Permakultura i wolność życia w harmonii z naturą – Monika Podsiadła i Andrzej Młynarczyk

More videos
Views
   
  • początki zainteresowania życiem wiejskim
  • już nie ma czasu na tworzenie pojedynczych siedlisk
  • czym jest permakultura
  • przykłady odwiedzonych ekowiosek
  • wykorzystanie starej beczki
  • prysznic solarny
  • ogrzewanie domu
  • podstawowa zasada permakultury
  • oczyszczalnia szarej wody
  • wykorzystanie efektywnych mikroorganizmów (EM)
  • suche toalety
  • książka Ogrody Permakultury. Dotknąć Ziemi
  • terapeutyczne zastosowanie permakultury
  • uzdrawianie wypalenia zawodowego

Permakultura.com.pl
Facebook.com/OgrodyPermakultury
Facebook.com/moni.podsiadla


Prosimy o wsparcie z dopiskiem: „darowizna na cele statutowe”
Fundacja „Ogrody Permakultury”
NIP: 7133086978
Bank Spółdzielczy w Niemcach
NRB 36 8702 0001 0140 4652 2000 0010
Dziękujemy!
Monika Podsiadła

15 komentarzy

  • Pingback: Droga do samowystarczalności – odzyskanie wolności – Andrzej Młynarczyk | Gaja TV

  • zygfryd
    Reply

    Mam takie odczucie ze Majestic i Astre powinniscie wystapic u Aleksa i bylaby mozliwosc szerszego wypowiedzenia sie na rozne tematy bo macie przyswojona nie mala ilosc informacji

  • Astre
    Reply

    Majestic ! Nie zamierzam paplać się w teoriach spiskowych i manipulacjach, bo w ten oczywisty sposób z własnej woli podpinam się pod te wszystkie spiski i manipulacje i je sobą zasilam.Więc, pomyśl nad tym w którą stronę przerzucasz swoją świadomość i z czym rezonujesz ?
    Mnie interesują zmiany, a nie rozlewanie łez i zgłaszanie pretensji do świata, bo świata, to nie obchodzi.Nie zajmuje się też krytyką, ani oceną choć tak może wyglądać z poziomu tego literalnego języka. Więc, jeżeli oceniam i krytykuję – to chodzi mi o zmiany, a nie ocenę i krytykę samą w sobie.
    Były i są obszary, które wciąż umykają racjonalnym umysłom.Co gorsza dotyczy to ludzi, którzy zajmują się t.z.w rozwojem duchowym (cokolwiek to znaczy).
    Zacznę od raportów, które otrzymałem od znanego człowieka w Polsce dotyczących badań wody, którą ludzie na co dzień spożywają i dają dzieciom.Gdy przeczytałem te raporty wysadziło mnie z krzesła 🙁
    Ale, to dotyczy tylko wody ! O co z resztą ?…?
    I nastąpiło jakieś dziwactwo zupełnie niepojęte, że jednej strony rozwijamy cudowne metody rozwoju duchowego i tych metod przybywa niczym grzybów po deszczu, a z drugiej strony kompletna ignorancja makabrycznej ilości trucizn degradujących życie ! Ponieważ jeździłem i jeżdżę na wiele warsztatów już nawet z ciekawości co nowego, ale ostatnio dobiło mnie i poprosiłem znaną w Polsce Panią prowadzącą warsztaty z Dwupunktu, o zwrot pieniędzy. Oto proszę Państwa jak wygląda obraz świadomości społecznej i nie miałbym żadnych uwag, gdyby to dotyczyło t.z.w Kowalskiego od którego nie można wymagać, czegoś czego nie potrafi.
    A, czy można wymagać choć trochę innego postrzegania od kogoś kto zajmuje się polem kwantowym, w istocie polem świadomości w swej złożoności i wieloznaczności !
    Więc, wyszedłem z warsztatów, bo cóż można było zrobić, skoro nie rezonuję z z ignoranctwem.
    A, było to tak : wchodzi na warsztaty Pani i trzyma w ręce torbę obładowaną bułkami i chlebem. A, ja mówię do niej … ojej …. niech Pani się nie truje tą Gliadyną.
    A, prowadząca warsztaty która posługuje się ponoć przestrzenią serca mówi do mnie – a co Pan się jakichś głupot naczytał.
    Czy, Ci babo rozum odebrało …pomyślałem…. Poczytaj sobie prace, wyniki badań, pooglądaj zdjęcia mózgu, jelit co robi Gliadyna, a później się dopiero wypowiadaj…..!
    Gliadyna, to nie jest Gliadyna, tylko jest to świadomość, która w żaden sposób nie jest kompatybilna z procesami życia, tak samo jak ołów !
    I taki ktoś co sam uczy, aby nie zakrzywiać niczego do swojej oceny i analizy
    wręcz bez ogródek w ramach automatyzmów społecznych zakrzywia do swojej subiektywnej oceny i analizy. Wystawia osobiste diagnozy ! Zamiast rozważyć, zamiast zmierzyć się z tym, powiedzieć nie wiem, być może – to mówi do mnie i do ludzi, że ja jakichś głupot się naczytałem. I to jest świadomy człowiek prowadzący warsztaty rozwoju świadomości ?…! I tak wygląda proszę Państwa diagnoza świadomości społecznej wyjęta z prozy życia. Społecznej, bo ja nie mam fałszywego poczucia oddzielenia od kogoś i od czegoś.
    Kończąc powtórzę to co napisałem poprzednio. Będziemy niedługo wszyscy szukać czystej wody, aby przynajmniej dać się napić swoim dzieciom.
    I jakbym wykrakał. Pojechałem dzisiaj prawie 30 kilometrów do Źródełka znanego z dobrej wody. No i nie skorzystałem.Było ponad 30-40 ludzi obładowanych (plastikowymi!) butelkami.Woda ze źródełka sączy się powoli i trzeba czekać z pięć minut, aby napełnić 5 litową butelkę. W tej sytuacji musiałbym bym tam czekać chyba 6-7 godzin, aby napełnić swoje butelki.
    To tyle tytułem diagnozy świadomości społecznej, cudownych technik rozwoju duchowego, rezonowania z inną rzeczywistością, ”kosmicznych” channelingów, ale jak przeczytasz sobie raporty co pijesz, co jesz i co dajesz małym dzieciom, jak pooglądasz sobie zdjęcia swoje zwapnionej szyszynki, która ulega sukcesywnej degradacji na wskutek potężnych trucizn, to się odechce od razu wszystkich metod rozwoju duchowego i zaczniesz szukać choćby miejsca, w którym można choć na chwilę pooddychać świeżym powietrzem, lecz już takich miejsc prawie nie ma 🙁 Nie ma szans na jakikolwiek rozwój, jeżeli istniejesz w tak potężnie skażonym środowisku, że w głowie się nie mieści.Środowisko zostało w sposób skrupulatny i harmonijny stworzone przez konstruktorów życia, a jeżeli jego nie ma, to i życia nie ma, bo z czym rezonujesz ?….!
    Znasz odpowiedź na to pytanie w wymyślonym przez siebie świecie, żyjąc w swej wewnętrznej nierównowadze usiłując przetrwać ?
    I na koniec jeszcze raz ten sam link do wyników badań, który zaprowadzą dalej….

    https://www.youtube.com/watch?v=_RFHDadHzTE

    • Xen
      Reply

      Wszystko jest możliwe. Moc jest w każdym z Nas. Jesli uwierzysz ze jestes zatruty i nic nie mozesz z tym zrobic, tak wlasnie jest. Bo to co jest, jest tylko Teraz. To, w co wierzysz staje sie Twoja rzeczywistością. To Ty i kazdy z Nas ja kreuje i podtrzymuje swoja walka, uwaga, wiara. Ja niczego nie neguje, lecz tylko pisze ze cała moc nosimy w sobie, nie potrzebujemy nikogo, by ja odkryć, nikogo, by ja wykorzystać. Tylko własna Cisze, swoje Serce i połączenie z istota, ktora kazdy z Nas z osobna jest, przynajmniej jakaś tam cześć spośród Nas, nieważne jak wiel

  • Astre
    Reply

    Wszystko pięknie, ale trafia mnie już szlag ! Dzisiaj moi sąsiedzi opylali Roundupem trawy pod tujami i świerkami, które posadzili sobie pod swoimi ”pięknymi” willami wybudowanymi na kredyt wzięty w łupieszczych bankach. Cymbały skończone….. trują żywcem siebie i innych ! Nie wiem,… jakieś kosmiczne siły by wezwać niech zrobią w końcu porządek na tej planecie bo takiej degrengolady co tutaj się dzieje to świat jeszcze nie widział. Niby co bardziej ”oświeceni” zachwycają się channelingami i mamy ostatnio nowe objawienie o nazwie Kryon, ale ci sami nawet im do tego ”oświeconego’ łba nie przyjdzie, że piją wodę w której jest ponad 200 trucizn, a ilość trucizn nie maleje, lecz wzrasta ruchem przyśpieszonym !!! Nam nie potrzeba żadnych Kryonów od ”usług magnetycznych”, tylko podstawowego rozumu wynikającej z codziennej prozy życia i doświadczenia. Żadni Kryoni niczego nikomu tutaj nie dadzą i na h….uj nam Kryoni i niech spadają na drzewo.
    W jednym atomie, których miliardy posiadasz zapisany jest cały Wszechświat to po jaką cholerę potrzebni są komuś jacyś nauczyciele ? To jest jedno wielkie opętanie
    i Iwona Gawlicka miała racje mówiąc na Harmonii Kosmosu, że ludźmi kierują kosmici, tudzież byty z różnych płaszczyzn. Na to pytanie Kronika Akashy odpowiada dlaczego – bo ludzie w ogóle nie biorą odpowiedzialności za swoje istnienie. Za swoja Potęgę, za swoją Moc. Żyją, bo żyją w umysłowych ścianach zbudowanych z czasu i przestrzeni.
    Wydawałoby się, że mamy jakieś okres szczególnej transformacji, ale ta transformacja polega na tym, że matki faszerują dzieci syfem kupionym w pobliskich marketach i rosną przedstawiciele tej całej ”transformacji” wyhodowani na GMO, bo o innych syfach to nawet nie wspomnę.
    Więc, NWO zrobiło ludziom koło d….upy, poprzez wpompowywanie trucizn do środowiska i nie potrzeba wojen, niczego, bo drastycznie rośnie liczba chorób, rodzi się coraz więcej kalek, albo nie zdolnych w ogóle do życia i myślenia.
    Ale, to efekt ignorancji miliardów ludzi, którzy wierzą w wielką władzę, wielką politykę, wielkie religie nie zadając głębszych pytań jaki to ma sens i sami podtrzymują ten system, a nie wina NWO.
    Oto mamy transformację, Erę wodnika, ( a raczej śmiechu warte), w której niedługo ludzie ze świecą będą szukać czystej wody.
    Proszę bardzo, oto rzetelny dowód, że już niedługo tak się stanie….
    https://www.youtube.com/watch?v=_RFHDadHzTE

    Powodzenia ……

    • Majestic
      Reply

      Astre no tak jest, ha ha ha , co do „Kryonów ” zalecam polecam jedynie poobserwować, procesy w matrixie zwlaszcza na planach astralnych to warstwy filtrów manipulacji itp jeżeli rzeczywistość samoczynnie się zmienia to proces manipulacji musi być kompatybilny z nią , i jest budowany na fundamentach zmian , ujmując to w całość jestesmy w stanie weryfikować a co istotne monitorować ,tu nie chodzi o zachwyt euforie bezgraniczne oddanie , świadoma tolerancja , bo jeżeli jest fałszywe zacznie samoczynnie się wypalać powtarzać przedłużać itp ,a gdy postawimy diagnozę ostateczny werdykt może przybrać bardziej zakamuflowana i perfidna wersje .a to jest sedno które Napisałeś „”””bo ludzie w ogóle nie biorą odpowiedzialności za swoje istnienie. Za swoja Potęgę, za swoją Moc. Żyją, bo żyją w umysłowych ścianach zbudowanych z czasu i przestrzeni.””””” cały ten perfidny system oparł się na podmiotowości Człowieka Istnień itd ludzie oddali się dla zbawicieli odkupicieli wiec destrukcja mogla się umiejscowić i być zaakceptowana , bo to wola pana !? pan mnie odkupi !? pan mnie wyswobodzi !? to perfidne podejście wyrugowało sumienie , wyeksponowało nadrzędność destrukcji itp wszystko to reasumując to „wspaniały” diabelski młyn , zbrodnia doskonała .możemy zrobić tyle co możemy ? przyglądać się jako obserwatorzy tej destrukcji i zagłady ,bo sam fakt swiadomosci tego to wielki skarb i moc ,to energia, świadomy bagaż rzeczywistosci ..

    • Adamo
      Reply

      mnie to zawsze interesuje strona ekonomiczna takiego życia w ekowiosce. czy w takim miejscu można żyć totalnie bez żadnego źródła dochodu? Czym żywią się ci ludzie? jak przeżywają zimę? Ile pieniedzy potrzebują miesięcznie na utrzymanie? Co z rachunkami, czy korzystają z prądu? Te zagadnienia zawsze są jakoś pomijane w tego typu wywiadach. Pytam bo bardzo podoba mi się życie w takiej ekowiosce. Mam jednak rodzinę na utrzymaniu.

  • zygfryd
    Reply

    Witam ja odnosnie tego co napisal Artur.Ja ich wcale tak nie odbieram ale to jest naturalne kazdy widzi w danym czyms to co chce.To tak jak media glowne widza tylko 90%swiata w samych negatywach.A odnosnie tego przykladu ktory podales jakoby ludzie obok ciebie nie wytrzymali cisnienia w ktorym spoleczenstwo sie tloczy to nie swiadczy wcale o ich slabosci a pozatym nie nam to oceniac w jakiej sytuacji zyciwej owi i ci i ci sie znajduja.Wszystko co sie z nami dzieje jest podzielone na krotsze lub dluzsze etapy.Ja nie uwazam zeby wytrzymanie w miejskim stylu zycia stanowilo czyn bochaterski.Pozdrawiam

    • Andrzej21
      Reply

      Ja mam podobne spostrzeżenia co do tych ludzi. Nie widzę w nich żadnej apatii czy braku energii. Wręcz odwrotnie! Chyba że takie coś można tylko wywnioskować na podstawie pośrednich wskazówek takich jak wygląd ich otoczenia, i to oceniony na podstawie jakiegoś wzorca a nie tego co się czuje. Tak samo bardzo dobrze odbieram to, że odłączyli się od tego całego systemu całej tej syzyfowej pracy zarobkowej, podziwiam ich za odwagę. Nie chciałbym pisać komuś na przekór, ale to co napisał Artur pachnie mi jakimś ciężkim zamatrixowaniem.

  • Artur
    Reply

    Ja mam na ich sytuację zupełnie inny pogląd. I pewnie Alex go nie zamieści bo jest nieprawomyślny.
    Warunki w których mieszkają ci Państwo można jednym słowem określić jako grajdoł. Ja nie wiem ja można pogodzić takie otoczenie z jakimkolwiek poczuciem piękna czy rozwojem duchowym. Żeby było jasne, ja z tych samych materiałów wykonałbym rzeczy znacznie bardziej estetyczne ( fakt, że przy większym nakładzie pracy ), tak, że nie chodzi mi o brak pieniędzy tylko chęci na nakłady pracy. Ci Państwo sprawiają wrażenie apatycznych, pozbawionych energii albo wręcz w depresji. Ja mam na swojej ulicy takich ludzi, którzy nie wytrzymali ciśnienia aktualnego społeczeństwa i mieszkają w opuszczonym budynku zaprawiając się codziennie alkoholem. Ci Państwo nie piją może ale jest to podobny schemat ucieczki przed problemami a nie ich rozwiązywanie i wyraźnie pokazuje, że ucieczka nie jest żadną metodą bo zmian dokonuje się wewnątrz a nie na zewnątrz ( te są wtórne ). Nie chcę powiedzieć, że nie można żyć poza miastem w naturalnych, prostych warunkach i być szczęśliwym ale tutaj tego szczęścia nie widać. Jak nie chce się pracować to przyczyną jest brak energii, brak energii to problemy ze sobą, które rzutują na organizm np. depresja.
    Ja tutaj widzę ludzi, którzy uciekali przed problemami i niestety widać, że ucieczka nie okazała się rozwiązaniem, a dorabianie filozofii do swojego depresyjnego stanu, może poprawia samopoczucie ale nie przynosi rzeczywistej poprawy.
    Piszę to po to aby wskazać problem, a nie komukolwiek ubliżać, chociaż zdaję sobie sprawę, że moje słowa nie są przyjemne. Niemniej życzę tym Państwu wszystkiego dobrego, szanuję ich wysiłki i mam nadzieję, że w końcu jednak przyniosą naprawdę wartościowe owoce.

    • Majestic
      Reply

      Artur ,gdzieś Masz racje ? ale to kwestia spojrzenia , skoro z czegoś zrezygnowali w świadomy sposób a to Im przyniosło wewnętrzny spokój , wcale tego nie muszą okazywać , kiedyś sam się nabierałem na styl życia wygląd itp a puzniej miałem rozczarowanie i bylem milo rozczarowany tak wiec to nie jest skala wartości , dla przykladu czuje się o wiele lepiej w zarośniętym ogrodzie bo cale piękno natury tam jest ,harmonia a harmonia to wspaniała gra energii jestesmy w wtedy syci tego, kto to akurat rozumie ? „że ucieczka nie jest żadną metodą ” dlaczego ? znam ludzi którzy zmagają w nowym otoczeniu więcej niż poprzednim a mimo to maja swój komfort wyzbyli się czegoś co im przeszkadzało napiętnowało czegoś co było natrętne itp tu nie chodzi o to aby brać identyczny przykład ? ale jest to wskazówka ,inaczej być może się na to patrzy z perspektywy niby cywilizacji , ale niema cywilizacji destrukcja nie jest objawem cywilizowania wręcz przeciwnie ,Ja niekiedy obserwuje ludzi którzy wysiedli w biegu z systemu nie chodzi mi o żuli albo jakiś meneli , i nieraz im zazdroszczę ze to system ich utrzymuje a nie oni system że maja wystarczajaco czasu niemal na wszystko wyzbyli się pogoni za pogonią to tak jakby w tłumie zatrzymać się na chwile i zacząć obserwować wszystko i wszystkich ,kilka rekinów atakuje ławicę ryb , ta garstka przy życiu myśli ze się nic nie stało !? u ludzi jest podobnie wypadki,i przestępstwa, wojny, mafia szpitalno- farmaceutyczna ,bezprawie itd ., Tacy Ludzie robią wyłom przynajmniej dla siebie i dają świadectwo że można inaczej Pozdrawiam

  • Majestic
    Reply

    to straszne że musimy się bić w takim stopniu o naturę normalność,robić w oszukanej rzeczywistosci wyłom ,za mało Nas na tej Planecie , cieszy ze są jeszcze Ludzie którzy czuja oddech ziemi cala harmonie energii z pozoru to oczywiste dla wszystkich ale w rzeczywistosci tak nie jest , bo widzimy że trzeba sobie wykreować powrót do przeszlosci a to jedyna ewentualna droga do przyszłości Pozdrawiam

  • Kalina
    Reply

    No wlasnie Monika . Nie ma trawniczkow przystrzezonych i nie ma robienia nastepnego pokoju umeblowanego z ogrodu ..Nie ma „grobowcow „:)
    Trzymajcie tak dalej i zycze wam wszystkiego najlepszego 🙂

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>