Monika Patrycja Patkowska – absolwentka Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu, magister Zarządzania Projektami, a już niebawem także Psychologii.
Jest jedną z tych nielicznych osób, które rzuciły wszystko i wyjechały w Bieszczady.
Na codzień wspiera ludzi w powrocie do równowagi psychicznej i duchowej.
Nazwana Współczesną Szeptuchą, gdyż kultywuje rodzinne tradycje odnajdując się doskonale w zastosowaniu ziół i dawnych obrzędów Słowian.
W progach swojego domu gościła potrzebujące wsparcia Dziki, sowy, kruki, a obecnie także sokoly ponieważ jak tłumaczy ze zwierzętami jest jej zazwyczaj szczególnie po drodze.
Pasjonatka Totalnej Biologii, redaktor w magazynie Zdrowie bez leków, właścicielka strony Zakątek Szeptuchy oraz strony na fb
Szeptucha Facebook.com/ZakatekSzeptuchy
Jakie rośliny stosowali dawni Słowianie aby ochronić domostwa przed złymi energiami?
Co stosowano w magii miłosnej?
Do kogo najlepiej było udać się po pomóc, gdy brakowało medyków w okolicy?
Czy dawne metody znajdują zastosowanie współcześnie?
Na te i pokrewne pytania znajdziecie odpowiedzi podczas wykladu Magia Ludowa Naszych Przodków.
…hm… dziwne. no nie skończyła filozofii żeby czytała ze zrozumieniem, ale wypadało by.
NADMIENIĘ. Stwórca to Stwórca. Tak? czytelne ..? bogowie to bogowie, liczba mnoga i to grubo! Czytelne?, prawda? a Marysia, Mirjam itp itd to jakieś kolejne postacie z biljonów.
Więc zalecał bym duży dystans do koleżanki która , nie rozumie o czym mówi a zwłaszcza czym się jakoby posługuje. Bo Stwórca jest wewnątrz i nie trzeba go szukać gdzieś w niebie.
A co do reszty…no cóż, opłata za ich usługi jest ogromnie wysoka. Czyli korzystanie z ich usług zazwyczaj jest zbędnym.
Reasumując:
Myśl samodzielnie, słuchaj szeptu wewnątrz, ROZWAŻNIE słuchaj.