Poprzednie wywiady z Ryszardem Piotrem:
– Porozmawiajmy.tv/kotlety-z-purchawek-i-placki-z-zoledzi-ryszard-piotr
– Porozmawiajmy.tv/jedzenie-z-miedzy-laki-i-lasu-ryszard-piotr
Wątki naszej rozmowy:
- przemysłowe uzdatnianie wody
- chlor i fluor w wodzie pitnej i basenach
- pestki moreli i brzoskwini
- energia słoneczna w warzywach i owocach
- niedobór energii słonecznej w lutym
- harmonizacja czakramów przy pomocy minerałów
- harmonizacja czakramów przy pomocy misy tybetańskiej i didgeridoo
- o plastikowych butelkach i bisfenolu
- Markus Rühl – niemiecki strongman (zobacz krótkie video Youtu.be/S7gc-iDSuQM)
- wibracje minerałów a wibracje mięsa
Uwaga. W nagraniu jest pomyłka. Ryszardowi nie chodziło o Markusa Rühla, tylko o Patrika Baboumiana. Niemniej jednak, obydwaj są wegetarianami.
Blog Ryszarda: RyszardPiotrNisza.blogspot.com
Category: Zdrowie
Lubie ogladac pana Ryszarda,sam jestem vegetarianinem i uwielbiam gotowac.Mam pytanie do wszystkich miechozercow czytajacy tego posta JAKIM PRAWEM SPONSORUJESZ NISKOWIBRACYJNE FABRYKI CIERPIENIA I SMIERCI?ROBIAC TO AUTOMATYCZNIE ZANIZASZ WIBRACJE ZIEMI I NAS WSZYSTKICH ORAZ KARMIASZ NEGATYWNE BYTY KTORE PROMUJA TAKIE ZACHOWANIE.CHCESZ KRWI TO SOBIE UPOLUJ FACE TO FACE! ZAPEWNE CIUT LEPIEJ ZROBISZ! CHCESZ BYC SZCZESLIWSZYM? BADZ VEGE! – KARMA CZLOWIEKU,KARMA!
Ja kiedyś zacząłem analizować jak to jest z tym załamaniem promieni, że po południu te promienie UVB są takie mizerne i doszedłem do wniosku, że ten zwrot „załamanie promieni” wprowadza w błąd ludzi. Nie chodzi oczywiście o jakieś załamanie, tylko o drogę jaką muszą przebyć promienie słoneczne i jest tego UVB bardzo niewiele nieproporcjonalnie jeśli ta droga wydłuży się dajmy na to 1.5 raza. Ale takie podejście zmienia postać rzeczy jeśli zacząć analizować obecne niebo zasnute chemitrailsami czy parą wodną jak wolą inni, bo te składniki wyjątkowo skutecznie absorbują te promieniowanie. Ciekawe czy ktoś podaje takie badania jak ma to wpływ na promieniowanie ultrafioletowe odpowiedzialne za syntezę witaminy D i czy takie niedobory obecne są przejawem propagandy czy rzeczywistego stanu rzeczy ostatnich dekad.
Ten człowiek nie wie co mówi.. wit D jest syntezowana w skórze, a nie w oczach..
Apropos chloru na basenie.. jest go znikoma ilość, która nas chroni przed o wiele groźniejszymi chorobami przenoszonymi przez użytkowników basenu.. niech mi Pan uwierzy woli Pan chlorowaną niż nie. Olej lniany nie ma wit D, najwięcej jest go w oleju z wątroby ryb, nie z samych ryb. wit. D nei można się suplementowac nie wiedzac ile sie ma aktualnie w organizmie (aczkolwiek przy naszej pogodzie..)
Odnośnie oczu, istnieje praktyka patrzenia się w słońce, może jednak coS=ś Piotr ma rację.
https://www.youtube.com/watch?v=8oNvudorfrg
Czytałem o tym w Nexusie, że okolice oczu bardzo dużo syntetyzują D przez słońce.
Masz prawo wierzyć w co chcesz. Jeśli czegoś nie widzisz, nie wiesz o czymś, nie oznacza to że to nie istnieje.
Osobiście po wizycie na basenie mam wysypkę i podrażnione drogi oddechowe.
Wolę pić wodę z kamionki,bez chloru 😉
V E G E, to nie jest modny tręd dla głupków, to filozofia dla odważnych i tylko taki sposób Jej stosowania wspomaga ewolucja. Vege niesie w sobie nie tylko zdrówko, ładny wygląd ale przede wszystkim cżłowieczeństwo, o które idzie batalia na przestrzeni. Człowiek nareszcie ma Prawo do samostanowienia i rozrządzenia swoim otoczeniem czyli skorzystania z genialnego potencjału, który niesie i rozsiewa. Malutkie, niereformowalne kwanciki bardzo Go w Jego dziele wspomagają. Jestem zachwycona swoją przemianą i mimo, że nie spotykam wokół podobnych cieszę się ze znajomości z Alexem i Ryszardem Piotrem.
Kochany Alex i szanowny Panie Ryszardzie Piotrze dzięki za rozmowę. Nie oprę się skomentowania ostatniego jej fragmentu, chociaż niedobrze mi już przed i w tym stanie odrzutu napiszę poniższy tekst dla Tych, którzy nie mają n i c n a o b r o n ę s w o j e g o Życia. Każdy żyjący na Ziemi nie ma więcej tylko własne Życie i każdy jak potrafi najlepiej o Nie dba, żeby nie umrzeć. Zwierzęta oprócz tego mają nieustanny stres przed pożarciem . Tego stresu ja nie mam, bo nikt na razie nie czatuje, żeby mnie pożreć. Gdyby jednak tak było? To oprócz dramatu nakarmienia Dzieci i siebie doszła by jeszcze tragedia nieustannej obawy, że możemy i będziemy w każdej chwili pożarci! Gatunek ludzki wie dokładnie o co chodzi. Gatunek ludzki pożerający ukrwione Życie jest przeciwko Życiu, a więc przeciwko sobie i powinien być w takiej postaci zresetowany ponieważ nie ewoluuje. Hołduje wojnom, agresji, oszustwu a pożeranie słabszych to tylko końcówka do czego w swym barbarzyństwie jest zdolny! Nie ma mowy o ewolucji świadomości, jeśli Barbara nie wyhamuje. Nie ma mowy o kontakcie z Innymi, jeśli Barbara nadal zaświadczał będzie swoje władcze chamstwo na planecie. To, co idzie w przestrzeń jest w s t y d e m i h a ń b ą i tak postrzegani jesteśmy przez Innych. Mimo podkręcenia śrubki technologicznej, mimo przyśpieszenia przemian ,, to u na towariszczy wsio na abarot,, Tacy durnie dookoła!
Ciekawe,naprawde ciekawe.Rezygnuje z jedzenia mięsa!Przymierzałem się już do tego od pewnego czasu ale teraz już po tym co ten facet opowiedział i wyjaśnił w tym filmie to jestem przekonany ze czas zrezygnować w jedzenia zwłok!
Markus Ruhl wegetarianinem???
Wegetarianizm Markusa Ruhla jest co najmniej dyskusyjny. Interesuję się tym więc zabiorę głos.
Po pierwsze: ogromna ilość sterydów. W tej sytuacji jedzenie czy niejedzenie mięsa ma niewielkie znaczenie. Organizm jest zupełnym mutantem.
Po drugie – ogromna ilość białka, przyjmowana z odżywek. Odżywki są robione albo na bazie pszenicy (whey protein) albo na bazie jaj (egg protein). Czyli jednak białko zwierzęce.
Po trzecie – patrząc na Markusa, w swoim czasie wybitnego kulturystę, z pierwszej dziesiątki na świecie, dzisiaj widzimy wrak. Zniszczony organizm. Czy wegetarianizm mu w czymś pomógł?
A tu jeszcze filmik, na którym Markus przygotowuje smaczny wege posiłek (patrz – od 4:00), nie wiem dla kogo, bo nie znam niemieckiego, może dla gości : )
Link do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=H_Or5V3IVSw
.
Myślę że pan Markus nie został tu przywołany jako przykład zdrowia ale siły którą według większości społeczeństwa trzeba pozyskać z mięsa. Chcąc nie chcąc większość takich mistrzów świata nie skończy dobrze nawet wegetarianie.
Drogi Edwardzie, nie wszystkie odżywki produkuje się z pszenicy lub jaj. Obecnie dostępnych jest wiele izolatów białkowych produkowanych wyłącznie z roślin np – ryżu, grochu, soi, konopii etc. Pozdrawiam 🙂
I oczywiści pan ten nie do końca jest zorientowany w obiegu energii. Jeśli uwzględnia się polaryzację, to tak, lewą ręką energia wchodzi, ale nie u człowieka, tylko mężczyzny (zazwyczaj), bo u kobiety jest odwrotnie.
Pomylił witaminę D z wit. F czyli NNKT (omega 6 i 3). Życzę temu panu sukcesu w pozyskaniu dostatecznej ilości wit. D z oleju lnianego 🙂
Nie żebym był zwolennikiem całkowitego odstawienia mięsa.. myślę, że powinno to nastąpić naturalnie. Natomiast na rynku jest książka, nazywa się Przekaz jedzenia czyli co nas odżywia, Fritza Alberta Poppa, która niektórym potrzebującym opisu naukowego może wiele wyjaśnić. Autor prowadził badania nad jakością produktów i doszedł do wniosku, że najistotniejszym dla jej zbadania jest emisja światła (biofotony). Warto sobie poczytać. Dotyczyło to zarówno produktów roślinnych jak i jajek, niestety o mięsie nie było niczego konkretnego, ale zapewne analogicznie. Czyli głównie słonko 😉
Aha. Jeszcze jedna sprawa.. cóż wyizolowane substancje, zachowują się różnie, są różnie metabolizowane i ciężko jest naprawdę stwierdzić, czy coś jest tak naprawdę szkodliwe czy nie.. Jeśli wyizolujemy sobie jakąś tam substancję, ze skórki orzecha i wstrzykniemy ją myszy, to rzeczywiście możemy się zdziwić. Ale na tej właśnie zasadzie przemysł farmaceutyczny zdaje się również wyłączać bezpieczeństwo stosowania ziół (codex alimentarius). Natomiast z tym wyizolowywaniem wiąże się jeszcze jedna kwestia, która może też wzbudzić wątpliwość zasadności suplementacji witamin. Wielu lekarzy twierdzi, że tego typu suplementowanie się wcale nie jest korzystne. Wręcz przeciwnie destabilizuje metabolizm danej substancji. Natomiast dajmy na to jabłko, pomimo że posiada mało witaminy c, to posiada szereg substancji synergicznych i jego zjedzenie daje efekt taki jak zażycie 2000 mg witaminy c, ale i nie tylko bo przecież jest tych substancji więcej i nie wszystkie znamy (to z treści książki Ukryta prawda – Campbella).
Chaos wywołany lewopółkulowym kawałkowaniem (redukcjonizmem) naukowym jest ogromny. Nie lepiej żeby człowiek się wczuwał, we wszystko co robi? 🙂