Arek Brzeski organizuje zrzutkę na zorganizowanie Muzeum Zaginionych Technologii. Zapraszamy do udziału:
zrzutka.pl/stworzenie-muzeum-zaginionych-technologii
Kontakt: arekbrzeski@porozmawiajmy.tv
Category: Nauka, Wolna energia
Arek Brzeski organizuje zrzutkę na zorganizowanie Muzeum Zaginionych Technologii. Zapraszamy do udziału:
zrzutka.pl/stworzenie-muzeum-zaginionych-technologii
Kontakt: arekbrzeski@porozmawiajmy.tv
Arku, BARDZO jestem ciekawy gdzie znajdę pelen wywód na temat faktu, że „Jesteśmy stworzeni z energii”. „Bezdyskusyjność” tego jest niczym innym jak aktem wiary, a wiara nie jest faktem, jest … założeniem. Bez problemu każdy powinien przyjąć do wiadomości zdanie: „moim zdaniem, jesteśmy stworzeni z energii”, lub „wierzę, że jesteśmy stworzeniz energii”. Natomiast wyrażanie poglądów w sposób „bezdyskusyjny” prowadzić może do powstawania podziałów na „my” i „oni”. Z zainteresowaniem zawsze słucham ciekawych informacji i zachęcam do każdorazowego potraktowania swojego adwersarza jako kogoś w rodzaju ucznia, którego mam okazję czegoś nauczyć, a nie wytknąć mu jak słabo jest wyedukowany. Może możesz podlinkować źródło, z którego wynika faktyczność twierdzenia, że „jesteśmy stworzeni z energii”. Ja jestem tutaj żeby się czegoś dowiedzieć i bardzo chętnie dowiem się na ten właśnie temat. Pozdrawiam serdecznie!
Cylindry stosuje się przy schorzeniach zastoju.
Przepis na stosowanie ze szkoły:
Trzymamy 5min – zamieniamy w dłoniach, 10 min – znowu zamieniamy i 5min.
Chodzi o pobudzenie jonów.
Wystarczy jakikolwiek metal + i -. może być kawałek drutu za 5 zł. Grunt żeby się zrobiła różnica potencjałów.
no i ja dodaje ze juz takie cos tu bylo od tego pana co promuje metode BSM(przykladanie rak na glowe)-nase reky to tez takie mini-cilindre dzialajace na podobnej zasadzie. akurat ta metoda wymaga wiecej poswiecenia, wiecej czsu, cierpeliwosci,,,
W muzeum dobrze by było poukładać urządzenia pod względem siły oddziaływania.
Tak by osoba stopniowo mogła doświadczyć kolejnych ,bo po mocnym inne choć działające mogą być już nie odczuwalne. Tak samo dobrze jest przemyśleć długość odstępów pomiędzy doznaniami by energia w ciele mogła się ustabilizować . Ogólnie Świetny pomysł Popieram i Pozdrawiam.
Urzadzenie takie juz jest, nie trzeba nic odkrywac.
„Sweeper” kupilem 4 lata temu. Ustawia sie czestotliwosc i trzymajac elektrody wprowadza sie ja do organizmu.
Pozdrawiam
Marcin
Cylindry Faraona odkrył na nowo i przywrócił do dzisiejszych czasów Włodzimierz Kowtun w latach 70-tych Mam te orginalne cylindry zrobione przez niego i zakupione kilkanaście lat temu jak byłem w Rosji Działają do dziś i wytwarzają energię na poziomie 0.7 W Kupiłem wtedy w cenie około 100 dolarów Kilka lat temu Polska firma współdziałająca z firmą Kowtuna sprzedawała je już po 500 dolarów Nie rozumiem dlaczego więc przypisujesz sobie zrobienie cylindrów według własnej receptury które według ciebie będą działać prawidłowo Działające cylindry są już na rynku od 50 lat Wystarczy poszukać na Google
Panie Stanisławie pierwsze pytanie – co to jest 0,7 W ? Czym Pan to zmierzył ? Proszę podać rodzaj przyrządu pomiarowego ?
Podaję stronkę na YouTube gdzie Pan Brzeski mierzy napięcie cylindrów i przypisuje sobie ich stworzenie https://youtu.be/5c7xm8sI5lg
Panie Arkadiuszu, czy rozpatrywał pan w tych lampach H-He stosowanie różnego rodzaju szkła ? Poza „zwykłymi” rodzajami może by tak pokombinować z szkłem z jonami metali, np srebro – tak jak w 'kryształach’.
Przypomniał mi się inny wynalazek – macgravy. Czy coś z tego komuś wyszło czy temat przeminął jak moda na koszule w paski.?
ENERGIA, to wielkość fizyczna, która w sposób matematyczny, czy tensorowy służy do opisu wielkości, lub zdarzeń. Zatem, aby przynajmniej teoretycznie opisać spadającą wodę wodospadu, kamienia rzuconego w ścianę, czy pocisku wystrzelonego z armatohaubicy musimy się czymś posłużyć, więc ludzie wymyślili sobie
pojęcia nazwane wielkości fizyczne, które potocznie nazywamy sobie – energią, a które de facto posiadają bardzo wiele znaczeń i np. płacimy za energię elektryczną.
Zatem wróć się do szkoły podstawowej, bo tam o tym uczą i nie opowiadaj tutaj bajek, że jesteśmy stworzeni z energii, bo tylko się ośmieszasz …!
Z tymi cylindrami faraonów, to gratuluję pomysłu na dokarmianie stanów zapalnych i nowotworów – to trzeba wiedzieć kiedy i jak używać, a nie jarać się z bateryjki jak dziecko. To jest energia Qi, którą owszem, można nawet ogień rozpalić, ale z wykorzystaniem jej do uzdrawiania siebie to jest już duży problem i wiedzą o tym ci wszyscy „masterzy” energii Qi, którzy ręką zapalają kartki i tylko tym mogą się popisać przed szukającą sensacji publicznością.
Ciało człowieka jest jak kondensator, a co się dzieje przy przeładowywaniu kondensatora? Przepala się…
Energia Qi jest energią niższego rzędu i wynikiem interakcji energii wyższego rzędu, czyli pól magnetyczno-grawitacyjnych (plazmy – w definicji według Keshe) poszczególnych układów ciała, a dopiero na tym poziomie możemy mówić o balansowaniu emocji i energetycznym leczeniu przyczynowym.
Hmm, ciekawe czym uzasadniasz swoją tezę o dokarmianiu nowotworów i stanów zapalnych ?
Ja mam zgoła odmienne obserwacje.
To że jesteśmy stworzeni z energii to jest fakt bezdyskusyjny.
Natomiast jej harmonizowanie za pomocą cylindrów wpływa wręcz korzystnie na stany chorobowe.
Jak już wspomniałem , zdjęcia aury przed i po używaniu cylindrów świadczą o wyrównaniu energetycznym.
Stąd bardzo cię proszę o uzasadnienie tezy
Pozdrawiam serdecznie
Arkadiusz Brzeski