Obecny stan społeczeństwa według kryteriów prawa naturalnego – Drzewied Radhesław

More videos
Views
   

Jeśli chcesz zrobić bardzo dobry uczynek i wesprzeć mnie w budowie projektu edukacji wedyjskiej to z wdzięcznością przyjmuję dotacje na konto:
D. Radhesław: 76 1870 1045 2078 1255 5176 0001

Po informacje o szkoleniach napisz do mnie na: drzewied@proton.me

Ludziom odebrano wiedzę o swoich możliwościach (prajodżana), dlatego cieszą się okruchami ze stołu swoich ciemiężców. Opowiedziałem wcześniej o tym jak człowiek został pozbawiony mocy (dobrobytu i doorstep do Natury, oraz niewiast). Niewiasty zostały skierowane na obcą agendę, a odsunięte od męża i dzieci. Konsekwentnie, wszyscy z nich stali się osłabieni. W społeczeństwie wedyjskim mają czego potrzebują, a w społeczeństwie współczesnym/tamasowym/niewolniczym tego nie mają, i muszą ciężko pracować aby wogóle przetrwać.

4 błędy kardynalne społeczności i jednostek ludzkich:
1-szy i najważniejszy błąd to ich wybór tamasowych autorytetów (pramana-tattwa)
2-gi błąd to wchodzenie z tamasem w relacje, przyjmowanie ich darów i zabawek, technologii i propagandy.
3-ci wielki błąd to ciągłe wspieranie tamasu: wolontariat i zatrudnianie się, korzystanie z ich infrastruktury/platform do życia społ.-gosp. i rozrywki, kupowanie u tamasu (głosowanie pieniędzmi).
4-ty to eksplorowanie tamasu: krąży tysiące narracji za którymi można podążać zamiast zająć się swoim stanem faktycznym: oczyszczaniem z nieczystości i ignorancji. Co z tego że znasz tajemnice tamasu, a nie znasz tajemnicy swojego potencjału i relacji ze Źródłem.

Obecnie ludzie, a szczególnie Polacy czują się często osłabieni, zdezorientowani i niepewni. A przecież mogliby czuć się upełnomocnieni (bo połączeni z duchem i wsparciem z góry), klarownie widzący co jest czym i kto jest kim (dzięki wiedzy świętych przodków) i nie wchodzący w relacje z tamasem. Jest tak, gdyż zostali poddani technologicznemu czarnoksiężnictwu celującemu w zniewolenie i zawładnięcie całych mas ludzi.
W cywilizacji wiedyzmu ludzie mieli połączenia z tymi ludźmi, z którymi mieli jakieś relacje w realu lub z poprzednich wcieleń. W realu byli to najbardziej wartościowi ludzie jakich znali i którym mogli zaufać (z rodu, z sąsiedztwa, z lokalnej edukacji). To dawało im sprawdzoną wiedzę wielu pokoleń swego narodu. Obecnie zamiast tego ludzie mają kontakt z podręcznym komputerem, co prowadzi do powstawania więzów energetycznych pomiędzy człowiekiem a sprzętem komputerowym (1-szy etap cyborgizacji) oraz z egregorami osób, z kórymi kontaktują się poprzez internet.
Obecnie ludzie ślepo wierzą w różne narracje kreaowane na potrzeby zwycięzców ostatniej wojny lub rewolucji. Dlatego nigdy nie słyszą wiedzy ani prawdy i żyją jak stada hodowlane podążając za tłumem lub liderem, nigdy za wiedzą przodków swego rodu i narodu.
Niewiasty spędzają 5, 10, 15 swoich najlepszych lat na zanieczyszczanie się tamasową karmą (wibracją/energią) z wieloma mężczyznami, tracąc to co najcenniejsze dla jej potencjalnego męża, dziewictwo i czystość (fizyczną, energetyczną, emocjonalną i duchową).

Aby uniknąć tego tamasowego uwikłania musimy poodpinać się od tamasowych egregorów. Jak to zrobić? Sprawdzić jaką agendę lub czyj cel ja realizuję na co dzień. Czy jest to głęboko mój, najwyższy cel na jaki mnie stać, czy może realizuję w życiu wprogramowane mi za młodu słowami zawodowych recytatorów cudzych treści cele i 'marzenia’. Sam nadaj sens swojemu życiu, a najważniejsze kryterium to: czy będzie on zadedykowany prawdzie i dharmie czy ignorancji i himsie.

Demokracja a wiedyzm. Kontrola (aspekt/dharma męski) nie jest zła jako taka, bo jest częścią Natury. W Naturze przejawia się jako dharmiczne kontrolowanie swojego pola i ciała, łącznie z potomstwem i młodszymi w rodzie oraz kontrolowaniem całego królestwa danego rodu lub narodu. Może przejawiać się na sattwicznie gdy oparte na wiedzy i dharmie, tak jak w czasach wiedyzmu. Brak radża-riszich (ramion z głową) uniemożliwia zaprowadzenie dharmy w społeczeństwie.

Podsumowanie:
Jaka jest najskuteczniejsza procedura (abhideja) na zbudowanie społeczeństwa opartego na mądrości (prajodżana)? Ludzie muszą wyedukować się w godnej zaufania wiedzy i pozbywać na bieżąco tamasu, czyli relacji i zaniedbań generujących tamasowe konsekwencje. Poza 4 kardynalnymi błędami wspomnianymi powyżej, najbardziej destrukcyjnymi zaniedbaniami społeczeństwa jest brak ochrony dla dzieci i niewiast, oraz starszych (wiekiem i wiedzą). Dzieci, niewiasty i starsi są najważniejszym zasobem mocy i mądrości w społeczeństwie. Gdy oni są zlekceważeni i oddani na żer agentom tamasu, społeczeństwo ulega szybkiej i totalnej destrukcji w ciągu 1-2 pokoleń.
Ludzie chcą się połączyć, ale nie mają wspólnego mianownika/platformy. Ta platformą zgodnie z prawem naturalnym w Naturze jest wiedza (we krwi, w genach, w księgach). Ta wiedza ariańskich boskich rodów jest tą platformą dla Polaków. Nie narracje/informacje i platformy współczesnych tamasowych autorytetów. Najlepszą abhideja (procedura) na stworzenie społeczeństwa wiedyzmu jest zadbanie aby ludzie:
– nadali dharmiczny sens swojemu życiu i angażowali się w niego, a nie w agendy systemu
– kształcili się w godnej zaufania wiedzy
– pracowali wew.: zastosowali tą wiedzę do oczyszczenia się z tamasu i relacji z nimi oraz do nawiązania relacji z górą (własne serce i serca świętych przodków połączonych ze Źródłem)
– pracowali zew,: ci, którzy wymagają opieki ją mieli (dzieci, niewiasty, głowa społeczeństwa/bramini oraz wszyscy satwiczni ludzie), oni bowiem dają mężczyznom moc do działania i to z jak najczystszych powodów, tym samym wolnego od tamasowej karmy.

19 komentarzy

  • Jan
    Reply

    Świetna seria wykładów .Brakuje tylko eszcze jednego odcinka.
    Pracą i modlitwą do nieba.
    Prelegent raz tylko wsponiał żę poprzez prace wiedza :wchodzi : w ciało.
    Należy wyraznie powiedzieć , że bez wysiłku fizycznego kazda wiedza jest bezużyteczna.tzw. bicie piany
    Może wystarczy kopanie ogródka i koszenie trawy.?
    Spacery po lesie to za mało.

  • Agnieszka
    Reply

    Naprawdę tak nie doceniacie kobiet? To czym różnicie się od panujących nam religii? Kobieta powinna wspierać, kochać, tworzyć ognisko rodzinne? To co powinien mężczyzna? Myślę że wspieram swój dom miłością, twórczością, kreacją i dzięki stwórcy też materialnie – musiałam nie chciałam, wychowuję jak mogę najlepiej swoje dzieci – najpiękniejsza część mojego życia i myślę, że nie jestem w tym odosobniona. Ponawiam pytanie to co powinien mężczyzna?

  • część całości
    Reply

    Jeżeli interesują was Wedy i np. wedyjskie pojęcie czasu to polecam odszukać ten film na YouTube
    WEDYJSKA SKALA CZASU (VEDIC TIME)

  • część całości
    Reply

    „A kiedy przyjdzie także po mnie Zegarmistrz światła purpurowy, By mi zabełtać błękit w głowie, To będę jasny i gotowy. Spłyną przeze mnie dni na przestrzał, Zgasną podłogi i powietrza. Na wszystko jeszcze raz popatrzę I pójdę nie wiem gdzie, na zawsze”
    Tadeusz Woźniak – tekst piosenki.

  • Grigori Wolny
    Reply

    Słowianie wg Pana Drzewieda byli w stanie pokonywać legiony rzymskie. Szkoda, że o tym się nie mówi, a historia milczy na ten temat. No ale to była najdotkliwsza kara z ich strony pewnie- wymazać z mapy Świata i uciszyć na wieki.

  • część całości
    Reply

    Ok teraz czas na pojęcie Rodu.
    Cofając się tylko 400 lat w wstecz każdy z Nas ma około 500 dziadków i 500 babek biorąc pod uwagę fakt że nie byli w związkach kazirodczych ani tez to że przez 400 lat nie powtarzają się nazwiska rodowe. to Twój Ród to zlepek 1000 Rodów tylko na przestrzeni 400 lat. Karmę których Rodów masz wypracować? Ja przebadałem swoje DNA w Linii miecza moich genów po przodkach zostało 10 %. Na moje ciało składają się geny wszystkich plemion Europejskich od wysp brytyjskich po Ural i od Skandynawii po Balkany, włącznie z Bałtami. Według wedyzmu ciało to Avatar dla ducha a właściwie jego części. Jako Duch z Ducha od chwili stworzenia przemieszczamy się od światów wewnętrznych po światy zewnętrzne i takim zewnętrznym światem jest Nasz. Z wiedzą wed niejednokrotnie zatoczyliśmy jako duch obieg po 14 jego poziomach od 7 nieba po poziom 7 piekła i obecnie ponownie możliwym że już po raz któryś jesteśmy w Avatarze na poziomie 1 nieba. Więc pytam się jako duch karmę którego Rodu mam wypracować z wszystkich wcieleń na przestrzeni wieczności czy z obecnego wywodzącego się jedynie z Y DNA co w moim przypadku stanowi jedynie 10 % puli moich genów?
    Ok mogę rozumieć karmę którą ja wypracowuje w tym avatarze i że ona ma wpływ na kolejne moje wcielenie. Mogę zrozumieć że avatar który objąłem w posiadanie na czas mi użyczony jest konsekwencją wyborów tych duchów z ducha którzy byli przede mną w ciałach tzw. przodków, tzn. jego IQ, wygląd zewnętrzny, dobrostan odziedziczony po tych co byli przede mną. Dzisiejsza nauka wywodzi 22 genotypy męskie dla całości męskiej populacji i 13 genotypów żeńskich. Każdy z avatarów to mix tych genotypów w mniejszym lub większym zakresie. Co do Europy to właściwie są brane pod uwagę 3 genotypy męskie i 3 kobiece dla całości Europejczyków, Największą populacja Europy są Celtowie, potem Słowianie, Nordycy, Bałkany i Bałtowie. Celtowie i Słowianie wywodzą się z grupy Y DNA „R”, Nordycy i Bałkany z Y DNA „I”, Bałtowie to Y DNA „N”. Tak wygląda biała Rasa według genetyki. U kobiet to X DNA „U” – Urszula i X DNA „H” – Helena oraz X DNA „K” – Ksenia. Zlepkiem tych 3 męskich i 3 żeńskich genotypów jest biała rasa Europy.

    • frank sinatra
      Reply

      Od karmy rodu powinno się odciąć, wymyśl sobie metodę najlepszą dla siebie, albo posłuż się czymś zasłyszanym w necie i zacznij swoją linię bez naleciałości rodowych. Skoro jesteś takim mieszańcem, to pewnie lubisz podróże. Pozdrawiam

      • część całości
        Reply

        Panie Frank, Ja nie ciałem jestem a duchem z Ducha a zabawa w życie to frajda która się mi znudziła i coraz częściej rozglądam się za pustką w której ruch i bezruch istnieją w jednej formie.

  • tobias haris
    Reply

    Coś mi tu nie gra. Zamiast przekazać istotną wiedzę od niby kompetentnej osoby usłyszałem tylko krytykę tamasu. A jak wiadomo wzrasta to na czym się skupiasz więc … nie dziękuję

  • część całości
    Reply

    Z tymi Słowianami to trochę odskoczyłeś. Ciało to pojazd, czyż tego wedyzm nie naucza. Odmawiasz innym nacjom Samadhi?. Nie ciałem jesteś a duchem z Ducha. Jest wiele wszechświatów materialnych (zewnętrznych i jeszcze więcej wewnętrznych w każdym życie obiera inne formy a do tego każdy ma poziomy gdzie formy ciał występują od subtelnych po odrażające. Transcendencja polega między innymi na właściwym doborze Słów. Słowianie w niczym nie są lepsi ani gorsi od innych nacji z tego czy też innych wszechświatów. Wszystkie istoty te widzialne i te niewidzialne, te z poziomów piekielnych jak i te z poziomów niebiańskich i chociaż może sami podają się za Bogów są w istocie jedynie braćmi Naszymi w Duchu. Ten kto wychwala siebie (swoją nację między innymi)i ubliża innym padł ofiara 10 Armii śmierci, Mary i ponownie odrodzi się w ciele.
    Oby wszystkie istoty żywe te widzialne i te niewidzialne, te blisko i te daleko te subtelne i te odrażające te widzialne i te niewidzialne były szczęśliwe. Niech tak się stanie.

    • JohnVeto
      Reply

      @ Część Całości.
      Dobrze. ” Nie nie jesteś ciałem a duchem z Ducha. A, skąd o tym wiesz ? Kto ci o tym powiedział ? Co rozumiesz pod pojęciem ”Duch”. Co to w ogóle jest ? Jakiś prorok z Ciebie, czy co ? Zrób coś z sobą zanim zaczniesz pisać bajki z mchu i paproci ?!

      • część całości
        Reply

        Rozmawiamy o wiedzy wedyjskiej. O tym czym jest ten i inne światy informują Wedy. Aria to także pojęcie z wedyzmu i także pojęcie z Buddyzmu. Według Wed Aria to nie Słowianin czy też inny genotyp ciała ludzkiego ale istota ludzka o niekoniecznie aparycji takiej jaką widzimy w lustrze a istota która na stałe ma połączenie ze Źródłem i przebywająca w ciele. W Wedy tak jak i pojęcia Buddyjskie można wierzyć lub nie. Można wierzyć w opowieści ludzi którzy doznali śmierci klinicznej, lub nie. Można wierzyć w opowieści ludzi na które spłynął duch święty – Chrześcijaństwo, tych którzy doznali Samadhi – wedyzm, lub weszli w strumień – Buddyzm (różne nazwy tego samego zjawiska zależne od kultury i wierzeń ludzkości) lub można samem doznać choćby jednorazowo tych stanów na sobie. Dopóki się tego nie doświadczyło na sobie wszystko opiera się jedynie na wierze. Dziękuję za konwersację. W to co Pan wierzy lub nie jest mi absolutnie obojętne i szanuję Pański wybór.
        W celu prowadzenia dalszej konwersacji na temat wedyzmu lub Buddyzmu sugeruję zapoznanie się z tymi wierzeniami ludzkości dogłębniej.

      • część całości
        Reply

        up przez roztargnienie nie odpowiedziałem dogłębnie na Twoje pytanie o to czy ciałem jestem czy też duchem w ciele.
        Zapewne każdy katolik pamięta co wypowiada, lub wypowiadał na każdej z mszy. Chociaż prowadzący mszę kapłan zwracał się do Was jako do ciał wy w odpowiedzi nie dziękowaliście jemu jako kapłanowi a wypowiadaliście wielokrotnie podczas mszy podziękowanie dla jego Ducha: Np Kapłan : „Pan z Wami, TY lub inni w odpowiedzi „I z Duchem Twoim”. Tak z ciekawości policzcie ile razy podczas mszy dziękowaliście duchowi kapłana wypowiadając te słowa.
        „I z Duchem Twoim”

        • JohnVeto
          Reply

          Co mnie obchodzi co kapłan opowiada wiernym o jakimś Duchu ! Jak pytanie było nie zrozumiałe to napiszę w innej formie – na jakiej podstawie stwierdzasz ” Nie nie jesteś ciałem a duchem z Ducha” ?

          • część całości

            Ciebie i tak interesują jedynie własne doświadczenia.
            Nie mam zamiaru Tobie opowiadać o swoich doświadczeniach. Wszystkiego dowiesz się z Wed. Nie odpowiada Tobie taka odpowiedź? No cóż nie jestem Tu od zabawiania Ciebie.
            Dziękuję za konwersację.

  • część całości
    Reply

    Znać ścieżkę a nią podążyć to dwie pary kaloszy. Według Buddyzmu zanim dozna wejścia w strumień (zejście ducha świętego – chrześcijaństwo, samadhi – wedyzm) należy samodzielnie pokonać 10 skaz lub 10 armii mary (zabójca, śmierć i odradzanie się ponowne) oto jak je wymienił buddha zwracając się do Mary w noc swego przebudzenia zapisane w sutta nipata
    – przyjemności zmysłowe są pierwszą Twoją Armią
    – niezadowolenie jest drugą
    – głód i pragnienie są trzecią
    – pożądanie jest czwartą
    – ociężałość i ospałość są piątą
    – strach szósta
    – zwątpienie siódma
    – pycha i niewdzięczność są ósmą
    – zaszczyt pochwała i wszelka niezasłużona sława dziewiątą armią
    – a kto wychwalałby samego siebie i obrażał innych uległ 10 Armii.
    Jak stać się Arią i na stałe uzyskać połączenie? Pokonać armie w medytacji lub gorliwej modlitwie. Zmienić siebie. Nie można przebudzić nikogo poza sobą samym. Prawda jest w każdym z Nas i poznanie tej prawdy Was wyzwoli. Nikt nie może zmienić nikogo poza sobą samym. Ale to już wiecie. Można brać tysiące kursów, oczyszczeń itp. Jednak to codzienne wybory świadczą o Nas a nie kursy i ich ilość.
    1.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>