Jak działa syndrom pokoleniowy – Małgorzata Sikorska (Bodnariuk)

More videos
Views
   

4 komentarze

  • anna
    Reply

    Być może tak jest , ja mam opór żeby nazywać teściów mamą i tatą . Nie umiem tego uznać jako coś naturalnego . Dla mnie to sztuczny wytwór. wewnętrznie się na to nie zgadzam mimo ze są fajni i mam dobre relacje.

  • Ada Brek
    Reply

    A’propos zmiany nazwiska przez Panią Małgorzatę, a także nazywania, a raczej nie nazywania rzeczy po imieniu.
    Moim zdaniem, bardzo destrukcyjne jest, nazywanie małżonków (partnerów) naszych dzieci „synem” i „córką”. Niestety, jest to bardzo popularne. Bardzo często słyszymy, gdy dzieci pobierają się, jak ich rodzice mówią: zyskaliśmy córkę, zyskaliśmy syna. I być może jest to przyczyną nieudanych małżeństw, w tym zdrad, i przede wszystkim problemów z seksem. Przecież nasza podświadomość odbierać może wtedy taki związek jako kazirodczy i robi wszystko aby nas z tego wyplątać.
    Zapewne większość rodziców robi to nieświadomie, ale przypuszczam, że wcale niemała ilość robi to w pewnym sensie świadomie, wtedy gdy nie akceptują małżeństwa swojego dziecka, gdy nie akceptują jego partnera, lub gdy o swoje dziecko są zazdrosne, lub gdy nie potrafią wypuścić swojego dziecka ze swoich rąk.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>