Chemia w budownictwie – czego unikać i jak uzdrowić dom – Bogdan Pisarek

More videos
Views
   

Film omawia jak sprytnie przemysł chemiczny, zainstalował w społeczeństwie długofalowo mnóstwo problemów zdrowotnych i środowiskowych zarabiając przy tym ogromne pieniądze.

Normy budowlane definiują produkty i usługi jedynie z wykorzystaniem domieszek organicznych czyli plastiku w formie dyspersji, domieszek, plastyfikatorów, żywic, izolacji itp., z których szkodliwymi efektami walczymy przez pokolenia. Odkąd takie materiały zaczęto stosować, ilość alergii wzrosła 11-krotnie.

Do tego dochodzą najnowsze normy wykorzystania odpadów z recyklingu, dopuszczające zwiększenie ilości tych materiałów – pyłów ze spalarni i hut, nierzadko radioaktywnych – do produkcji betonów, zapraw, tynków, farb.
Za dużą ilość tych „śmieci” szczególnie chętnie stosowanych w betonach, wymaga na przemyśle dla utrzymania jakości wg norm budowlanych, zwiększenia ilości spoiw i plastyfikatorów ropopochodnych.

Zwiększenie ilości tych związków w materiałach budowlanych wiąże się ze słabą ich wytrzymałością na ogień, pleśnie i grzyby, małą odpornością na sól oraz nasiąkliwością wody.
Po utlenieniu się części tych związków z materiałów budowlanych zwiększa się ich nasiąkliwość, wnika w nie woda, sól, CO2 i następuje ich powolna degradacja.

Odparowywane związki chemiczne zwane VOC są groźne dla zdrowia.

Produkty z wykorzystaniem chemii są po latach problemem do utylizacji i obarczają nas dodatkowo jej kosztami.

Może warto chociaż częściowo wrócić do produkcji materiałów budowlanych z domieszkami mineralnymi, które są zdrowe, przyjazne środowisku i odporne na większość czynników środowiskowych.

Więcej informacji o materiałach mineralnych na nctaustria.at

11 komentarzy

  • PJ
    Reply

    Stosował ktoś szkło wodne na tynki lub wylewki ? Czy to coś naprawdę poprawia? co z klejeniem np podłogi kiedy podłoga jest pomalowana warstwą szkła.

    • Dominik
      Reply

      Szanowny „PJ” – warto zadać sobie pytanie – jaka to będzie podłoga i czy trzeba ją kleić? Klej to dodatkowa „chemia” i źródło LZO. Jeśli mamy parkiet – owszem, natomiast większość podstępnych na rynku podłóg to tzw. „podłoga pływająca” czyli panele laminowane, deski trójwarstwowe (barlineckie), panele winylowe – te produkty nie muszą być klejone, ponieważ w dobowym/rocznym cyklu zmian temperatury i wilgotności dochodzi do rozszerzenia/kurczenia materiału (każdy produkt ma tzw. rozszerzalność liniową), toteż podczas układania tychże daje się obwodową dylatację min. 1 cm, by nie doszło do wypaczenia podłóg podczas zmian temperatury i wilgotności. Jeśli trzeba kleić podłogę, to warstwa szkła wodnego zamyka pory betonu/struktury mineralnej i może dojść do związania wody w wylewce jeśli ta nie jest dobrze wysezonowana, co może skutkować pojawieniem się pleśni (budynek podpiwniczony). Wszystko zależy od proporcji użycia szkła wodnego. Ja używałem go do zaprawy szamotowej do obróbki komina w warunkach zwiększonej temperatury przy wlocie spalin. Nie wypowiem się o tynkach, podejrzewam że należy zastosować zewnętrznie taką warstwę szkła, by utrudnić penetrację wilgoci/wody z zewnątrz. Izolacja obustronna może rodzić problemy ze potencjalnym związaniem wody wewnątrz ściany, jeśli punkt rosy zostanie utworzony wewnątrz muru. Nie mam na tym polu doświadczenia ze szkłem wodnym. Proszę napisać do Pana Bogdana Pisarka pod tym adresem w dolnej części strony:
      https://mauertrockenlegungvoninnen-wien.at/

  • Dominik
    Reply

    Modernizacja całego domu w kierunku pro-zdrowotnym to duże przedsięwzięcie finansowe,
    z jednej strony mamy na szali dbałość o własne zdrowie, z drugiej – częstokroć ograniczenia finansowe.
    Zdrowie jest najważniejsze, jednak nie mając pieniędzy na rozwiązania zmieniające całe mieszkanie,
    podzielę się z czytelnikami swoją wiedzą w tym zakresie.
    Sprawy oczywiste w kontekście usuwania gazowych zanieczyszczeń w budynkach to:
    • regularne wietrzenie budynku/pomieszczeń
    • zapewnienie odpowiedniej wentylacji nawiewno-wywiewnej
    Mając jednak sezon grzewczy (smogowy), otwieranie okien to jednocześnie wpuszczanie zanieczyszczeń
    z zewnątrz, z drugiej – obniżanie temperatury w budynku.
    Przy ograniczonej możliwości wietrzenia pomieszczeń możemy zastosować:
    • oczyszczacz powietrza – najlepiej z dużą (ok. 500 g) ilością węgla aktywnego, ponieważ to właśnie ten element
    filtracji w oczyszczaczu powoduje wiązanie zanieczyszczeń gazowych. Oczywistym jest jednak dobór
    urządzenia (parametr CADR) w stosunku do kubatury pomieszczenia. Oczyszczacz powinien być stosowany
    w pomieszczeniu, nie zaleca się jednego oczyszczacza powietrza na cały dom – ponieważ obniża to jego
    skuteczność działania (blokady cyrkulacji powietrza z powodu przeszkód na jego drodze np. szafy, stoły,
    krzesła, skrzydła drzwiowe etc.). Ważne aby tego węgla nie było zbyt dużo (pow. 1kg złoża) ponieważ często
    ten typ filtra jest źródłem emisji wtórnej słodkawego zapachu, mało tego – przy dużej wilgotności powietrza ten
    typ filtra szybko ulega degradacji. Oczyszczacz powinien zapewnić co najmniej 3 x krotną wymianę powietrza
    w pomieszczeniu/ godzinę. Dobry oczyszczacz powietrza ma podany osobno CADR dla pyłów i osobno dla
    formaldehydu, ponadto powinien pracować cicho, ponieważ musimy zdać sobie sprawę z poziomu
    generowanego dźwięku podczas pracy. Nie każdy toleruje dźwięk w pomieszczeniu, w którym akurat
    odpoczywa – czy to medytując czy czytając książkę. To co podaję to minimalne podstawy, jeśli będzie
    zainteresowanie tematem to wątek rozwinę.
    • farby o niskiej zawartości LZO (Lotne Związki Organiczne) lub TVOC (Total Volatile Organic Compounds).
    Proszę nie kupować farby typu „Zero LZO”. Niektóre nowe produkty używane do produkcji farb mogą
    być trujące, jednak nie są skategoryzowane jako LZO, dlatego opis „Zero” nie musi oznaczać wariantu
    bardziej pro-zdrowotnego. Za jakiś czas może się okazać że nowy związek będący poza kategorią produktów
    oznaczonych jako LZO – znajdzie się w niej, dlatego warto wybrać farby o niskiej zawartości LZO zamiast
    „Zero LZO”. Wg. Normy EU, dopuszczalna zawartość wynosi LZO do 30 g/l, proszę szukać farb o zawartości
    do 5g/l lub niższej. Nie podaję producenta, ponieważ na rynku jest spory wybór tego typu rozwiązań.
    • meble z płyt o obniżonej zawartości formaldehydu np. Płyty LivingBoard firmy Pfleiderer lub
    sklejki PANGUA PureGlue. To oczywiście skromne przykłady, proszę szukać fraz w zasobach internetowych:
    frazy płyty bez formaldehydu/ meble bez formaldehydu.
    • płyty gips-karton pochłaniające formaldehyd. Jest takie – stosunkowo nowe rozwiązanie, pochłaniające
    zawarty w pomieszczeniach formaldehyd. Nie ma tu zbyt dużego wyboru na polskim rynku, dlatego
    podaję producenta i link: RIGIPS Activ’Air
    ( https://www.rigips.pl/aktualnosci/rigips-activair-oddychaj-czystym-powietrzem/rigips_activ%27air_-_oddychaj_czystym_powietrzem ). Proszę poczytać. Nie jest to żadna kryptoreklama.
    Tutaj wystarczy obłożyć ściany tego typu płytami + farba o niskiej zawartości LZO i mamy zdrowszy mikroklimat
    pomieszczeń.
    • proszę unikać ogrzewania podłogowego. LZO jest reaktywne przy wyższych temperaturach,
    jeśli podgrzejemy panel laminowany czy winylowy emisja LZO będzie większa. Sprawdziłem to czujnikami
    jakości powietrza, ponadto jeśli ktoś jest alergikiem to co istotne – ciepłe powietrze unosząc się,
    zabiera również kurz i powoduje jego migrację w powietrzu. Ogrzewanie podłogowe – tak, ale na
    płytkach gresowych, które również potrafią imitować wygląd deski podłogowej (jeśli ktoś taki styl preferuje).
    Płytka ceramiczna jest rozwiązaniem „zdrowszym” aniżeli deski trójwarstwowe, parkiety, panele laminowane
    czy winylowe.
    Urządzenia pomiarowe:
    • pomiar radonu: RadonEye RD200 (osobiście używam)
    • Kaiterra Laser Egg+ Chemical
    • Welltec AQ1
    • LIFAair LAM05 (najlepszy jaki znam, wysoce dokładny ale trudno dostępny)
    • ideal as10
    Proszę wskazanych producentów nie traktować jako kryptoreklamy, nie mam z tego żadnych profitów,
    dzielę się jedynie wiedzą. Proszę zgłębić wiedzę czytając o Syndromie Chorego Budynku
    (SBS, z ang. sick building syndrome).
    Najtańszym rozwiązaniem jest: zmiana farby na taką o niskiej zawartości LZO + płyta GK pochłaniająca
    formaldehyd + oczyszczacz powietrza + czujnik.
    Zdrowia! Zdrowia! Zdrowia!

    • JohnVeto
      Reply

      Cegła silikatowa chyba raczej mniej ”promieniuje”, ale reszta – tynki, zaprawy, szpachle, panele podłogowe, farby rozmaite, mebelki, dywany, dywaniki itd… Trzeba koniecznie kupić przyrząd, który jest pokazany w wywiadzie i zmierzyć
      co się dzieje w tych niby ”cudownych” domach często zbudowanych na kredyt wzięty u banksterów. Chichot współczesności jeżeli tak dokładnie się przyjrzeć, ale wielu jest potężnie zaślepionych i nie chce widzieć co się dzieje, najważniejsze, że ma ….!?

  • Astre
    Reply

    Jednym ze skutecznych metod pozbywania się z mieszkań trucizn, jak również grzybów, pleśni, wirusów, bakterii jak również plastyfikatorów, o których gość tutaj mówi jest OZONOWANIE. Należy jednak użyć do tego celu właściwie skonstruowanego ozonatora, a nie jakiegoś chińskiego kupionego za 100 zł na Allegro. Szczegółowe Informacje na ten temat są zamieszczone na stronie, którą linkuję.
    https://www.koronaozon.pl/ozonowanie/

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>