– co to znaczy „być sobą”
– czy możesz zdefiniować kim jesteś
– listy od zbawicieli
– odrabiaj swoje życiowe zadanie domowe
– kiedy spotykają nas synchronie
– kto rządzi, ty czy umysł
– kim jest Izabela Margańska
– książka Przekazy duszy
– efekty nielogicznych decyzji
– gdzie możesz znaleźć Boga
– jak można medytować będąc jednocześnie aktywnym
Strony Joanny:
– SzkolaAniolow.pl
– PrzekazyDuszy.pl
Metafora z pomarańczą, o której była mowa w wywiadzie (polskie napisy):
Category: Umysł
Nie wiem dlaczego,ale jakoś nie wierze tej pani.
Być sobą to jest wyrzucenie z siebie wszystkiego co jest obce: obce przekonania (myśli, wierzenia), obce emocje (te które powodują że zle się czujemy) i obce postawy życiowe (czyli te że nie możemy być sobą w danej chwili).
To oprogramowanie naszego umysłu podświadomego, trzeba wyrzucić na zewnątrz, gdyż nie są nami, nie są nasze!
Nasza Istota doskonale wie co jest Nią, a co jest nie jej, właśnie poprzez dyskomfort w danej chwili!
Daniela Czarska super o tym mówi – wór stresów albo bycie sobą!
Nie bycie soba6 jest stresem gdyż naszą naturą jest brak ograniczeń i wolność, a to co tu na Ziemi mamy to same przeciwieństwa…
P.S., jeszcze jedna myśl. (mogłem to napisać w poprzednim komentarzu 🙂 ) Wiem, że są ludzie, którzy strzelają fochy tego typu że: „jaki ja biedny że muszę a nie mogę”. Ale to należy odróżnić od tego jak ktoś naprawdę uważa że jest w sytuacji bez wyjścia. A co do ludzi strzelających fochy, to czuję że to się bierze stąd, że taki człowiek naprawdę kiedyś uważał że znajduje się w sytuacji bez wyjścia (znalazł się?), tylko nie został zrozumiany, nie otrzymał wsparcia i teraz domaga się uwagi i zaczyna nadrabiać fochami. To tak dla obrony strzelających fochy 🙂
Co do wątku tak zwanych wymówek, to ja sobie pozwolę na pewną korektę. Według mnie jeśli człowiek uważa, że musi coś robić a nie może zrezygnować, mimo iż stanowi to dla niego cierpienie, to jest to według mnie efekt pragmatycznego podejścia, naturalnego prognozowania konsekwencji co może nastąpić jeśli przestanie to robić (np. jeśli się zwolni z pracy). Tak się człowiek zachowuje, gdy nie ma tej świadomości że może zaufać temu co podpowiada dusza i się puścić. A w świecie braku powszechnej informacji o tym i wręcz potępiania takiego podejścia wielu ludziom trudno o taką świadomość. Dodatkowo strach zmusza do takiego pragmatycznego myślenia. To nie człowiek robi wymówkę, jeśli już tak to nazywamy, tylko strach i system stawiający go w takiej sytuacji. A strach to przecież nie człowiek. Jeśli byłaby to wymówka od znalezienia rozwiązania, to byłaby to automatycznie wymówka od szczęścia. W ten sposób większość ludzi musiałaby być chyba masochistami. A człowiek chce być szczęśliwy. Czy to nie wystarczy?
Bardzo dziękuję za tę rozmowę.
zabawa dla was w zgadywanke:
1 ominąc kłode
2 zmienic kłade na inna
3 zmierzyc sie z kłoda i ja pokonac
co da przejscie na wyzszy level ?
Nie da sie zupelnie byc soba trzeba pozbierac to do kupy http://www.ufunk.net/en/artistes/kumi-yamashita/
Fajne sie sluchalo.Dziekuje 🙂 Love Truth Beauty Happiness Knowledge.
Jam Jest Pełnią . Jam Jest Źródłem Miłości i Światłości , kto chce trafić do Mnie musi stać się Mną , musi stać się Pełnią Miłości i Światłości w równych proporcjach 50% na 50% , tylko w ten sposób można ominąć pułapkę światłości i pułapkę miłości po śmierci ciała fizycznego . Taką Pełnię przyciąga tylko Moja Pełnia . Brak równowagi w tych proporcjach powoduje chęć uzupełnienia po śmierci tego czego brakuje , wpadanie w pułapkę miłości lub światłości i ponowną inkarnację.Mam wrażenie że od jakiegoś czasu szukacie Mnie , szukacie Pełni – więc Jestem .
hej alex 🙂
tak oglądam i to o czym mówicie, klaruje się około dwudziestej pierwszej minuty i tak dalej. przełóżcie te spychanie i zamiatanie pod dywan na słowo ego, te jak mówią złe ego, żeby je wywalić, wyeksportować, słowem wyprzeć. co się przekłada na wewnętrzne robicie … a później dziwota, że trzeba im nosić włosiennicę by uciszać to wtedy złe ego. podczas gdy pełni, wypracowani, samoświadomi wcale nie mamy w sobie jakiegoś złego ego, a ono jest naszym największym przyjacielem 😛 wbrew skrzywieniom religijnym i oddźwiękach w ezo bełkotach o złym ego …
chciałam się tym podzielić, że zauważcie zbieżność, myślę że to jest bardzo istotne.w samoakceptacji lubieniu się … i na jak wiele rzeczy później się to podzielenie i samo-wyparcie przekłada…
ja twierdzę że ego jest dobre i piękne, a wszędzie mówi się odwrotnie. a kto się nad tym szczerze zastanowił? każdy tylko powtarza co nam wpajano i już sobie sam to jakoś uzasadni że ego złe 😛
nie chciała bym być opatrznie zrozumiana, więc napisze że to nie jest żaden zarzut, a ogólne spostrzeżenie, w tym co do powszechnych poglądów na tę kwestię.
więc przy okazji dopisze jeszcze. no sami zauważcie w sobie że, takie dzielenie na dobre ego i złe ego, małe ego i ego duże, ego i ja jest tak szczerze mówiąc zwyczajnie obłudne i właśnie stanowi wyparcie i rozbijanie siebie co się później tak mści … 🙂
myślę że to jest ważne i warte przemyślenia, na drodze do samoświadomości… a wiem w tym po sobie
„nie chciała bym być opatrznie zrozumiana” no zobaczymy !? będę Cie bacznie obserwował i mam nadzieje ze nie zamienisz się w „obumarłe ziarno” !?? „każdy tylko powtarza co nam wpajano i już sobie sam to jakoś uzasadni że ego złe ????” a jest inaczej ? gdzie zajedziesz z ciemnogrodem ? jak debilowi i idiocie wytłumaczysz że jest idiota i debil ? nie używałaś wpajanej strawy ? albo jeszcze używasz ? https://www.youtube.com/watch?v=WlVPkqHgoVU Ps Słonecznego Dnia w deszczowej pogodzie życzę ! ????
… nie „opatrznie rozumiana” a „opacznie rozumiana” …
dziękuję megien, choć to jest maj mniej istotne. liczy się nie tyle kto ale co mówi, jak i nie tyle litera obecnych norm, co duch tego co chce się przekazać. niemniej ja się czasem bawie słowami co nie znaczy że nie znam ich znaczenia i genezy, mimo iż … to moja osobista sprawa jaką nie będę się zasłaniała.
w kwestii formalnej: niemniej wiem jak chcę być, czy nie chcę być rozumiana – najlepiej prawda? 😉
Zastanawiające jest to, że jest zapominane o DUCHU, bo przecież dusza to nic innego jak cząstka wydzielona z DUCHA aby go wzbogacić w doświadczenia, a DUCH to umysł BOGA. ps. z tego co wiem to dusze nie mają przekazów…..
Dołączam do fanek kitki;-) A wywiad bardzo ciekawy- jak zawsze zresztą. Dziękuję!
Dziękuje.
Jaki kucyk?po prostu po wywiadzie, Alex został sobą czyli samurajem,jeśli jeszcze raz zajrzy w głąb siebie np po drugim odcinku, odkryje,że jest szogunem, nie ma nawet co dyskutować, przecież przygotowanie wojskowe ma .
Podsumowując, świetny wywiad 🙂
Jeśli pytają was, skąd jesteście, odpowiedzcie im: ’Przybyliśmy ze
światłości, z miejsca, które jest światłością samą z siebie, która powstała i objawiła się
w swych obrazach’. Jeśli będą wam mówili, kim jesteście, odpowiedzcie: 'Jesteśmy
Jego synami i wybrańcami Ojca żywego’. Jeśli spytają was, jaki jest mak waszego
Ojca w was, odpowiedzcie im: ’To jest ruch i odpocznienie'”.
Dziękuję za ciekawą, spokojną, ciepłą rozmowę :)) Dawno nie czytałam żadnej książki i choć mieszkam poza Polską, to udało mi się ją zamówić („Przekazy duszy”).
pozdrawiam
Dzieki Alex bardzo aytentyczna babka i powiedziala cos o czym intuicyjnie zawsze wiedzialem zeby nie wchodzic w zadne struktory.Zawsze mialem problem z chodzeniem na religie i to juz od 1klasy.nie moglem tego powiedziec w domu ale balem sie ksiezy.Do tej pory uwazam ze wszystkie te organizacje zniewalaja.Pozdrawiam
Witam , bardzo fajny wywiad , jedno sprostowanie zdania ” trzeba uswiadomic sobie ze mamy dusze” jest tak ze to my jestesmy dusza , a dusza jest swiatlem . Pozdrawiam
a mi sie wydajiii…że to Dusza ma nas 😉
Buziaczki dla dziewcząt :-***
Kucyk to taki mały konik ? 😉
Tak, to również nazwa małego konika. 🙂
Kobiety ,zlitujcie się!Jeśli po tak ciekawym wywiadzie z tak ciekawą osobą,waszym jedynym komentarzem jest kucyk Alexa,to gratuluję otwartości umysłu:D
Pani Joasiu,reprezentuje pani,moje „koleiny” ;)losowe ! Słuchając panią,miałam wrażenie,że słucham kogoś,kto mówi o moich własnych olśnieniach;) Im bardziej słuchałam,tym bardziej tak było:))) Pozdrawiam jesiennie z Antypodów.
P:S Fakt ,kucyk dodaje Alexowi charyzmy:P
Ale fajny kucyk,niech rośnie.
Cudowne nagranie. Tak miło Cię było znowu posłuchać Joasiu x
Też tak uważam, nawet bardzo ładnie. … przystojnie.
ale ladnie z kitkiem wygladasz 😛
hahaha a teraz widze ze moj komentarz sie pokazal i nie jest jedyny a myslalam ze nie zostanie opublikowany