Elżbieta Kuc opowiada o tym co się dzieje na Podlasiu w pobliżu granicy z Białorusią.
Nagranie zostało wykonane podczas konferencji Ogólnopolski Zjazd Środowisk Niezależnych i Alternatywnych (11.12.2021) – zorganizowanego przez Andrzeja Nikodemowicza w Skaryszewie.
Strona Elżbiety Kuc: www.med-kom.eu
Category: Historia, Prawo i ekonomia
P;anie Alexie ..Gwoli ściłości,, bardzo Pana szanuje za obiektywizm i nade wszsytko ogromną wiedzę i rozum , ale teki kontekst wywiadu na Pańskim portalu mnie Polaka zdenerwował . . Mam ndzije że ta publikacja, ma na celu uświadomienia Polakom ,jaki stosunek do sytuacji na granicy maja Białorusini ,mieszkajacy na Polskiej ziemi .Nasuwaja mi sie konotacje z roku 1939 , gdy ludnść Białoruska i Ukraińska w zbrodniczy i bestialki sposób atakowała żołnierzy i ludność Polską . I teraz słyszę od wątpliwej jakości szeptuchy białoruskiej, że granice nie sa potrzebne , ze wpuśćmy tzw. uchodźców do Polski , oni tak cierpią . Nie ma na to zgody Polaków . Szanowna Pani ,urodziłem sie na ziemi Podlaskiej . Tu zyli i pracowali moi przodkowie od 500 set lat i zawsze byli gotowi bronić tych granic jako Polacy ,przed najazdem barbarzyńców ze wschodu.Wara wam od Polskiej ziemi , Wara wam skurwysyny
😀
Trzeba odróżnić zwykłych ludzi od tych, którzy nimi manipulują. Zmanipulowani ludzie robią głupoty, ale ale pierwotnie, wewnątrz ludzie zawsze są dobrzy.
Ależ obelżywe słownictwo, panie „Polaku Prawdziwy”. Wstyd mi za takich rodaków.
Jest taka scena w Małej Apoklipsie Konwickego , do której żywo nawiązuje ta pani . Nie doczekanie twoje kobieto .Polska granica zawsze była granicą cywilizacji łacińskiej . Nie pasuje ci ta cywilizacja , to proszę won za Bug. Nas zostaw w spokoju , bo jesli nie , odpowiemy siłą.
No ja raczej nie zrozumiałem całej tej przesłanki z tytułu za to wiele przemyśleń pani odnośnie granic wewnątrz nas.
Uważam ten materiał albo tytuł za nietrafny aczkolwiek chociaż sobie kobieta ulżyła…
Mundurowi są mili ale po okazaniu polskich dokumentów. Dokumentów zniewolenia (gdyby rozwijać ten temat). Z drugiej strony dobroć dla bliźniego za ostrym drutem kolczastym.. Trochę mi się to wszystko pogryzło a i niewiele faktów poza osobistą opinią iście wewnętrzną..
No nic. Czekam na lepsze materiały
Rewelacyjna kobieta! brawo!
Uzupełnię:
u Oblatów otrzymują posiłki tylko policjanci. WOT – nie.
A szkoda. Bo stawka żywieniowa dla żołnierzy WOT-u jest niska.
Potwierdzam – policjanci sprawdzający dokumenty są bardzo sympatyczni, życzliwi, grzeczni.
Obszar objęty zakazem przebywania. Wstęp wzbroniony. – tak jest napisane na tablicach.
Gdy przejeżdżam obok – mam wrażenie, że łamię prawo.
A tak nie powinno być.
piekny felieton ci wyszedl Elżbietko bardzo od serca
witam serdecznie wszystkich widzow i cala ekipe POROZMAWIAJMY TV, dzieki za dobry i tresciwy material. Warto wiedziec co tam tak na prewde sie dzieje przy tej granicy . Pozdrawiam.