Dokąd idziemy po śmierci – Drzewied Radhesław

More videos
Views
   

33 komentarze

  • JohnVeto
    Reply

    Gdzie idziemy po śmierci ? Nie da się jednoznacznie na takie pytanie odpowiedzieć ?
    Ale dużo można się dowiedzieć od tych którzy już tam są prowadząc z nimi rozmowy za pomocą
    właściwie prostego sprzętu radiowego, komputerowego i wtedy jest to prawdziwe doświadczenie, a nie czyjeś opowieści.
    Linkuję rozmowę Marka Szwedowskiego z zamordowaną Iwoną Wieczorek.
    Proszę się wsłuchać w głos ( 6:35 -7:13) co mówi Iwona Wieczorek.

  • część całości
    Reply

    „Nierzeczywiste jest co przejawia się w formie.
    Nieprzejawione jest realne.
    Kto pojmuje tę prawdę nie wraca tu przez łono.
    Nie rodzi się znowu.”
    Śri Avadhuta Dattatreya

  • Krzysiek
    Reply

    Cześć mam pytanie do Drzewieda. Czy jak się spożywa tylko pokarm roślinny to czy też jest się obciążonym karmicznie przez to?A jeżeli tak to czy mniej niż jakby się jadło mięso?

    • część całości
      Reply

      Zadając pytanie do kogokolwiek zadajesz zawsze pytanie do samego siebie. Nie ma nikogo innego. Są jedynie różne poziomy świadomości tej samej istoty i jej przejawienia czyli Ciebie. Mało tego jest jedynie Twój sen. Tym czym jesteś to nie można tego opisać słowami gdyż jest to poza forma i czasem. Chcąc opisać rdzeń świadomości można się jedynie posłużyć zaprzeczeniami. Tego można jedynie doświadczyć i to tez jedynie cząstkowo, W chrześcijaństwie jest to zejście ducha świętego w wedyźmie samadhi, w buddyźmie nirwana. Zawsze można się połączyć na stałe ze swoim rdzeniem świadomości po każdym życiu i poprzez tunel czasoprzestrzenny udajemy się tam. Jeżeli nie jesteśmy na to gotowi bo mamy lęki, pragnienia oczekiwania zostaniemy „wypluci” (stąd przypowieść o Jonaszu wyplutym) lub też przypowieść z pisma „bądź gorący lub zimny bo nijakiego wypluję” i udasz się tunelem ponownie w dół i zgodnie z wypadkową karmy zagospodarowany. Nie zastanawiaj się co było dobre a co złe w Twoim życiu gdyż nie znasz zależności karmicznych pomiędzy jaźniami z którymi doświadczasz. Nawet obecne życie to nie kara a nagroda za to jaką karme wytworzyłeś jako jaźń w poprzednich życiach i nikt nie przyslał Ciebie tu za karę, nie ma czegoś takiego jak kara i nagroda to tylko ludzkie odczucia. Ten tunel to nic innego jak wir galaktyki a po śmierci udajemy się poza horyzont zdarzeń. Każda planeta posiada taki wir i przez taki wir trafia się w łono.
      Ja tak to odbieram zgodnie z moim obecnym stanem świadomości. Wielcy mistycy z wieków minionych i obecni powtarzali i powtarzają nie przywiązuj się do poglądów bo są one zależne od poziomu świadomości jaki obecnie posiadasz i tak jak wszystko w przejawieniu ciągle ulęgają zmianom” Stałe i niezmienne jest jedynie Źródło którego nierozlewaną i wieczną częścią jesteś jak i wszystko to co jest widzialne i to co jest niewidzialne.

      • Info
        Reply

        „Zadając pytanie do kogokolwiek zadajesz zawsze pytanie do samego siebie”
        Odpowiadając komukolwiek odpowiadasz samemu sobie. Nie ma nikogo innego. Tak że na darmo się trudzisz.

    • część całości
      Reply

      Jak chcesz wypracować najwspanialszą wersje samego siebie to:
      Nie zabijaj, nie bież tego co nie zostało Tobie dane, Nie spożywaj napojów destylowanych bądź sfermentowanych bo zaciemniają umysł, zawsze używaj właściwej mowy gdyż to jak się wysławiasz także ma wpływ na stan twojego ciała, wystrzegaj się niewłaściwych zachowań seksualnych, utrzymuj ciało w czystości. Wszystko to Ty nawet rośliny ale bez przesady bakterie to także TY. Zawsze liczy się intencja jeżeli niszczysz rośliny z chęci niszczenia to ma to wpływ karmiczny, szanuj życie w każdej jego postaci.
      Zycie w przejawieniu to cierpienie a te chwile szczęścia to jedynie przerwa w cierpieniu. Nic co materialne nie daje pełni szczęścia a jedynie chwilowe a potem następuje kolejne pragnienie i tak w kółko w kole samsary. Pełne szczęście jest jedynie poza przejawieniem jak chcesz poczuć namiastkę tego posłuchaj św. Teresy z Avili
      MIŁY MÓJ DLA MNIE, A JA DLA NIEGO~ŚW.TERESA Z AVILI

      • Info
        Reply

        „Nie spożywaj napojów destylowanych bądź sfermentowanych bo zaciemniają umysł”.
        A co z bobem? Bobu też nie wolno jeść, to straszny grzech.
        „Wystrzegaj się niewłaściwych zachowań seksualnych” – coś mi to przypomina – „A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa”.
        Jakiś zjeb przypisał takie słowa Jezusowi i od 2000 lat normalni ludzie mają nerwice i strach przed potępieniem. Równie dobrze możnaby powiedzieć: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na pyszne czereśnie/kotleta, już się w swoim sercu dopuścił się grzechu”. To jest ten sam poziom.
        „Utrzymuj ciało w czystości” – co do tego opinie też są podzielone. Jakiś tam święty chlubił się, że przez cały czas pielgrzymki do Jerozolimy nie mył się ni razu. Z pewnością bóg uwzględni tak wielkie osiągnięcie.
        Widziałeś kiedyś warana z Komodo żywcem pożerającego małpę, rozszarpującego i żyjącą jeszcze ofiarę i bryzgi jej wnętrzności? Ptaka zadziobującego pisklęta pod nieobecność jego rodziców w gnieździe? Węża, który sparaliżowawszy ofiarę połyka ją na żwca? Ten gatunek osy, która składa jaja w gąsienicy, skąd po czasie wykluwają się larwy, a sama ofiara staje się już tylko pokarmem dla nich?

        Na ziemi, w powietrzu i pod wodą trwa nieustanna rzeź. U ludzi wraz z rozwojem cywilizacji i moralności zostało to wysublimowane, przybierając formę podkładania świni, przemocy psychicznej, dążenia po trupach do celu, wykorzystywania słabszych, oszustwa, kłamstwa, podłości, mobbingu itp. Ja nie jestem fanem tej planety. Aby być tu człowiekiem należy postępować tak, jak chciałbyś by inni czynili tobie. Bo inny to drugi ty, ale nie w sensie jak pisałeś, że nie istnieje nikt poza mną. Tak można mówić będąc Całością. Gdy robi to jej część (spójrz na swój nick), budzi to zażenowanie mędrców. Podaj komuś pomocną rękę, pociesz dobrym słowem, bądź pokorny, zrezygnuj czasem z własnego dobra dla sprawy, rozwijaj świadomość, bądź światłem dla bliźnich. Nie żyj tylko dla siebie. Bóg ma w dupie twoje menu oraz zachowania seksualne, o ile nie są krzywdą innych.
        Niektórzy uznają tylko tradycyjną mszę trydencką w rycie rzymskim i w niej upatrują zbawienia. Inni widzą je w swoim jadłospisie. Ja nie widzę między nimi większej różnicy. Ty ją dostrzegasz?

    • Info
      Reply

      Krzysiek, jedz co chcesz i co Ci smakuje. Nie daj sobie wmówić, że jedzenie Cię obciąża karmicznie. To ideologia ludzi o bardzo niskiej świadomości. Oddychanie też obciąża. Jest tylu świrów wegetarian do których bez kija nie podejdziesz….. Ktoś kto jedzenie uczynił najważniejszą rzeczą w życiu raczej jeszcze daleki jest od prawdziwego zrozumienia.

    • JohnVeto
      Reply

      Nie ma żadnych obciążeń karmicznych czy jakichkolwiek innych ? Takie głupoty to matołki opowiadają !
      ”Obciążenia” są to tylko pojęcia egzystencjonalne, a nie że realne, rzeczywiste czy jakiekolwiek inne ?!
      Zatem zmień przekonania……

  • 40i4
    Reply

    Czy wejść w tunel po śmierci, dobre pytanie? W apokryfie Jana i Hipostazie archontów (Nag Hammadi)
    jest taki fragment, z którego wynika, że zanim wejdziesz w tunel świetlny, trzeba powrócić do świetlistej
    duszy (ciała) która jest niezniszaczalna….. i dopiero wtedy można wejść w świetlisty tunel.
    Żeby to zrozumieć trzeba odwrócić problem…. Załóżmy że świetlista dusza (ciało)
    jest wodą a materialne ciało jest podziurawionym naczyniem (nakładką) ….
    wtedy żeby świetlista dusza mogła wejść w podziurawione naczynie musi pozbyć się nadmiaru
    energii czyli zamienić się w lód, który może być już uwięziony w dziurawym naczyniu czyli materialnym ciele…… więc, aby nie wracać do materialnego ciała po śmierci koniecznie trzeba prosić o duszę świetlistą (ciało świetliste) które ma na tyle dużą energię, że nie może być uwięzione w materii….

    • część całości
      Reply

      O tak w tzw 4 gęstości pełno jest istot które nie weszły w strumień, to głodne duchy bez zasilania żerujące na czym popadnie. Zrozum, jednym wszystko. To ty i nie ma nic innego. Wiele ścieżek prowadzi do domu i poszerza świadomość. Jedna z tych ścieżek to religie zapoznaj się z nimi a jak masz ciało o wysokim IQ to znajdziesz części wspólne w nich. Takie ciało w obecnym życiu to też efekt wcześniejszej karmy. W tunelu jesteś poddawany próbom jak je nie rozpoznasz wrócisz z powrotem i zostaniesz zagospodarowany zgodnie z wypadkową karmy. Nikt nikogo nie więzi ale są byty zarządzające przestrzenią za która odpowiadają i zgodnie z wola źródła ją prowadzą. Jedynie niskim poziomom świadomości wydaje się to co się wydaje. One to także inna wersja samego Ciebie. Śmierć nie istnieje tak naprawdę a ciało służy jedynie do doświadczenia emocji. Są dwie bariery świadomości pierwsza przed 6 i druga przed kryształowym wirem poziom 10. Zależnie od wiary różne istoty widzi Jaźń. Jak poddasz się lękowi zawrócisz jak rozpoznasz w nich siebie przejdziesz. Tybetańską księgę umarłych polecam. A o Archaniołach strzegących nieba, Raju to wiesz i nikogo nie przepuszczą kto nie ma kwalifikacji. Hehehe miłej zabawy w doświadczanie życzę i poszerzania świadomości.

    • JohnVeto
      Reply

      Tunel po ”śmierci” to atrapa umysłu. W istocie abstrakcyjna forma rozumowania wynikająca z mentalnych wyobrażeń opisywana słownictwem wynikającym z sytemu danego języka. Więc ”umysł” nadaje takie znaczenie jakie posiada mentalne zbiory przekonań. Co niektórzy opisują że w czasie śmierci klinicznej widzieli Jezusa, albo matkę boską . Tyle tylko że ”widzieli” ale myślokształty- wyobrażenia
      które ze tak powiem ”zmaterializowały” się w tamtej płaszczyźnie czyli po prostu – projekcja ”umysłu”.
      Usuń wszelkie Iluzje …..

      • jurek
        Reply

        nie prawda, tunnel po smierci to tunnel do wiezienia w matrixe a twoja projekcia ze sobie myslis ze wiesz ze to atrapa umyslu…

        • część całości
          Reply

          Zacznijmy od tego że wszystko co jest to TY. Jedyne więzienie które jest to twój zapętlony umysł. Porzuć pragnienia, stań się woźnicą swoich zmysłów i rozhuśtanego emocjami umysłu. Stan się na powrót jaźnią, obserwatorem, bo tak naprawdę nie ma obserwatora i podmiotu obserwacji. Jest tylko Prawda którą jesteś. Jedyne co jest w przejawieniu to entropia, jak zauważył jeden z moich braci w duchu a co mi do tej pory umykało w moich rozważaniach. Nie zamartwiaj się jednak na zapas, wszystkie ścieżki prowadza do poznania samego siebie w bezczasie czasu i jest ich wiele. Jedna z nich to Twoja ścieżka. Twoje rozterki tak jak i moje wynikają jedynie z tego że poszukujesz potwierdzenia u innych że podążasz właściwa ścieżką stad Twoje i moje komentarze.
          Nie jesteśmy w tym osamotnieni. Robią to wszyscy którzy narzucają się innym ze swoimi poglądami na każdy temat nie tylko wiary i przekonań a które wynikają jedynie z niepewności i poszukiwania potwierdzenia. To także niedawno zrozumiałem.

  • część całości
    Reply

    Dokąd idziemy po śmierci? Wedy, Upaniszady Kathaka 9 wiek przed Nasza erą już wtedy szacuje się że była znana. Odszukajcie ją.

  • Info
    Reply

    Wytrzymałem całe 12 minut. Zero odpowiedzi na klarowne pytania. Prowadzący sobie, a koleś sobie. Generalnie łeb sprany wschodnimi wierzeniami, analogicznie jak u wiejskiej babki kościołowej. Lipa.

  • część całości
    Reply

    Wiedza OK lecz po co straszyć Ludzi śmiercią, jakimiś Armagedonem? Każdy przecież wie że jak są narodziny to i śmierć istnieje w kołowrocie Samsary. Jedynie na wyższych i niższych poziomach samsary zamiast narodzin jest stawanie się. Trafia się tam z całą swoja dotychczasową świadomością lecz śmierć tego co nazywamy ciałem istnieje i tam. Każda yuga kończy się i zaczyna unicestwieniem życia częściowym i jego odtworzeniem na nowo. To samo ze Wszechświatem zwanym też uniwersum. Wszystko co istnieje w nim w tym czasie wraca do Źródła i podczas tworzenia następnego jest powrót. Jedynie Jaźnie nie posiadające wiedzy jak funkcjonuje To co jest obawiają się śmierci. Śmierć to nic strasznego i jest jedynie bramą do kolejnych narodzin jeżeli Jaźń ma jakiekolwiek pragnienia doświadczenia czegokolwiek i zgodnie z wypadkową karmy zostanie zagospodarowana. Więc twórzcie najwspanialsza wersje samego (ej) siebie w każdym TERAZ na podstawie wiedzy jaka posiadacie obecnie. Nie wybiegajcie myślą w przyszłość ani w przeszłość. Tej drugiej nie zmienicie a ta pierwszą tworzycie w każdym momencie, w każdym TERAZ.
    Nie bierzcie tego co nie zostało Wam dane
    Niech wasze życie cechuje właściwa mowa
    Powstrzymujcie się od niewłaściwych zachowań seksualnych
    Nie zabijajcie, gdyż każde życie jest cenne

  • Andro
    Reply

    Dzieki za kolejny dobry program z Drzewiedem. A do Pani An lub Pana An. No zdecydowanie wiecej dowiedzialem sie od drzewieda niz od Twojej debilnej farmazoniarskiej krytyki. Jak sie tobie nie podoba to nie ogladaj a jak masz inne zdanie to chociaz uzasadnij dlaczego. To co piszesz to typowy bezwartosciowy polski hejt harakterystyczny dla życiowych przegrywów.

  • Paweł
    Reply

    Alex , ja się dzięki łasce Jezusa Chrystusa wyleczyłem z tych wszystkich bzdur. Zresztą są namacalne dowody , że jest jeden Bóg. Swoją pracą sprowadzasz wielu ludzi na złą stronę. Ratuj siebie i innych , ratuj duszę.

    • część całości
      Reply

      Czyż w chrześcijaństwie nie modlisz się do Boga najwyższego? Skoro ktoś dodaje przymiotnik „najwyższy” to wie że są i pomniejsi. Kiedyś jeszcze niedawno Logiki uczono w szkołach. W każdym języku świata nazywa się to stopniowaniem przymiotników. W języku polskim tez to obowiązuje. Moim zdaniem jedynie o tym zapomniałeś lub podczas modłów nie zwróciłeś na to uwagi.

    • część całości
      Reply

      Pierwsze kazanie Jezusa tzw kazanie na górze. Zaczął od ruchu ręki wokół siebie i wypowiedział „Oto Bóg”. Chociaż znawcy pisma powiadają że wskazał na siebie i powiedział „Oto Bóg” W piśmie są tez słowa „to nie wiecie że bogami jesteście?” Jednak tzw znawcy mówią że Nie to miał na myśli co wypowiedział. Zresztą znawcy pisma które uznają za święte wiedzą lepiej co Jezus miał na myśli wypowiadając słowa które jemu się przypisuje i dlatego nie ma co z nimi wchodzić dyskusję. Ja wiem że prawy człowiek co myśli to wypowiada, co wypowiada to czyni. Jednak znawcy wiedza lepiej.
      Zresztą, wierz sobie w co chcesz i obyś szanował innych jak siebie zgodnie ze słowami Syna Boga. Nawet tych którzy Twoim zrozumieniem podążają ku zatraceniu. Przecież Ja i Ty mamy wolna wolę.
      Ja z całą mocą słowa powiem za moim bratem w duchu który był znany jako Jezus „Ja i Ojciec mój jednym jesteśmy”

    • D
      Reply

      11:30 czy;i ktos przez niego dziala, On nawet nie pamieta co robi i komu, Dziala moze jakis bóg, albo demon… dziwisz sie?

  • An
    Reply

    I co sie dowidzielismy? Nic
    Alex, Alex, ze swego orogramu robisz to co robi Zagotski, Michel, robbed cie programy gownowarte reklamowe dla roznych istot.
    aAlex szargasz swoja reputacje.
    Twoja wiedza jest duxo razy leosza niz hego. Czy nie rozumiesz ze mu zalezy tylko na reklamie i wychodzi na to ze jego szkolenia sa najlepsze, a za szkolenia ile bierze, ?.

  • część całości
    Reply

    Ten co generuje karmę ciemna trafi do światów ciemnej karmy, ten co generuje karmę jasną trafi do światów jasnej karmy, Ten co generuje karmę mieszaną trafi do światów o mieszanej karmie. Przedstawicielem takiego świata jest Ziemia. Jaźń ma zachciewajki i oczekiwania dlatego administrator koła Samsary zagospodaruje każą Jaźń. Podstawą do zagospodarowania są zachciewajki. Mistrzowie wschodu zawsze powtarzają, bądź woźnicą zmysłów swoich. Dobry woźnica powozi swoimi końmi, Niedoświadczony woźnica pozwala swoim koniom gnać dokąd im się podoba. Nie zrobiłeś tego jeszcze? Zapanuj nad swoimi końmi. 5 zmysłów to pięć koni a umysł to powóz. Ty to Jaźń woźnicą zwany.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>