Czarny dąb jest cenniejszy niż złoto i rzadszy niż diamenty. Nazywany jest polskim hebanem, ze względu na jego głęboki, bardzo ciemny kolor – od brązu po całkowicie czarny. Bywa, że po tysiącach lat częściowo jest kamieniem, częściowo drewnem
Zagrzebane w torfie drewno spoczywało wiele tysięcy lat w środowisku o stałej wilgotności. Dzięki garbnikom obecnym w dębinie, reagującym z solami żelaza, stwardniało i sczerniało. Ściany komórek rośliny częściowo skrystalizowały się, zmieniając się z żywego organizmu w „organiczny minerał”.
Czarny dąb to bardzo rzadka kopalina. Największe złoża znajdują się w Europie Środkowej i Południowej. Jest drogi, ekskluzywny i od wieków bardzo ceniony przez koneserów.
Samo znalezienie czarnego dębu to dopiero początek – nagłe wydobycie na powietrze może zniszczyć to, nad czym przez tysiąclecia pracowała natura.
Legendarny materiał, polski heban, który jest niezmiernie rzadko wykorzystywany do tworzenia mebli i różnych cennych przedmiotów użytkowych, jak np.: deski do krojenia, fajki, energetyczne amulety, różne elementy wspierające medytację, czy pracę ergo-terapeutyczne.
Dębowe drewno po tysiącach lat pod powierzchnią ziemi zawiera kilkanaście procent skamieliny, stąd jest on bardziej wytrzymały niż wszystkie typowe gatunki dębiny. Najwięcej czarnego dębu znajduje się w województwach lubuskim oraz podkarpackim – często spore kawałki tego surowca wyciągane są z rzek. Czarny dąb, który służy do produkcji bardzo cennych mebli, pochodzi głównie z Biebrzy, a Laboratorium Datowań Bezwzględnych przy użyciu metody datowania radiowęglowego 14C ustaliło, że ma on aż 4 tysiące lat!
Osoby, które znudzone są powtarzalnymi i standardowymi meblami znanymi z katalogów dużych firm, na pewno z przyjemnością poznają historię unikatowego wyposażenia domowego, wykonanego z materiału, o którym mało kto słyszał. Czarny dąb jest tak tajemniczym surowcem, że nawet wielu specjalistów z branży meblarskiej nie zna jego historii oraz ciekawych właściwości
W carskiej Rosji za posiadanie mebli i przedmiotów użytkowych z czarnego dębu groziła kara śmierci.
Szacuje się, że jego złoża na całym świecie są mniejsze niż złoża diamentów, ponieważ ten surowiec może podlegać obróbce przez około 10 tys. lat. Pociąga to za sobą nieprzeciętną cenę.
Nas interesuje jego niezwykle silne oddziaływanie na zdrowie ludzi i zwierząt. To właśnie ze względu na to oddziaływanie carowie Rosyjscy zakazywali handlu i sprzedaży czarnego dębu dla pospólstwa. Tylko członkowie carskich rodzin mogli cieszyć się szczególnym działaniem mebli i wszelkich elementów użytkowych oraz sproszkowanego czarnego dębu.
Legendarne właściwości owiane od stuleci mgiełką tajemnicy stanowiły dla nas wyzwanie. Postanowiliśmy sprawdzić czy i jak działa ten cudowny wytwór czystej natury.
Poddaliśmy wiele osób specyficznemu eksperymentowi. Drobiazgowo zbadaliśmy stan zdrowia osób, które chciały wziąć udział w naszym eksperymencie. Zbadaliśmy na samym początku 250 parametrów funkcjonowania tkanek i organów u każdego z uczestników.
Po okresie 6 tygodni zażywania minimalnej ilości sproszkowanego czarnego dębu (2 razy dziennie) przeprowadziliśmy badanie kontrolne, po czym uczestnicy ponownie zażywali preparat przez kolejne 6 tygodni. Na koniec przebadaliśmy ponownie wszystkich uczestników kontrolując te same 250 parametrów.
Zestawienie porównawcze parametrów sprzed eksperymentu i po jego zakończeniu przekroczyły nasze najśmielsze oczekiwania.
U wszystkich osób stwierdziliśmy poprawę ponad 100 parametrów!!!
Niezależnie od wieku, pozycji społecznej i stanu zdrowia na początku.
Tak rewelacyjnych wyników nie wykazał jak do tej pory żaden leki ani tym bardziej żaden suplement diety.
Strona sklepu: https://oaksantum.com






Czy ktoś wie, co to za historia sprzed 3800 lat o której wspominał Pan Sławomir? Kto nami rządził i kto cofnął ten eter? W tamtym czasie na ziemi popularni byli Elohim, po których do dziś mamy imiona w róznych językach konczące się na -el lub rzadziej zaczynające się od -el, ale nagle wygineli. Czy to może o nich chodzi? Okres mniej więcej by sie zgadzał. Gad Yahwe też od jakichs trzech tysiecy lat stał się mniej rozmowny niż wczesniej, więc podejrzewam, że jest już -nazwijmy to- w innym wymiarze.
Dziękuję za radę.
Jest Pan w błędzie. Efekty były daleko mniejsze. Wręcz nieporównywalne!
Choć przynzaję, że przy uwzględnieniu celu stosowania polecany przez Pana produkt zaliczam do tych pozytywnie działających.
Polec Panu Sławomirowi LAVA PURE. Myślę, że będzie miał dużo lepsze efekty.