Historia Jezusa na podstawie źródeł ziemskich i pozaziemskich – Aleksander Berdowicz

More videos
Views
   

54 komentarze

  • Bobas
    Reply

    co do zapisów w świecie edytowanych księgach , to Niniwa dostała ostrzeżenie mimo niechęci proroka, i zmienili postępowanie, unikając zemsty któregoś z lokalnych bogów.
    więc po co oddał by życie na krzyżu Jezus?
    Nawet ten aspekt nie pasuje …

  • Arkadiusz Trąbiński
    Reply

    myślalem, ze taki czlowiek jak Alex nie bedzie sie angażowal w takie tematy jak wiara. To duża odpowiedzialnosc wychodzic z takimi argumentami bedąc dla jakiejś grupy ludzi autorytetem, co widać po komentarzach. Rozwodzić sie nad kontrargumentami nie ma sensu po tym jak słyszę o inkwizycji kończąc na statkach kosmicznych.

  • Wiercisław Olśnieniowy
    Reply

    Cześć!

    Ukazałeś taki znak w filmiku w 1:01:15
    https://i.ibb.co/C2mkMY2/znak1.png

    Ostatnio dowiedziałem się, że Robert Bernatowicz pokazał w filmiku znaki na ciele ludzkim, jeden z nich jest podobny do twojej grafiki.

    https://www.youtube.com/watch?v=BZZ5Zuvkro8

    Kolejna sprawa to użytkownik z tego forum
    link do posta:
    http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?p=150771#p150771

    Zwrócono uwagę, że ten znak jest podobny do znaku w miejscu w Jemenie

    https://i.ibb.co/ZcykMz9/znak2.png

    https://goo.gl/maps/c17WfjYxNRBNLBdD6

    miejsce nazwano:
    البوابة النجمية – z tłum. google „gwiezdne wrota”

    współrzędne:

    14.014498939859205, 48.35649422769505

    2974+QJJ, Bi’r Ali, Jemen

    Być może to jakaś układanka informacyjna 🙂

  • Marcin
    Reply

    Od 2 lat was nie ogladalem ale ten film mnie znowu zawolal. Super. Moim zdaniem ta energia jest wsrod nas.

  • część całości
    Reply

    Ten świat jak i inne to iluzja, wielka Mahamaja. Nigdy nie było Jezusa, Buddhy, Mahometa, Hitlera, Tajgetan, Ciebie, mnie i nawet Gosi Duszak nie ma oraz wszystkiego co uznajesz że jest. Jest tylko Atman który jest poza formą i czasem, który jest nieopisywalny słowami. Poznaj siebie, odnajdź w sobie Brahmana, bramę. Ty jesteś bramą i życiem wiecznym. Nie dla innych a dla swojej Jaźni która gdy tego dokona rozmyje się we wszystkim co jest i tak jak fala na oceanie zanika, tak i Twoja Jaźń zaniknie w nicości które jest zarazem wszystkim. Atman jest tym czymś w czym Wedy nie są Wedami, morderca nie jest mordercą, ofiara nie jest ofiarą itd. Jest to wiedza z Upaniszad których dwie szacuje się znane były już w 9 wieku p.n.e

    • Alex
      Reply

      Druga część już została nagrana, więc to niczego nie wniesie. Powiedz mi tylko, w którym konkretnie miejscy są dowody, że Jezus rzeczywiście istniał w tamtym czasie i robił to co o nim piszą w Biblii. Bo ja uważam, że w dalszym ciągu pozostajemy tu w sferze wiary. Oddzielmy duchowość od części historycznej. W sferze duchowej wiele spraw mi pasuje, aczkolwiek nie wszystkie. Natomiast historycznie, nie znajduję tu ciągu logicznego, który można by udowodnić, że jest prawdziwy.

      • ANDRZEJ KOTOWIECKI
        Reply

        No cóż zachęcam do przeczytania moich tekstów, tam znajdziesz odpowiedz, pozdrawiam serdecznie

      • JohnVeto
        Reply

        Nie można odwoływać się na to co piszą o Jezusie w Biblii i Alex ma rację ponieważ nie nie mamy przecież tu do czynienia z żadną Biblią lecz mamy do czynienia z odpisem Biblii, a to co uznajemy za Biblię, to wynik Ezegezy. W odniesieniu do Jezusa należałoby się odnieść do egzegezy historycznej, tyle tylko, że, Ezegeci nie odróżniali pojęć kronikarskich od symbolicznych, a jeszcze gorzej odnośnie rozeznania formy literackiej i jej obrazów retorycznych.
        W związku z powyższym przyczyny te spowodowały, że ”Biblia” to zbiór bajek jako dzieło egzegetów, która ostatecznie została oplombowana przez Masonerię, którzy wykorzystali to, by mogła kontrolować umysły prostaczków w imię cytat : (Marek IX, 22) — ”dla wierzącego wszystko jest możliwe”
        Zatem nie należy w ogóle powoływać się na cokolwiek co znajduje się w Biblijnym odpisie. Nawet w innych odpisach z uwagi na to, że mamy — po pierwsze do czynienia z symboliką, a po drugie z archetypem, a jedynie co można dowieść, to właśnie tego !

  • TakaPrawda
    Reply

    Aleks na litość boską, jeżeli mówisz o WTC ,że były to hologramy samolotów to powiedz mi jak to jest możliwe. ,że tyle szczątków znalazło się wokół tych wieżowców na krótko przed ich zawaleniem po uderzeniu samolotów takim przykładem jest. np: koło z podwozia lotu 11 znależione na ulicach Nowego Yorku podczas uderzenie samolotu w wieże WTC.
    I co uważasz ,że odpadły one z hologramów ? Przecież to są bzdury, pozostałości po samolotach, które uderzyły w WTC występują na filmach i zdjęciach jeszcze przed zawaleniem wież.
    West https://en.wikipedia.org/wiki/American_Airlines_Flight_11#/media/File:Wtc05-orig-2001-09-11-09-13-05-Charles-Marsh.jpg
    Druga sprawa Gosia Duszak nic nie wniosła do tzw. kosmicznego ujawnienia wielokrotnie zwracałem im uwagę.
    Jeżeli Taygetanie są naszymi przyjaciółmi to niech do cholery pokażą chociaż zdjęcia i filmy ze swoich planet niech pokażą nam krajobrazy , zwierzęta i miasta na swoich planetach nic więcej żadnej technologi jak się boją, by się nie dostała w nasze ręce .
    Aleks jak widzisz wszystko można sprawdzić Gosia nie jest w stanie udowodnić prostej rzeczy aby być wiarygodnym trzeba to udowodnić bo widzisz ja chciał bym wiedzieć a nie wierzyć ,że ona mówi prawdę a to co ty mówisz powielając wiadomości od Gosi utrzymuje nas w sferze wiary bo musimy jej wierzyć ,że tak jest a ja chciał bym wiedzieć i na moje zapytania nie otrzymałem nic a wystarczył by plik z firmami i zdjęciami i wszystko by pękło jak bańka mydlana . Dziwię się tobie Aleks ,ze tak łatwo wpadasz w proste logiczne sprawdzalne rzeczy po prostu ogrywasz się . Pamiętaj ,że są ludzie którzy mają wysoka inteligencję i łatwo wyłowią to co jest fałszywe .

    • Alex
      Reply

      Nigdy nie mówiłem o żadnych hologramach, tylko o wybuchach podłożonych materiałów wybuchowych. Części samolotów można było zrzucić. To jednak nie ma znaczenia. Budynki zostały zniszczone w sposób kontrolowany, a w Pentagon nie uderzył żaden samolot tylko rakieta z twardą głowicą przebijającą beton. Samolot tego betonu by nie przebił.
      Gosia Duszak nie ma nic wspólnego z kosmicznym ujawnieniem, a dlaczego Tajgetanie nie pokazują obrazów ze swoich planet, to już było wyjaśniane wielokrotnie. Nie będę tego tu szczątkowo wyjaśniał, bo wyjdzie z tego bezsensowna dyskusja. Ja na ich miejscy też absolutnie niczego bym nie pokazywał.

  • BobAs
    Reply

    1:01:00 to do czego tamci , poprzedni mieszkańcy obecnej Ameryki południowej byli podłączeni, że ani ta wyższa jaźń ich nie pokierowała w kierunku ratunku ani nie odsunęła najeźdźców?

    • Pioti
      Reply

      Wszystko zależy od perspektywy i odległości od obserwowanego obiektu.
      Zmień perspektywę lub odległość a zobaczysz jak zmienia się Twa opinia.

  • Andi
    Reply

    Alex przeczytaj Misję uważnie m.in. 10 razy. To książka życzeniowa, marzenie Michela jak zatrzymać ludzkość przed autodestrukcją, więc koleś wymyślił sobie to wszystko, ale intencje miał dobre.

  • Ja
    Reply

    Alex, bardzo dobry wykład. Tylko, że jeśli nie przedstawił fizycznych dowodów, to póki co nie można uważać, że autor Misji był tam na pewno. Może był, może wymyślił, może był natchniony (tylko przez kogo co, ai, demony, inny wymiar, albo coś/kogoś innego).
    Co do Tajgetan. Póki co wątpię, ale proszę bardzo – mogą pocztą tradycyjną przysłać na usb filmy o swojej cywilizacji. Chętnie pooglądam. Póki co nie wiadomo, czy autor tych przekazów nie jest poddany jakiemuś oddziaływaniu nie wiadomo kogo i nie wiadomo po co. No i postąpili jak idioci gdy wysłali wyglądającą na 20 lat babkę. Powinni wysłać ichniego faceta wyglądającego na 70-90 lat i tyle. Nie zastosowali twojej metody dorównania do poziomu mrówki. Więc są bezmyślni. Czy to możliwe przy takiej technologii? Nie, ale jest to dowód pośredni, że to bajki, a nie prawda.
    A jak to się wyklucza z Tjechubą to oznacza, że: oba źródła kłamią, jedno mówi jakąś tam prawdę, ktoś wpuszcza podobne tematy, aby ludzie mieli rozkminę, a nie zajmowali się realnym życiem fizycznym, oba źródła mówią trochę prawdy, oba źródła pochodza od jednego informatora który miesza ludziom w głowach.
    No i nic nie wspomniałeś o teorii, że „Jezus” żył na Krymie w 12 wieku. Mówi o tym ten od Królewskiej tv, niebocentryzmu, życia wewnątrz ziemi.
    W 47 minucie mówisz ważne na TERAZ kwestie – obecnie te wszystkie raporty energetyczne i inne podobne pierdoły wieszczące że wkrótce będzie wspaniale, a zmiany energetyczne sa ogromne mają takie same zadanie – odwrócić uwagę ludzi od realnego, fizycznego życia i tych problemów, które prawdopodobnie nadejdą od września czy października szykowane przez srelity. „Uprowadzajmy umysły ludzi, żeby nie dochodzili do prawdy własnymi ścieżkami. Sprzedajmy im naszą prawdę”.
    Kriszna to typowy Anunak czy inny ufok, który w dupie ma ludzi, a tylko się nimi bawił dla własnych celów podbudowania swego prestiżu i pozaliczania panienek. Nic więcej. A zbudowano wokół tego religię, kult awatara i inne pierdoły. Jak to w indiach. Podobnie można podejść do tej wiedzy sprzedawanej przez tego byłego krisznowca. Gówno wiemy póki co, choć mamy mnóstwo prawdopodobnych informacji.
    No i bagawatgówno jest tyle samo warte co stary testament i inne podobne. Nic więcej, nic mniej, ale do każdego gówna można dorobić ideologię wspaniałości i duchowości, jak robią to systemowe pacyny odgrywające awatarów w indiach.
    Co do kodu biblii, można odejrzewać, że niektórzy rozpracowują to ai, więc wiedzą więcej i być może „widzą” przyszłość. Może poszukaj czegoś o tym, Ale czy to potwierdza, że żyjemy w symulacji, albo programie?
    A co uważasz o ziemi kraterowej i tym, że ziemia jest dużo większa? Bo się może okazać, że te inne cywilizacje są na kontynentach obok, za ścianą lodu.

  • BobAs
    Reply

    Skoro mieszkańcy Niniwy, uniknęli zagłady za to co robilii a obeszło się bez krwi ludzkiej! To po co komu ofiarą na drzewie, zwana na krzyżu? poza formatowaniem owieczek do strzyżenia. Bo nie strzyżona owieczka przewraca sue pod własnym ciężarem, stając się przysmakiem dla drapieżników. ;:-))
    pozdrawiam Cię czytelniku ;:-))

  • BobAs
    Reply

    tzw „kod Biblii” …to bzdura niestety. tzw orginalny tekst miał być pisany biurkiem , jak po niemiecku. jedna porcja = jeden ciąg liter. W książkach „kod Biblii” na stronach są przerwy, raczej w odpowiednich miejscach. Przerwy zmieniają szyk liter.
    pomińmy samogłoski i spółgłoski w tzw orginalnych tekstach.
    Dziękuję za ciekawy materiał ;:-))

  • Dariusz
    Reply

    Tu Dariusz z kanału Agencja Kosmiczna gdzie tłumaczymy materiały z informacjami od Taygetan. Nie wiem kogo pytałeś o to jakie oni stosują nazewnictwo, jako że się tym zajmuję odpowiem bez problemu bo to tajne nie jest. Federacja blokuje wiele rzeczy ale akurat nie to.

    To że istoty pozaziemskie nazywają siebie, swoje układy i planety inaczej niż my to chyba oczywiste, ale rozmawiając z nami odwołują sie do konceptów jakie znamy i jesteśmy do nich przywiązani.

    Języki pozaziemskie nie są jednak bezpośrednio przekładalne na nasze bo nie są liniowe a do tego słowa posiadają ładunek telepatyczny.

    Plejady jako takie są nazywane przez Taygetan:

    K’os DooTt’izh s’q – co oznacza chmurę niebieskich gwiazd.

    Plejady i Taygeta są też określane jako- Hogan (fonetycznie Jog jan) co znaczy po prostu dom, w tym kontekście.

    Taygeta jako główne słońce układu w ich języku to Moma- matka.
    Drugie słońce ma taką samą nazwę jaka jest znana na Ziemi, zapisuje się inaczej ale fonetycznie to- Shadicleya

    Taygetanie nazywaję siebie „Ci którzy są wolni” – fonetycznie brzmi to -Tado baj linii da.

    Oczywiście te nazwy niczego nie zmieniają, jeśli nie wierzysz w prawdziwość Taygetan to to tego nie zmieni a ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Po prostu ucinam błędne informacje jakoby federacja blokowała tak fundamentalne informacje.

    • Astre
      Reply

      Oczywiście że nazwy niczego nie zmieniają ! Można krowę nazwać kozą, a kozę krową, a ten biologiczny obiekt i tak pozostanie tym czym jest, lub nie jest i to jedna perspektywa.

      Druga perspektywa polega na tym że używając danego terminu ( nazwy) którego używamy na oznaczenie czegokolwiek powinien on być informacyjnie taki, abyśmy mogli coś orzec np. na temat osoby, przedmiotu, cywilizacji o jej stanie, pochodzeniu, cechach, wykonywanych czynnościach w sensie logicznym. Tym akurat zajmuje się semiotyka logiczna i powyższe zadania pochodzą z niej, a nie że sobie wymyśliłem.
      W kwestii powyższej ucinam wiarę w Taygetan, tak samo jak wiarę że na Ziemi żyją Murzyni ponieważ nie rozmawiamy o światopoglądach, tylko o danej wiedzy…

      • Alex
        Reply

        Przecież ja na ten temat powiedziałem w tym wykładzie. To są te dwie oszustki z Hiszpanii. Poza tym Gosia również w tym wywiadzie dokładnie wyjaśniła sytuację:
        https://porozmawiajmy.tv/plejadianie-juz-komunikuja-sie-z-nami-przez-internet-czesc-2-gosia-duszak
        Więc proszę w kółko nie powielać tych samych kłamstw, które już dawno zostały dogłębnie wyjaśnione.
        Robiąc to tłumaczenie na język polski, autorka kanału Samoświadomi obnażyła się, że wcale nie jest taka samoświadoma. Nawet napisałem wtedy do niej aby usunęła ten film, bo tylko traci na powielaniu kłamstw, ale mnie zignorowała.

      • JohnVeto
        Reply

        BASHAR niczego nie wnosi ! Co ? Bashar mówi jakąś prawdę, czy jak ? Jaką prawdę ? Odpowiedz sam sobie co rozumiesz pod pojęciem prawda ? No więc co rozumiesz ? Ktokolwiek głosi jakąś prawdę to przysłowiowy oszust. Wynika to z oczywistego zrozumienia że tzw. niby ”rzeczywistość” jest przecież wieloraka, złożona, a na dodatek pełno w niej paradoksów. Jak ktoś studiował to mógł spotkać się z tym ze w progach uczelnianych powiedziano mu : ”nauka to zbiór wiedzy dążący do zrozumienia. Ale…..
        zrozumienie wymaga uwzględnienia bardzo wielu aspektów, w których może być ujmowane” Co to oznacza ? Oznacza to ze nie można absolutnie postawić w niczym żadnych ostatecznych diagnoz, ani pewników. Ale leniwe umysły kupują wszystko jak ciepłe bułeczki w supermarkecie nie zdając sobie sprawy z tego ze rozmaite opowieści to w istocie nakładki ”swoich” biologicznych umysłów. Reasumując – nie ma żadnego chanellingu, bytów, kosmitów, ”Andromedan” , ”Syriuszan”, ”Tajgetan”, ludzi zajmujących się hipnozą, OOBE ect. którzy mogą przekazać jakąś prawdę ? Wszyscy bez wyjątku mówią ale o stanie ”swojego umysłu”, a nie o żadnej prawdzie, czy nieprawdzie. Sam wykonywałem różne ”dalekie podróże poza ciałem”. Ale,… pewnego razu pojawił się ”głos” – ”nie rób tego bo nabierasz przekonań na temat wizji świata, którego nie ma”. Zdaję sobie jednak sprawę, że nawet gdyby takie czy podobne słowa
        były codziennie powtarzane w dużym telewizorze co oczywiście nigdy nie nastąpi to i tak niczego to nie zmieni ponieważ uwolnienie się od ( wzorców- przekonań ) nie polega na ich odrzuceniu tak jakbyś śmieci wyrzucił do kosza, czy pobliskiego rowu. Niemniej może komuś w/w słowa – informacje do czego się przydadzą….., a jak nie to nie, bo rozpatrując z różnych perspektyw nie ma to żadnego znaczenia ponieważ znaczenie
        jest wyłącznie nasze, ludzkie ….z punktu widzenia danego bytu ….

    • Dariusz
      Reply

      Jako prowadzący Agencję Kosmiczną jestem dobrze poinformowany w sprawie Taygetan i siedząc w tych informacjach śmiało mogę powiedzieć że to najbardziej wiarygodny „przypadek” jaki miałem okazję poznać. Siedzę w temacie od ponad 30 lat, mam inne punkty odniesienia i widzę co i jak z czym się klei. Nie namawiam nikogo by mi wierzył, po prostu zachęcam do zapoznania się z informacjami, nie jednym filmikiem itp. Tu trzeba naprawdę posiedzieć. Skomponowałem playlistę dla nowych widzów będącą takim minimum by zrozumieć temat. Filmiki są po Polsku. Jeśli znacie dobrze angielski odsyłam na oryginalny kanał.
      Playlista (warto wysłuchać CAŁOŚĆ): https://www.youtube.com/playlist?list=PLW4doA_LXinD0E__MpWLeQbMho_vmfm8p

      • TakaPrawda
        Reply

        Darku zwracałem wam tobie i Gosi uwagę na formy poznania wiedzy i wiary to co wy prezentujecie to forma wiary bo musimy wam wierzyć ,ze tak jest , to co podaje Gosia .
        Widzisz ja chcę wiedzieć a tu wystarczyło by aby nasi tzw. przyjaciele Taygetanie przekazali nam w końcu zdjęcia swoich planet na których zobaczylibyśmy ich krajobrazy , zwierzęta rośliny , miejsca zamieszkania Taygetan . Tylko tyle i nic więcej nawet tego nie dostaliśmy to jak i komu mamy wierzyć , wierzyć tylko na słowo nikt tego już nie kupi tylko realne fakty się liczą tego nie dostaliśmy .
        .

        • Dariusz
          Reply

          TakaPrawda19 Rozumiem punkt widzenia ale nie mogę sie zgodzić. Co rozumiesz przez „dowody”? Zdjęcia? Dali je nam, ich twarze. Ale to przecież może być każdy i łatwo podrobić, tak samo jak wygląd miast, wnętrza statku itp. Gdyby to nam pokazali to NIC by to nie zmieniło. Dalej byłyby teksty że to generator AI zrobił albo photoshp. Gosia z nimi rozmawia, Robert też, Dale Harder- o nich wiem na ten moment, a ogólnie wiem o 12 osobach. By dać dowód jaki byłby zaakceptowany przez ludzi musieliby masowo zrobić jakąś pokazówke, lądowania itp., a na to nie ma szans.
          Do tego dochodzą jeszcze przepisy jakie ich ograniczają oraz prosty fakt że oni nie są zainteresowani przekonywaniem kogokolwiek.
          Dowody jakie nam dają to wiedza jaką można odnieść do naszego życia i patrzeć co i jak działa, wyciągając wnioski własne. Gosia miała bezpośrednie spotkania na Ziemi, jak i minimum 2 rozmowy głosowe. Oczywiście można jej nie wierzyć, ale to właśnie odrzucanie dowodu- świadka. Zdjęcia mają jeszcze mniejszą „moc” dowodową, tak samo jak filmiki. Wszystko można zrzucić na „wygenerowane komputerowo”.

          • JohnVeto

            Dowód nie stanowi żadnego dowodu ! Nie stanowi ponieważ jest pojęciem wieloznacznym, a nie jednoznacznym.
            Wobec powyższego kłania się tutaj etymologia znaczeń….
            Można coś udowadniać, ale przy założeniu jakiejś tezy ? Jeżeli ktoś głosi (tezę), że są tacy, którzy kontaktują się z ludźmi przez internet, to taką tezę należy w ramach naszych pojęć
            (techniczno- fizycznych) starać się jakoś udowodnić. W kwestii formalnej chodzi więc o dowód konstruktywny. Twierdzenia, że ( ”można jej nie wierzyć”) jest odrzuceniem dowodu – to nadużycie ! Więc jeszcze raz powtórzę. Możliwości udowadniania i jak rodzajów dowodów jest bardzo wiele, ponieważ nie żyjemy w świecie jednokierunkowym. A, ponadto, że (DOWÓD) jest to (pojęcie) WIELOZNACZNE i ABSTRAKCYJNE nie stanowi jednoznacznego i ostatecznego dowodu ! To co niniejszym piszę nie jest filozofią, tylko formą zrozumienia.
            Proszę udowodnij, czyli podaj dowód, że siedzisz teraz przed ścianą ? Co to jest ściana ? dla kogo ona jest ?

          • takaprawda

            Jaki jest sens przetwarzanie takich tematów jak reinkarnacja , bratnia dusza czym jest dusza ,Jezus kim był czy istniał itp przecież jest tego masa i do tego nie potrzeba żadnych przekazów to nic nie wnosi wystarczy zobaczyć jak mało osób je u was przegląda .
            Zapamiętaj ,że my jako ludzie posiadamy zmysły poznawcze tj umysł wzrok węch dotyk za pomocą tych narzędzi powinno się rozpoznawać wszystko co jest zewnętrzne z poza ziemi .
            Zastanawiam się co powiecie gdy już nie długo program kosmiczny Elona Muska ruszy pełną para w stronę księżyca to już nie będą pojedyncze osoby które tam polecą ale setki osób co wtedy powiecie ,ze to nie prawda bo poza Pasy Van Allena nie da się polecieć bo tak powiedzieli Taygatanie ..
            Znowu dochodzimy do tego samego tzn : ,ze musimy Gosi wierzyć czyli utrzymywanie nas w sferze wiary a nie wiedzy bo wiedza to jest to coś co da się wykorzystać w praktyce podczas gdy z tych przekazów nic nie wynika . Dlaczego w tych przekazach nie przekazano nam wiedzy jak zrobić leki na różne choroby , które nas trawią nie dostaliśmy nic ,bo gdyby tak było na drugi dzień nasz świat wyleciał by z fundamentów i wszyscy zauważylibyśmy ,że przekazy są prawdziwe i był by to tylko jeden z elementów tzw kosmicznego ujawnienia ale tak niestety nie jest . W takiej sytuacji należy się zastanowić po co i komu potrzebne są przekazy , które nic nie wnoszą czemu to ma służyć ?

  • Andrzej
    Reply

    Skoro jak mówisz mamy Moc a mamy . To bez sensu jest myśleć o walce . Pzrecież gdyby naprawdę tysiace ludzi w Polsce razem działając kreował Pokój i Dobrobyt to tak by było . Efekt Maharischiego. Ci od Misji chcieli się ze mną skontaktować lub zaciekawić , żebym posłuchał audiobuka. Dwa razy na komputerze pojawił sie audiobuk jako pierwsza strona. Jeśli te zaawansowane cywilizacje są ślepe na agnihotrę to omijam ich . Bo co to za wysoko rozwinięte cywilizacje że tak podstawowej super rzeczy nie znają czy też nie zauważają.

    • Astre
      Reply

      Nie ma we Wszechświecie takich pojęć jak rozwinięte cywilizacje. Kto orzekł ze jedna cywilizacja jest rozwinięta, a inna nie ? Skąd o tym wiemy ? Skąd wiemy ze jest takie coś jak reinkarnacja ? Przeczytałeś o tym w internecie, czy jak ? A, co powiesz na temat życia i śmierci ? Jaka jest wg. Ciebie różnica pomiędzy jednym a drugim. Zastanawiałeś się nad tym ? Różnica polega tylko na interpretacji. A, interpretacja to zbiór sądów i ocen krótko mówiąc to ludzie WSZYSTKIEMU nadają wartość, a nie ze coś takiego jest lub nie jest, istnieje bądź nie istnieje. Pomimo tego oczywistego zrozumienia nie przeszkadza to różnym ”głosicielom” głosić najrozmaitrze ”prawdy”. Ale, nie jesteśmy tacy głupcy, aby wierzyć w jakieś prawdy, czy wierzyć w jakieś nie prawdy bez względu na ich treść. Możemy ewentualnie tylko przyjąć ze ktoś dzieli się doświadczeniem, ale to nie znaczy że mówi o prawdzie, mówi o czymś ważnym, mówi o czymś istotnym, właściwym bądź nie właściwym, lecz mówi o stanie ”swojego umysłu”. Z kolei nie możemy również stwierdzić ze ”czyjś stan umysłu” łącznie z ”kosmitami”
      jest wysoki, dobry, zły, lepszy, lub gorszy ponieważ znowu są to tylko pojęcia ubrane w oceny i osądy zatem najwłaściwszą odpowiedzią będzie — NIE Wiem ….? ? NIE WIEM. Bo jestem tylko obserwatorem, a nie prorokiem ! Ale, ”proroków” jest wielu, bo jest to ich sposób na spędzenie życia.
      Robią to nie dlatego, że tak lubią, czy nie lubią, lecz nie znają innych sposobów na życie…

  • Część całości
    Reply

    Poznać siebie to podjąć postanowienie o zakończeniu fałszywego JA i falszywej świadomości. To Nirwana, zakonczenie zapetlenia umyslu.To nadrzedny cel kazdego Buddysty, stac się Nic ktore jest wszystkim.

  • Pioti
    Reply

    Prawda kryje się między slowami.
    Kto poznał prawdę poznał Siebie.
    Kto zna Siebie zna Prawdę.
    Dawno temu żył czlowiek którego imię zostało zmienione przez tych którzy żyją poza prawdą.
    Człowiek ten miał ogromy wplyw na ludzi którzy z nim przebywali, a później ludzie Ci wypelnieni prawdą żyli i głosili prawdę.
    To dlatego jego imię zostało zatarte, kto poznał jego imię zna prawdę.
    Alex dziękuję za Twą pracę i proszę Cię idź dalej bo ledwie liznąłeś temat.
    Kto szuka ten znajdzie.
    Ważne jest by mieć prawidłową intencje zanim się coś zacznie robić.
    Powodzenia

  • Paweł
    Reply

    Witam Jezus nie byl chrystusem tylko o niej mowil , enegria chrystusowa to inaczej milosc bezwarunkowa ktora opiekuje sie nami dana od Boga stworcy pierwszego lub jedynego jak kto woli .
    Pozdrwaiam siebie bo kocham siebie.

  • Michał
    Reply

    Widocznie było to tobie potrzebne. Po co kliknąłeś na tą stronę, film? Kto Ci ,,kazał” oglądać te ,,debilizmy” Zastanów się przez chwile o ile masz takie możliwości i kompetencje 🙂

  • Katarzyna
    Reply

    Dziękuje! Podziwiam! Tak ogromy materiał przedstawiony w sposób jasny, prosty i logiczny. Ułożenie puzzli, wspaniałe podsumowanie, które jest bardzo pomocne dla tych z nas którzy są poszukujący. Podziwiam Pana za tą umiejetność jasnego i precyzyjnego streszczenia wiedzy, którą Pan posiadł! Wyrazy szacunku!

  • Robert Marzec
    Reply

    Nie ma źródeł pozaziemskich bo żyjemy wewnątrz Ziemi. Ziemia nie jest planetą. Eksperyment Sagnac’a stwierdza, że Ziemia jest nieruchoma i że istnieje eter.
    Pozdrawiam.

  • JohnVeto
    Reply

    Według danych astronomicznych PLEYADY to zespół nie 100 gwiazd ale co najmniej 500 gwiazd !
    Odnośnie TAYGETY jest to gwiazda potrójna o jasności około 50-70 razy większej od Słońca. Proszę sobie wyobrazić, że nasze Słońce posiada moc promieniowania 70 razy większe i w jakiej odległości muszą znajdować się planety i jaką muszą posiadać atmosferę, aby mogło funkcjonować życie takie jak nasze uwzględniając, że zachodzą tam reakcje termojądrowe. Ponadto jest tam dwie TAJGETY A i B. Uwzględniając fakt, że ( TAYGETA) to nazwa wymyślona sobie przez Unię Astronomiczną to jak nazywają siebie te ludziki ? A, może w ogóle siebie nazywają, bo po co ? Niemniej chamstwo informacyjne jest takie, że zadałem już to pytanie pewnej osobie, to odpowiedź nadeszła taka, że jakaś niby Rada Galaktyczna nie pozwala na podanie tego jak siebie nazywają. Ale, takimi odpowiedziami to można karmić szczury. Reasumując -TAYGETAN żadnych niema !!! Tak samo jak nie ma elektronów, które niby krążą po orbitach w atomie, jak i Jezusa nie ma – Jezus to metafora ! Więc o czym dyskusja, hę ?

    • Marioosh
      Reply

      Hej hej, dzięki za materiał Alex, i może włączył byś już komentarze na yt 😊 co Ty na to 🙂? Pozdrawiam 😉

      • Alex
        Reply

        Komentarze są tutaj. Nie mam czasu na przeglądanie setek bzdur od trolli codziennie. Tutaj piszą tylko ci, którzy mają coś do napisania.

        • Info
          Reply

          Ale po co miałbyś codziennie „przeglądać setki bzdur”? Dyskusja mogłaby się toczyć tu i tam, przecież nie jest konieczne byś to czytał. Tu niechby i była moderowana skoro masz takie ciągoty. A bzdur nie unikniesz, bo i tu czubki piszą o nieistniejących elektronach i płaskiej wklęsłej Ziemi.

          • Astre

            @ Info ! Czubkiem to jesteś Ty ! Elektron to nazwa wymyślona w 1897 r.
            W istocie to czego dotyczy jest Leptonem, albo Fermionem, a niniejsza klasyfikacja wynika z odziaływań tej cząstki. Masa, ładunek, spin tego (Leptona / Fermiona) wynika wyłącznie z przyjętych wartości liczbowych. Oznacza to, że np. masa elektronu jest wielkością skalarną, a w teorii względności jest ilością energii zgromadzoną w obiekcie. W związku z powyższym mamy do czynienia z relatywizmem dotyczącym tego obiektu zależnym od użytych pojęć, wartości i klasyfikacji, a nie że jest Elektronem ( Elektron istnieje), bo tak pani nauczycielka uczy dzieci w szkole podstawowej, czy średniej.

  • Druid
    Reply

    Takich debilizmów to dawno nie słuchałem, Gościu ogarnij się. Taygetanie, ale argumenty sobie znalazłeś.

    • Bob
      Reply

      8:08 co do kodu Biblii. To niestety jest to edytowany tekst, no żeby pasowało. Zobacz że tam są przerwy między literami , których nie powinno być!
      ² przecież pierwsze księgi starego testamentu nie były pisane po hebrajsku czy tam jakoś, bo tych języków nie było jeszcze 🤔😁

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>