W nagraniu są polskie napisy. Aby je widzieć, proszę je u siebie włączyć.
- czym jest eufouczucie
- eufouczucie jest zaraźliwe
- czym się różni eufouczucie od anandy, błogości i innych stanów
- co jest rzeczywiste, a co jest iluzją
- pięć ścieżek do oświecenia
- różne metody dochodzenia do prawdy
- książki Franka Kinslowa
- przełomowy moment w życiu
- NIC naprawdę działa!
- to nie wymaga wiary
Tags: dwupunkt, rozwój duchowy
Czy Kangurek i Wojtek pofatygowaliście się i kupiliście książkę żeby sprawdzić o czym mówi Frank ? Bo również wydawało mi się, że wiem o czym mówi, ale postanowiłem mimo wszystko się upewnić i kupiłem książkę (konkretnie tą nazwaną „Eufouczucie”, jest tam technika zarówno ta SK jak i aneks z uzdrawianiem). Po zrobieniu tych technik zdałem sobie sprawę, że robiłem to od zawsze, ale zamiast skupiać się na tym eufouczuciu skupiałem się na tej pustce. Efekt ? Mega, polecam wszystkim spróbować. Medytacja jest jak wejść do dobrego pokoju, ale nie wiedzieć czego konkretnie się szuka (owszem umysł się wycisza) a książka tłumaczy czego szukamy i gdzie to jest. Oczywiście, że to nie są nowe odkrycia, bo od dawna każdy o tym mówi, ale każdy na swój sposób. Można to opisywać w enigmatyczny sposób jak jest to w buddyzie albo prosto jak zrobił to Frank. Jeśli ktoś uważa, że rozumie o czym mówi Frank, a nadal jego życie nie jest takie jakby chciał to polecam zapoznać się z moim artykułem, w którym wytłumaczyłem to samo, ale na swój sposób zanim jeszcze przeczytałem książkę – http://alechemiazycia.blogspot.com/2016/11/czy-zdrowe-odzywianie-jest-faktycznie.html i oczywiście zrobić ćwiczenia z książki :).
No cóż- to co podaje pan Kinslow to taki zen w okrojonej formie. Nie mowie, ze to źle czy dobrze, ale niech nikt nie mysli ze to są jakieś nowe odkrycia. Technika percepcyjna to jedna z metod medytacji w buddyźmie juz od 2500 lat. Nie do wszystkich jednak buddyzm trafi wiec w tym sensie: dobrze ze ktoś taki sie pojawił.
Dzięki 🙂
Witam. Z wywiadu zrozumiałam, że w książce znajduje się instrukcja, jak wejść w opisywany stan kwantowej synchronizacji. Książek Pana Kinslowa jest kilka. Wobec tego proszę o wskazówkę, w której z nich jest ona podana. Jeden z gości napisał, iż trzeba zaliczyć przynajmniej jeden warsztat. W takim razie książkowa instrukcja nie zadziała? Ja nie doniosłam wrażenia, iż należałoby pójść na spotkania. Jeśli to możliwe proszę o odpowiedź. Pozdrawiam ALEX. Dzięki za bardzo ciekawy wywiad 🙂
NIC jest wszędzie i łatwo w to wejść w ciągu jednego oddechu. Niektórym wystarczy krótka instrukcja z książki, a są też tacy, którym kurs nie wystarczy. Proponuję zacząć od książki, dowolnej.
Świetny wywiad , w swojej prostocie robienia niczego. własnie nie należy niczego dodawać. No I Alex- doskonałe pytania, plus imponująca angielszczyzna serio. 🙂 Całuję – Asia Grabska
DZIEKUJE ALEX ZA WSPANIALY TEMAT, I WYWIAD Z WIELKA OSOBOWOSCIA. POZDRAWIAM. CZEKAM, NA KOLEJNE TWOJE PRACE. Z WYRAZAMI SZACUNKU. ELZBIETA
Jak można włączyć polskie napisy. Serdecznie proszę o wskazówkę. Dziękuję pięknie
Wujek Google podpowie.
Dziękuję wujek już powiedział ;-). Dziękuję za wspaniały materiał.
Niby takie proste, łatwe a tyle książek i aż kilkanaście sesji by pozbyć się jednej choroby, no i oczywiście trzeba zaliczyć co najmniej jeden warsztat, by samodzielnie coś zdziałać. Jakaś sprzeczność i zniechęcenie się we mnie włącza.
Czyli inaczej mówiąc,” NIC” nie robienie prowadzi do „Niczego” 😀
Każdy z etapów , które przeszedł ten Pan , jest opisany w psychologii i przez psychologię jasno określony.
nie liczy się tylko efekt końcowy ale i wszystkie uzależnienia jakie opisuje i , które z kolei doprowadziły do danego momentu . nic nie robienie (samo . bez wyjścia ze strefy komfortu) , doprowadzi do wykreowania tumiwisizmu a nie świadomości . on stracił wszystko i ten fakt jest przełomowym . ego nie miało żadnej strategii (zawiesiło się) a on nadal żył ( siedział na sofie ale żył) . to nie technika to zrobiła …. to zrobiło życie , a on przeżył więc dla ego stał się bogiem.
lekko latwo i przyjemnie