Uzdrawiające jezioro i cuda uzdrawiania duchowego – Mieczysław Bartnik

More videos
Views
   
  • początki zainteresowania uzdrawianiem
  • właściwości Jeziora Białego i Czarnego
  • jak mentalnie poprawić sobie funkcjonowanie organów
  • aspekty karmiczne uzdrawiania
  • znaczenie wymawiania odpowiednich słów
  • jak odróżnić uzdrowiciela dobrego od złego
  • duchy dobre i złe
  • kim jesteś i dokąd zmierzasz
  • jak odnaleźć cel swojego życia
  • jak zejść z głowy do serca
  • czym jest klątwa
  • anioły stróże i duchy opiekuńcze
  • odprowadzanie duchów
  • duchy w samochodach
  • jak sobie radzić z duchami

Kontakt do Mieczysława Bartnika: 603-308915

20 komentarzy

  • Astre
    Reply

    Megien… ta muzyka, którą czujesz, że ”to nie to” pobudza niezwykle ważne w organizmie neuroprzekaźniki. To, że neuroprzekaźniki gorzej działają, są mniej aktywne, to raczej objaw niż problem sam w sobie. Łatwo to sprawdzić, bo po aktywacji zwiększa się intuicja, łatwiej się uczyć, łatwiej rozwiązuje się różne problemy, pojawiają się wielkie plany, marzenia, znikają objawy prokrastynacji, jak również odczucia otaczającego świata mają znacznie lepszą jakość. Jak jeździsz samochodem po zatłoczonym mieście, to widać sporą różnice w radzeniu sobie przed i po aktywacji.

      • Astre
        Reply

        Megien …próbuj… Im więcej włożysz w cokolwiek serca, tym większe zbierzesz plony…. Wszystko jest doskonałe takie jakie jest, a to co skutecznie odgradza od prawdy, to niekończące, uporczywe ludzkie osądy !

  • Astre
    Reply

    Między innymi ta muzyka wzbudza niezwykle pozytywne uczucia. Uczucia, które kasują w podświadomości negatywne emocje ograniczające obraz widzenia świata do własnych przekonań. Słuchać warto codziennie, nie analizować tego co się słyszy, wyłączyć umysł, a gwarantuje potężne zmiany w życiu.
    https://www.youtube.com/watch?v=LFGsZ6ythQQ

    • Orgonit
      Reply

      Chyba zauważyliście jak często znikają wartościowe filmy z YT.
      Jakie są szanse ,że Muzyka nas oczyszczająca nazbierała by niemal 11 mln. wyświetleń Hmmm
      A jakie są szanse ,że muzyka o ładnej nazwie została celowo wstawiona by nam szkodzić …..WIĘKSZE.
      Co nieco sensytywny jestem i ta muzyka mnie jak by „zamykała” nie lubię wszelkich Kokonów energetycznych zalecanych przez wielu bo przekonałem się ,że są ściemą.
      Sporo z siebie pozdejmowałem Syfu i kolejnego nie chcę nakładać nawet przez Muzykę.
      Gdy nie miałem jeszcze Kamertonów szukałem nagrań 528 na YT i dopiero 4-te czy 5-te było prawdziwe . Faktycznie działało na moje ciała energetyczne.

      Nie wszystko złoto co się świeci i ludzi to też dotyczy.
      Najlepsze kłamstwo jest gdy się powie 95% prawdy.

        • Megien
          Reply

          Żeby była jasność: tej muzyki posłuchałam kilka godzin wcześniej zanim przeczytałam komentarz Orgonita.

        • Astre
          Reply

          Co nosisz w swoim wnętrzu, to widzisz i czujesz na zewnątrz. Przecież to nie muzyka, czy cokolwiek innego działa na Ciebie w taki, czy inny sposób ? ..! Chyba nic nowego nie napisze, bo to stara prawda jak świat, że jeżeli ktoś nie ma w sobie programów, czyli nie ma narzędzi skalibrowanych na odbiór danej rzeczywistości, to jej nie zauważy, zlekceważy i odrzuci, a nawet wyśmieje.
          Poniżej linkuje dźwięki mis tybetańskich, wiele razy zapodałem swoim znajomym i nawet 2 minuty nie wysłuchali i powiedzieli … nie nie ja tego słuchał nie bede. Czy, nie słychać piękna w dźwiękach tych mis ? Słychać, tylko trzeba mieć w sobie wrażliwość, poczucie piękna, aby to odebrać.
          https://www.youtube.com/watch?v=rOFTDCoxedc

          • Megien

            Mis tybetańskich mogę słuchać zawsze. Już sama ich nazwa ma pozytywny wpływ na mnie, dźwięk jest relaksujący, jakby z głębi Wszechświata, z innego wymiaru, pełen jakiejś tajemnicy i spokoju.

          • Orgonit

            Misy kryształowe mogą być ,choć wolę Kryształowe . Polecam pochylić się nad największą „Białą” zwłaszcza jak sam możecie zagrać ” wszystko w środku ciała wibruje” Rewelacja.
            Na nagraniach na YT i muzyki i wypowiedziach można zawrzeć bardzo przykre ingerencje w swoją energetykę może skończyć się nawet bólem fizycznym u sensytywnej osoby .
            Doświadczyłem tego nawet z nagrania na laptopie nie Live i bez podłączenia do netu.

            O bólu podczas trzymania książki o pozbywaniu się demonów wedle pewnej wschodniej religii nie wspomnę. Jak radiesteta stwierdził energia szerokim strumieniem do mnie płynęła.
            Czy była przeklęta czy wiedza była tam nie dobra nie wnikam wolał bym nie czuć ponownie tego.

  • Megien
    Reply

    Ja też dziękuję za przypomnienie mi prostymi słowami o tym, co ważne! Zgadzam się w wielu sprawach z panem Mieczysławem. Pozdrawiam serdecznie.

  • Astre
    Reply

    Ponieważ obracamy się tutaj w temacie zdrowia poniżej linkuję niezwykle ważny, fundamentalny temat dotyczący zdrowia, którego autorem artykułu jest dr.na.med.Marzanna Radziszewska. Jest tam wyjaśnione czarno na białym, że nic innego tylko osobisty zestaw emocji i uczuć jest drogą, jest autostradą, która prowadzi Cie do zdrowia, lub … prowadzi Cię do choroby. Żaden uzdrowiciel też z niczego Cię nie uzdrowi, uzdrowisz się sam i to bardzo szybko, jeśli zagoszczą w Twoim życiu wielkie, cudowne uczucia, w którym dostrzeżesz piękno, dostrzeż cud swojego nieocenionego bytu, jak również cud napotkanej pszczoły, mrówki, kwiatka, drzewa czy ziarnka piasku. A, więc Twoje własne uczucia są największym Twoim przyjacielem ! To Ty jesteś Panem i uzdrowicielem swojego zdrowia i życia, a nie ktoś tam ……? Pracuj z sobą, a nie z usłyszaną wiedzą na temat walki z chorobami …
    https://vedica.pl/2018/04/18/psychobiologia-emocjonalny-kod-choroby-2/

    • Megien
      Reply

      Pan Mieczysław właśnie o tym mówi, że nasze zdrowie zależy od jakości naszych myśli i uczuć …

  • Orgonit
    Reply

    Nie tylko ze swoich obserwacji ale można by powiedzieć ,że około 80 % „Terapeutów” tak w zasadzie to szkodzi swoim pacjentom ” ofiarując” im energie nazbierane od innych pacjentów też.
    Co do duszków Hmmm i ich odprowadzania zwłaszcza osób bliskich .
    Gdyby teraz ktoś was uwięził do końca życia ” stracili” byście kilkadziesiąt lat.
    Zgadnijcie ile lat – setek – tysięcy lat by mogła stracić Dusza którą zaopiekował by się ktoś niekompetentny i gdzieś tam by ją odprowadził … i uwięził choćby nawet niechcący.
    Osoby w ciałach mają więcej energii niż dusze po śmierci i łatwo im zrobić krzywdę nawet nadmiernym opłakiwaniem i rozpamiętywaniem straty.
    W oku nas jest dostatek duchów nie odprowadzonych i pałętających się , niedawno sam doświadczyłem niekompetencji księdza w tej materii . Dzięki Asi zdołałem nakłonić starszą panią do odejścia Gdzie jej miejsce.
    Jakie przekonania obawy ,żale urazy miał człowiek takie same ma jego Duszek po śmierci, oczywiście mając już świadomość „życia po życiu”.
    Dzięki Doroto i Aleksie za poruszenie tematu spoooooro by tu trzeba wyprostować .

    • Astre
      Reply

      Orgonit, ale urazy można mieć do wszystkiego nawet do komara, który Cie ugryzie, czy Kleszcza, gdzie z powodu Kleszczy choruje w Polsce na Boreliozę i choroby od kleszczowe co najmniej 350 tys.ludzi. Urazy może mieć ktoś komu grad sczesze samochód i widziałem takich na własne oczy, którzy wściekali jak ich cudowne bryki wzięte na wielki kredyt bankowy ”poczęstował” grad. Urazy można mieć do drużyny piłkarskiej, która przegra mecz i słyszymy jaki horror dzieje się na stadionach. To jest temat nie do przerobienia przez większości ludzi żyjących obecnie na tej planecie, ponieważ wynika on z faktu utraty czegoś i jak ja przyjdę spalić Twój dom, to też będziesz do mnie czuł urazę, bo raczej wątpię, że za to mnie uściskasz i wycałujesz.
      A, co do tematów odejścia istot ”duchowych” zwanych ludźmi, to wyjaśniła to Gabriella Orr, mówiła o tym jak była w Polsce, a powód zasadniczy, to przywiązanie. Przywiązanie do czego ? Ano, do majątków, do stanowisk, do władzy itd… O ile pamiętam Pani Stanek mówiła u Zagórskiego w NTV, że odprowadzała Hrabiego, który opuścił ciało kilka wieków temu i dalej plątał się po ruinach swojego pałacu. Ciężko było mu zrezygnować z dobrobytu, z rozkoszy pałacowych, służby, która na skinienie palcem podsuwała mu pod nos co tylko pragnął. Tak to wygląda, a moje wnioski z tego są takie, że przyczyną jest niezłomna i niczym niepodważalna wiara w to, że co oczy widzą i uszy słyszą, w to umysł wierzy ! Więc, co się dziwić, że wspomniany Hrabia nie odszedł do 4-tego wymiaru skoro niezbicie wierzył w te wszystkie pałacowe cuda. Człowiek świadomy wie, że niczego tutaj nie ma i wie skąd biorą się obrazy i dźwięki w jego umyśle, które nie są ani realne, ani rzeczywiste. Więc, możesz mnie nawet zastrzelić, będę niewzruszony, tylko nie dam Ci pistoletu, żebyś posłał we mnie kulkę, bo mam tu coś do zrobienia….

  • Krystyna
    Reply

    Bardzo cenie sobie takich ludzi jak Pan Mieczyslaw.Prosty człowiek , z długoletnim zainteresowaniem tematem i dochodzący do wszystkiego na drodze własnego doswiadczenia.Alex , wielkie dzięki , że docierasz do takich perełek.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>