Dopamina, serotonina, oksytocyna i endorfiny – Aleksander Berdowicz

More videos
Views
   

Przedstawiamy Państwu wykład o korzyściach jakie możemy uzyskać dzięki systematycznemu stylowi życia, w kontekście kilku hormonów produkowanych przez nasz organizm.
Nagranie zostało wykonane podczas konferencji Ogólnopolski Zjazd Środowisk Niezależnych i Alternatywnych (11.12.2021) – zorganizowanego przez Andrzeja Nikodemowicza w Skaryszewie.

Źródła wykorzystane do przygotowania tego wykładu:
– dr Andrew Huberman – prof. neurobiologii i oftalmologii na Stanford School of Medicine
– dr Robert Lustig – prof. neuroendokrynolog University of California, pediatra, San Francisco
– Adam Łoniewski, Inspiracja Oddech, „7 kroków do światła, czyli wychodzimy z depresji”
youtu.be/_tCHhqdFMyQ
youtu.be/KVjfFN89qvQ?t=1322 – o serotoninie od min. 22:02
youtu.be/eHwCa28WT8g?t=173 – o MPTP
youtu.be/yDNa-aC6wBA – Hacking of the Human Mind – dr Robert Lustig

Aby system hormonalny ustanowił się w czasie dobowym, należy codziennie rano i wieczorem wystawić się na około 10 minut na światło słoneczne. Wtedy organizm będzie wiedział jaki jest cykl dobowy i będzie dzięki temu łatwiej wypoczywał w nocy. Ciało rozpoznaje cykl dobowy na podstawie światła słońca.

Oglądanie światła ciągłego pomiędzy godz. 22:00 a 4:00 ma bardzo duży negatywny wpływ na produkcję dopaminy i innych systemów mózgu. Negatywnie wpływa na uczenie się, odporność, nawet na poziom cukru we krwi. Światło wpadające do oczu przez powieki wpływa na soczewki i może prowadzić do krótkowzroczności w przyszłości.
Natomiast w ciągu dnia należy mieć ekspozycję na jak najwięcej światła słonecznego, unikać okularów przeciwsłonecznych.

Systematyczna praktyka wdzięczności spowoduje przełączenie z defensywności społecznej do otwarcia na ludzi.
Wdzięczność jest stanem umysłu, który aktywizuje korę przedczołową.
Jak wygląda większość praktyk wdzięczności: pomyśl o kilku rzeczach, za co możesz być wdzięczny i wczuj się w to uczucie wdzięczności
Badania pokazują, że to ćwiczenie nie jest wystarczająco skuteczne jeśli chodzi o przeprogramowanie neuronów w mózgu, w neurochemii i w somatycznym układzie nerwowym.

Okazuje się, że najsilniejszym ćwiczeniem wdzięczności, nie jest ćwiczenie, gdzie wyrażasz wdzięczność, lecz ćwiczenie, w którym otrzymujesz wdzięczność, gdzie ktoś tobie dziękuje.

A więc, gdy szczerze wyrażasz wdzięczność, masz ogromną moc przemiany czyjejś struktury neuronowej.

Oczywiście trudno jest siedzieć i czekać aż ktoś będzie ci za coś wdzięczny. Jak więc możesz to zrobić?

Możesz słuchać historii ludzi, którzy przeżyli coś bardzo stresującego, np. przeżyli jakieś ludobójstwo dzięki temu, że ktoś im pomógł. I wyrażają tą wdzięczność. Wtedy odczuj to poruszenie i zrób notatki. Co kilka dni przeczytaj te notatki i wejdź w ten stan. Wystarczy 1 minuta.

Dopamina jest odpowiedzialna nie tylko za samą przyjemność, lecz przede wszystkim za motywację i pragnienie osiągnięcia celu. Również kontroluje postrzeganie czasu.

Dopamina działa powoli, bardzo powoli lub długoterminowo – w kwestii motywacji. Jej rolą jest aktywizacja neuronów i zwiększenie stanu uważności aby człowiek podążał za jakimiś celami, które są na zewnątrz.

Jeśli kiedykolwiek czułeś się ospały, bez chęci do działania, jest to oznaka niskiego stanu dopaminy.

Dopamina jest uniwersalną walutą u ssaków, zwłaszcza ludzi, do pchania nas w kierunku celu. Jest to stosunek ilości dopaminy teraz do jej ilości kilka minut temu, do wspomnień osiągnięcia celu w przeszłości. To wszystko decyduje o tym jak bardzo będziemy zmotywowani do działania.

Niski poziom dopaminy to niska motywacja, wysoki to wysoka motywacja.
Jeśli oglądniesz coś, co sprawi ci przyjemność i wzrośnie przez to poziom dopaminy, a po chwili zobaczysz coś innego przyjemnego, może to sprawić ci więcej przyjemności. Gdybyśmy odwrócili tę kolejność, sprawiłoby ci to przyjemność.

Więc jeśli robisz coś systematycznie, co sprawia ci przyjemność, to próg przyjemności z czasem idzie w górę. Potrzebujesz wtedy czegoś większego aby sprawić ci przyjemność.

Dopamina jest bardzo drogocenną substancją dla naszej motywacji, osiągnięć, itp. dlatego bardzo ważne jest zrozumienie jak ona działa. Nawet subtelne wahania poziomu dopaminy w górę i dół kształtują nasze postrzeganie świata.

Dopamina współpracuje z adrenaliną, która jest wytwarzana z dopaminy.
tyrozyna (aminokwas) –> l-DOPA –> dopamina –> noradrenalina –> adrenalina

A więc dopamina i adrenalina nie tylko współpracują, ale są również z sobą spokrewnione. Więc każde zwiększenie ilości dopaminy powoduje również zwiększenie ilości adrenaliny.

Adrenalina jest bardziej związana z energią do działania. A więc nie tylko z przyjemnością dążenia do celu, bo jest potrzebna również w sytuacjach traumatycznych, gdy trzeba walczyć lub uciekać.

Jakiego rodzaju czynniki wpływają na wzrost dopaminy
– czekolada, seks, papierosy, amfetamina
– ćwiczenia fizyczne (jeśli je lubisz)
– zajmowanie się jakimś hobby
– zimne kąpiele

Jeśli nie lubisz danego działania, a lubisz tylko tylko jego efekty, to ilość dopaminy spada podczas tego działania.

Kofeina powoduje polepszenie receptorów dopaminowych. A więc powoduje lepsze doświadczanie efektów wzrostu dopaminy. Sama w sobie mało zwiększa poziom dopaminy. Zwłaszcza yerba mate jest dobra, bo reguluje receptory dopaminowe i ma właściwości ochronne dla neuronów dopaminowych.

Nakładanie na siebie „wzmacniaczy poziomu dopaminy” powoduje spadek motywacji do tych ćwiczeń czy czynności od razu po czynności i nawet do kilku dni potem.
Np. picie napojów energetycznych, a po czym ćwiczenie, papieros po stosunku, gry komputerowe z użyciem różnych substancji.
Czyli nie zwiększaj dopaminy przed wysiłkiem ani po wysiłku. Zwiększaj ją za pomocą samego wysiłku.

Po dużym skoku dopaminy w górę następuje spadek poniżej poziomu bazowego, w zależności od wysokości tego skoku w górę.

Nałogi dają dużo dopaminy w górę, potem w dół, spada poziom bazowy, tracimy inne zainteresowania aż w końcu tracimy zainteresowanie tą nałogową czynnością: wtedy pojawia się depresja.

Dopamina jest jedyną walutą dotyczącą motywacji, pragnienia i przyjemności.

Recepta na dobre zarządzanie dopaminą.
Unikać wszelkich środków zwiększających dopaminę, jak amfetamina, kokaina. Zdrowe relacje i zdrowy seks jest OK. Kluczem do utrzymania wysokiego poziomu bazowego jest nie oczekiwanie dużych skoków dopaminy w górę. Staraj się dozować sobie przyjemność i motywację po troszku.

Na tej zasadzie działają kasyna, gdzie możesz wygrać troszeczkę i mieć nadzieję na większą wygraną, dzięki temu siedzisz w kasynie wiele godzin i grasz. Podobnie działają oszuści podrywacze, którzy obiecują i dają nadzieję w przyszłości. Chodzi o to aby dawka przyjemności była nieregularna i różna.

Zimna woda. Natychmiastowy wzrost adrenaliny i noradrenaliny, a dopamina rośnie powoli (nawet po wyjściu z wody) aż do 250% i trwa około 3 godz.

Gdy robisz coś trudnego, długotrwałego by osiągnąć jakiś cel, nie myśl o przyjemności osiągnięcia tego celu. Wtedy to będzie zbyt mozolne i zniechęcające. Rób to z przekonaniem „Robię to, bo to jest tego warte i lubię to robić”. Jest to forma okłamywania siebie, ale w kontekście chcenia abyś się poczuł lepiej, aby mieć więcej motywacji. Możesz się nauczyć wydobywać przyjemność z wysiłku. Jest to najpotężniejszy aspekt dobrego pożytkowania całej technologii dopaminowej w organizmie.

BDNF (neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego) – powoduje regenerację i tworzenie naszych neuronów, klarowne myślenie, lepsze uczenie.
Skąd zdobyć BDNF: ćwiczenia fizyczne, poszczenie, dieta ketogeniczna.

Zazwyczaj tak jest, że gdy jesteśmy głodni i coś zjemy, to wzrasta poziom dopaminy po jedzeniu. To wydaje się przeciwne do chęci poszczenia. Tu można wykorzystać mechanizm czerpania przyjemności z osiągnięcia coraz dłuższego niejedzenia. Mamy wtedy klarowniejsze myślenie, co można potraktować jako osiągnięcie. Dobrze jest wtedy zdobyć wiedzę o korzyściach z poszczenia i je sobie przypominać, wtedy jest jeszcze większe poczucie satysfakcji.

Prawidłowy mikrobiom w jelitach tworzy prawidłowe środowisko do produkcji dopaminy i serotoniny jelitowej.

Gdy słyszysz coś, w co wierzysz, poziom dopaminy rośnie. A więc zwolennicy twoich przekonań sprawiają ci przyjemność.

Mucuna Pruriens – pnącze szczęścia, nasiona zawierają l-DOPA, stosowane przeciwko chorobie Parkinsona i jako afrodyzjak. Powoduje wzrost poczucia szczęścia. Polepsza jakość spermy u mężczyzn.
Ale po wzroście dopaminy, potem również jest spadek poniżej poziomu bazowego.

Zażywanie melatoniny obniża bazowy poziom dopaminy. Melatonina jest produkowana w nocy, gdy nie ma światła. Serotonina jest produkowana w dzień pod wpływem światła.
Tryptofan (np. w jajkach) –> serotonina –> melatonina.
Najintensywniej melatonina produkowana jest o północy.
Melatonina odmładza, daje lepszy sen, jest skutecznym lekiem przeciwko rakowi, uwalnia od stresu.

Korzyści z serotoniny: wspiera zdrowie serca, mózgu, skóry, sprzyja relaksacji, pomaga lepiej spać, odmładza organizm.
W przewodzie pokarmowym serotonina zajmuje się m. in. pracą mięśni jelitowych, dzięki czemu jedzenie przechodzi przez jelita. Jeśli jedzenie jest nieświeże, to jelita szybciej przepędzają jedzenie wywołując biegunkę lub nawet wymioty.

Kortyzol, tzw. hormon stresu działa w czołowej części mózgu. To jest część mózgu, która powoduje, że nie robimy głupich, niebezpiecznych rzeczy. Jest bardzo ważnym hormonem, reguluje pracę w sytuacjach stresowych, ale jest niedobrze gdy stres jest długotrwały.
Nagroda jest dobrą rzeczą, a stres nie. Stres powoduje, że chcesz nagrody natychmiast. To prowadzi do uzależnień. Kortyzol powoduje zmniejszenie działania neuroprzekaźników serotoninowych.
Mało serotoniny + dużo kortyzolu = depresja
Mało dopaminy + dużo kortyzolu = uzależnienie

Biedni lubią być wewnątrz swojej strefy komfortu, bogaci nauczyli się czerpać przyjemność z wychodzenia ze swojej strefy komfortu.
Nawyki ludzi biednych –> https://www.youtube.com/watch?v=-QhL-sidFgA

Przyjemność jest krótkoterminowa (np. posiłek)
Poczucie szczęścia jest długoterminowe.
Przyjemność jest w ciele.
Poczucie szczęścia jest eteryczne.
Przyjemność można brać (np. w kasynie)
Poczucie szczęścia się daje.
Przyjemność osiąga się samemu (np. zjedzenie czekolady).
Poczucie szczęścia osiąga się w grupie (np. immpreza urodzinowa)
Przyjemność można osiągnąć pod wpływem różnych substancji.
Żadna substancja nie da szczęścia.
Źródła przyjemności mogą doprowadzić do nałogów (np. seks, narkotyki, gry komputerowe)
Nie istnieje żaden nałóg związany z nadmiarem poczucia szczęścia.
Przyjemność to dopamina, a szczęście to serotonina.
Szczęście nie jest związane z pieniędzmi, przyjemność jest mocno związana z pieniędzmi.

Dopamina mówi: to powoduje, że czuję się dobrze, chcę więcej. Serotonina mówi: czuję się świetnie, to mi wystarczy.
Nadmiar korzystania z przyjemności powoduje wymieranie neuronów. Jest to taki zawór bezpieczeństwa. Wtedy nawet przy dużej ilości dopaminy, nie będzie reakcji. Oznacza to początek uzależnienia.

Czołowa część mózgu rozwija się najdłużej, bo do 25 roku życia, te neurony jeszcze są niewykształcone i łatwo ulegają zużyciu pod wpływem ciągłych stymulacji dopaminowych. Więc wszelkie nałogi u dzieci mają gorsze konsekwencje, bo neurony łatwiej się wypalają. Mają jeszcze nie w pełni wytworzone osłonki mielinowe włókien nerwowych.

Serotonina nie powoduje takiej sytuacji. Nie istnieje nic takiego jak nadmiar poczucia szczęścia.
Serotonina jest regulowana przez dopaminę. Im więcej szukasz przyjemności, tym mniej szczęścia czujesz.
Trzeba więc rozróżniać pomiędzy przyjemnością a poczuciem szczęścia.
Im więcej gonimy za przyjemnościami, tym więcej w efekcie uzyskujemy depresji.

Podsumowanie:
1. rano po wstaniu wyjdź na dwór na 10 do 30 minut, aby pobudzić produkcję serotoniny
2. to samo wieczorem przed zachodem słońca
3. idź spać długo przed północą i koniecznie zgaś światło
4. jedz posiłki w tym samym oknie czasowym, np. między 12:00 a 18:00 – intermittent fasting = okresowy (przerywany) post
5. lub nie jedz przez 1 dzień w tygodniu
6. stosuj apiterapię

Endorfiny to coś w rodzaju wewnętrznej morfiny. Są wydzielane by znieczulić ból. Wydzielanie endorfin powoduje też wydzielanie dopaminy, dzięki czemu niekiedy zdarza się, że ból jest przyjemny.
Endorfiny produkowane są również podczas przyjemnych czynności, jak medytacja, śmiech, seks, długotrwałe ćwiczenia, jak bieg maratoński. Przez to niektórzy wpadają w nałóg ćwiczenia, w stany euforyczne związane z długotrwałym biegiem.

Społeczne związki, bliskie związki w parach, czy rodzic-dziecko generują oksytocynę i dopaminę. Oksytocyna zwana jest hormonem miłości. Jest w dużej ilości produkowana podczas stosunku płciowego, rodzenia dziecka, karmienia dziecka piersią. Służy do tego aby matka i dziecko zakochali się w sobie. Oksytocyna jest niezbędna dla więzi.

„Narodziny Nowej Ziemi” – Jeanice Barcelo, min. 26:30
porozmawiajmy.tv/narodziny-nowej-ziemi-jeanice-barcelo
Pitocyna (syntetyczna oksytocyna) – jej użycie powoduje zakłócenie w produkcji własnej oksytocyny, receptory dziecka dotyczące oksytocyny zostają wtedy uszkodzone. Taki człowiek ma potem utrudnione odczuwanie miłości.
Po porodzie dziecko ma być przy matce! Feromony powodują wyzwolenie produkcji oksytocyny i wyzwalają więź.

Jak zwiększyć poziom oksytocyny:
– przytulanie
– przytul kota, pobaw się z psem
– przytul kogoś ukochanego

—————————————

Jak zwiększyć BDNF – kluczowe białko dla zdrowego mózgu

Neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego (BDNF) to silne białko, które stymuluje produkcję nowych komórek mózgowych i wzmacnia istniejące. Bardziej konkretnie, uwolnienie BDNF aktywuje szereg genów, które rozwijają nowe komórki i ścieżki w mózgu. Dzięki temu, dzięki wysokiej jakości BDNF uczymy się szybciej, pamiętajmy lepiej, starzejemy się wolniej i szybko włączamy mózg.

Aż do niedawna niesłusznie uważano, że ludzie rodzą się z pewną liczbą komórek mózgowych i że nigdy nie moglibyśmy rozwinąć nowych. Jednak we wczesnych latach osiemdziesiątych naukowcy odkryli i wyizolowali białko, które stymulowało wzrost nowych komórek mózgowych. Nazwali je “neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego” lub po prostu BDNF. Dlatego ważne jest, aby wiedzieć jak zwiększyć BDNF.

Ale BDNF powoduje znacznie więcej niż tylko wzrost nowych komórek mózgowych. BDNF utrzymuje również zdrowe komórki mózgowe za pomocą szeregu mechanizmów. Zwiększa plastyczność mózgu, tłumi zapalenie mózgu, działa jako naturalny lek przeciwdepresyjny, przeciwdziała negatywnym skutkom stresu na mózg i chroni mózg przed chorobami neurodegeneracyjnymi. Dowody sugerują, że może nawet kontrolować długość życia.

Dlaczego BDNF może być niskie?
Niskie BDNF powiązano z wieloma stanami związanymi z mózgiem. Należą do nich zaburzenia lękowe, depresja, zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, zaburzenia odżywiania, schizofrenia, demencja, choroba Huntingtona, choroba Alzheimera, zespół stresu pourazowego, zespół wypalenia zawodowego i zachowania samobójcze. Nie jest jasne, czy niskie BDNF powoduje te zaburzenia, czy jest ich efektem ubocznym.

Jednak dowody wyraźnie wskazują, że niezdrowy styl życia niekorzystnie wpływa na poziomy BDNF. W tym sensie badania wykazały, że dieta bogata w przetworzoną żywność, szczególnie te, które łączą wysoki poziom cukru i tłuszczu, zmniejsza poziom BDNF.

Stres i poziom BDNF są również ściśle powiązane. Tak więc stres wpływa na ciało poprzez zmniejszenie naszych poziomów BDNF. Badania wykazały, że hormon stresu kortyzol zatrzymuje wytwarzanie BDNF, co powoduje powstawanie mniejszej liczby komórek mózgowych.

Bez względu na bodziec, który powoduje stres, wszystkie rodzaje stresu zmniejszają produkcję BDNF. Przewlekły stres codzienny, sporadyczne ostre stany, przewlekła bezsenność spowodowana stresem i wyczerpanie prowadzą do zmniejszenia BDNF.

Ponadto, podobnie jak wiele innych rzeczy, które zmieniają się wraz z wiekiem, również poziomy BDNF naturalnie zmniejszają się wraz z upływającymi latami

Jak naturalnie zwiększyć BDNF
Jedynym sposobem na zwiększenie BDNF jest zastosowanie naturalnych metod. Podjęto próby opracowania doustnych metod i zastrzyków, ale jak dotąd BDNF wprowadzony w ten sposób nie przekroczył bariery krew-mózg.

Na razie najlepsze sposoby na zwiększenie BDNF obejmują poprawę naszego stylu życia poprzez wprowadzanie zdrowej diety i zmian w ćwiczeniach. Niektóre pokarmy i suplementy pomagają zwiększyć poziomy BDNF. Jednak najlepszym sposobem na zwiększenie poziomów BDNF jest aktywność fizyczna.

Ćwiczenia fizyczne w celu zwiększenia BDNF
Zwiększone poziomy BDNF podczas ćwiczeń mogą sprawić, że mózg będzie bardziej odporny na stres oksydacyjny, obrażenia i choroby. Związek między BDNF i ćwiczeniami jest znany od dawna, ale naukowcy odkryli niedawno, że ćwiczenia fizyczne faktycznie aktywują gen, który wysyła sygnał, aby stworzyć więcej BDNF.

Ponadto, w przypadku bezsenności, badania wykazały, że ćwiczenia mogą również zrekompensować część negatywnego wpływu braku snu na poziom BDNF.

Wszystkie rodzaje ćwiczeń pomagają zwiększyć BDNF, ale niektóre rodzaje działają lepiej niż inne. Dr John Ratey, psychiatra z Harvard Medical School i jeden z czołowych światowych autorytetów w dziedzinie związku między zdrowiem mózgu a ćwiczeniami, twierdzi, że zaledwie 10 minut ćwiczeń ma pozytywny wpływ na mózg. Dr Ratey uważa, że ​​zmiana rutynowych ćwiczeń i wykonywanie serii intensywnych ćwiczeń siłowych pomaga uzyskać maksymalną korzyść poznawczą.

Inne formy ćwiczeń, które mają na celu zwiększenie BDNF, obejmują jogę, taniec, trening wytrzymałościowy i bieg na duże odległości.

Oprócz ćwiczeń, są inne działania, które zwiększają BDNF. Są to:

Spędzanie czasu na słońcu. Ekspozycja na słońce zwiększa BDNF, ale przyjmowanie suplementu witaminy D nie jest w stanie go zwiększyć, według przeprowadzonych badań. Ponadto ludzie cierpiący na sezonowe zaburzenie afektywne mogą mieć niskie BDNF.

Słuchanie muzyki. Badania wykazały, że słuchanie muzyki wpływa na produkcję BDNF.
Spędzanie czasu w dobrym towarzystwie. Jak pokazują badania, relacje społeczne mogą poprawić zdrowie mózgu poprzez zwiększenie poziomów BDNF.

Jak zwiększyć BDNF poprawiając dietę

Stwierdzono, że dieta śródziemnomorska zwiększa poziomy BDNF. W rzeczywistości, porównując diety i plany posiłków, dieta śródziemnomorska jest prawie zawsze najlepsza. Często jest uważana za najzdrowszy sposób jedzenia.

Jednak, aby zoptymalizować BDNF, ważne jest, aby nie jeść zbyt dużo, nawet jeśli spożywasz zdrową żywność. Wykazano, że ograniczenie kalorii zwiększa BDNF. Inną dietą, która zwiększa BDNF, jest dieta ketogenna o wysokiej zawartości tłuszczu i niskiej zawartości węglowodanów.

W każdym razie ważne jest, aby wiedzieć, że zgodnie z badaniami diety bogate w cukier i tłuszcze nasycone zmniejszają BDNF.

Niektóre specyficzne produkty spożywcze zwiększają BDNF. Te produkty mają jedną wspólną cechę: są bogate w związki zwane flawonoidami. Flawonoidy występują naturalnie w roślinach i oferują zarówno korzyści poznawcze, jak i fizyczne. Flawonoidy są silnym przeciwutleniaczem i środkami przeciwzapalnymi. Pobudzają również produkcję BDNF.

Ze względu na wysoką zawartość flawonoidów, żurawina, czekolada, zielona herbata, oliwa z oliwek, przyprawy, czarny pieprz i kurkuma zwiększają BDNF. Stwierdzono również, że produkty prebiotyczne promują produkcję BDNF. Pod tym względem, najciekawsze produkty prebiotyczne to: szparagi, pędy bambusa, banany, jęczmień, czekolada, por, czosnek, jicama, soczewica, musztarda, cebula i pomidory.

24 komentarze

  • Wanda
    Reply

    Szacunek, wdziecznosc Alexie za ogrom wlozonej pracy. Zycze Tobie, sobie i wszystkim tutaj dyskutujacym dobrego zdrowia.

  • Sonia M
    Reply

    Chciałabym wyrazić swoją wdzięczność i podzielić się swoimi doświadczeniami w tym temacie. Jestem wdzięczna osobom odpowiedzialnym za stworzenie i prowadzenie tej strony, prawdopodobnie głównie Panu Alexowi, Pani Dorocie. Jestem wdzięczna wszystkim mówcą, dzielący, się swoim doświadczeniem i swoją wiedzą. Ma to ogromny wpływ na moje życie. Mam trzyletnią córeczkę, którą urodziłam w domu, w towarzystwie mojego partnera, poród był lotosowy. Córka jest piękna i zdrowa. W czasie kiedy przygotowywałam się do ciąży i porodu obejrzałam dosłownie wszystkie filmiki, które były dostępne na tej stronie z tego zagadnienia. Dbam o siebie i swoją rodzinę i czuję się odpowiedzialna za swoje zdrowie psychiczne, emocjonalne, duchowe i fizyczne. Czerpię dużo inspiracji z zamieszczonych tu treści. W temacie mojej własnej praktyki z zakresu wdzięczności: Z mojego doświadczenia wynika, że ogromny wpływ na moje pole serca, samopoczucie, ma praktykowanie wdzięczności do samej siebie. Z pozoru może wydawać się to egoistyczne i niepoprawne, ale czuję jak ogromny wpływ ma to na mnie i na świat wokół. Bardzo wiele razy dziennie myślę o tym, jak bardzo jestem z siebie dumna, wymieniam konkretne rzeczy za które się podziwiam i szanuję, czuję swoją wdzięczność do samej siebie. To są bardzo konkretne myśli, działa to na mnie bardzo budująco i zwiększa moje poczucie szczęścia.

  • Piotr
    Reply

    Co do wdzięczności. A gdyby po prostu wizualizować sobie jakieś zmyślone sytuacje ? Np. że pomogło się sąsiadowi przerzucić węgiel i czujemy, że jest nam za to bardzo wdzięczny 🙂

  • Piotr
    Reply

    „Zażywanie melatoniny obniża bazowy poziom dopaminy.”
    Jeśli czegoś nie przekręcam (w wywiadzie wspomniał Pan chyba, że zażywanie melatoniny może spowodować depresję) to nie rozumiem pewnej kwestii. Czyli ta sztuczna melatonina obniża bazowy poziom dopaminy, a ta naturalna nie ?

    • Alex
      Reply

      Oczywiście. Wszelka ingerencja z zewnątrz zakłóca naturalne procesy. Nie jest to działanie bezpośrednie przy jednorazowym zażyciu melatoniny, tylko wynika ze zużycia receptorów dopaminowych gdy ktoś nadużywa melatoniny. To jest ten samy mechanizm co w przypadku innych nałogów.

  • Limka
    Reply

    Dziękuję Alex za ważny dla mnie temat a także za polecenie kanału Adama Łoniewskiego- normalnie uwielbiam gościa ?, teraz Was obu żeby nie było ?

  • Noir91
    Reply

    Szok. Do foliarzy wreszcie dotarła wiedza naukowa. Lepiej późno niż wcale. Jak sami widzicie nie ma w tym żadnej metafizyki i duchowości tylko biochemia. To samo tyczy się umierania – DHT wytwarzane przez szyszynkę oraz miłości – Fenyloetyloamina regulująca poziom dopaminy, oksytocyny i serotoniny.

    • Alex
      Reply

      Czyli niewiele zrozumiałeś. Ja nie mówiłem, że biochemia zastępuje duchowość, tylko że jest spójna ze starożytnymi naukami nauczycieli duchowych. A co to ma wspólnego z foliarstwem, to chyba Ty tylko wiesz.

      • Noir91
        Reply

        Co ma wspólnego? Przede wszystkim ludzie jakich zapraszasz są foliarzami. W przeważającej większości. To dobrze, że na twoim portalu zagościła wiedza naukowa. Może przestaną bujać w obłokach. Chodzi o to, że ludzie odbierają różne zjawiska jako coś duchowego a tak naprawdę to tylko biochemiczna gra. Niech wiedzą, że tak zwana duchowość to mit. Wszystko sprowadza się do biochemii. Uczucia, emocje, myśli a nawet wierzenia to wszystko jest biochemią.

        • Alex
          Reply

          No dobrze, rozumiem. Czyli według Ciebie, po porzuceniu tego ciała rozpływamy się w nicość. No cóż, można i tak.
          Tylko nadal nie rozumiem, co ma do tego folia. Ale już to zostawmy, bo zapewne naukowo nie będziesz umiał tego wyjaśnić.
          Duchowość jest bardzo naukowa. Oczywiście nie można mylić duchowości z religią i jej dogmatami. Na przykład dr David Hawkins znakomicie wyjaśniał mnóstwo zagadnień duchowych w sposób naukowy. On w dzieciństwie doznał nagłego oświecenia i na bazie tego doświadczenia oparł całą swoją karierę naukową. Jest mnóstwo filmików z fragmentami jego wykładów. I z pewnością nie nosił folii na głowie.

          • Noir91

            To, że ktoś doznał „oświecenia” to nie jest żaden dowód. Albo inaczej przytoczyłeś przykład dowodu anegdotycznego. Czyli dla nauki nic nie znaczy bo nie jest obiektywny. Jeśli Dr. David Hawkings udowodni istnienie świata innego niż materialny vide duchowy wykorzystując metodologię naukową a nie pseudonakową opartą na odczuciach subiektywnych to wtedy będzie można uznać jego dokonania. W przeciwnym razie na chwilę obecną dla świata nauki jest zwykłym szurem jakich wielu wśród pseudonaukowców. My ciągle rozmawiamy o nauce czy o jakiś religijnych przeżyciach? PS. Ten tak zwany świat duchowy zostanie prawdopodobnie odkryty w ośrodku CERN lub w innych ośrodkach badawczych. I to jest nauka oparta na badaniach i testach.

            Pozdrawiam.

          • Alex

            Jesteśmy po prostu z innych światów. Tobie się wydaje, że ktoś coś ma Ci udowodnić. To zupełny nonsens.
            OK, wszystkiego dobrego w nowym roku!

        • Astre
          Reply

          Niestety, ale Ty Noir91 jak i Alex wypowiadacie sie w sposób jakbyście nie zadali sobie najmniejszego trudu, aby dowiedzieć się, jakie jest stanowisko samej nauki w kwstii tzw. wiedzy naukowej ?
          Dotyczy to również tzw. ”wiedzy duchowej”.
          Zarówno w przypadku wiedzy naukowej, jak i wiedzy duchowej mamy do czynie ze zbiorem pojęć wieloznacznych….! Wieloznaczność oznacza, że – jedne pojęcia są spójne, inne się wykluczją, jak i mamy do czynie z paradoksami ? Wnioski są więc takie, że nie można dojść do żadnego konsensusu, do jakiejś niby ostatecznej i niepodważalnej prawdy ? ! Zatem ludzie, którzy głoszą jakąś prawdę naukową, czy jakąklwiek inną, to Ci sami, którzy grzeszą poważnym niedoborem wiedzy logicznej, czyli jakby byli na poziomie rozumienia ucznia szkoły podstawowej, albo średniej. Co ciekawe logika
          nie jest żadnym fenomenem ponieważ o wiele więcej dowiedzieć się można o dziejących się procesach stosując logikę pradoksową….
          W kwestii formalnej należy więc zacząć od tego czym są (pojęcia) stosowane w nauce, duchowości jak i w życiu codziennym….
          Są to mentalno – abstrakcyjno- myślowe reprezentacje – odpowiedniki, czyli (substytuty) rzeczy, zdarzeń, procesów …
          Jeżeli więc mówimy np. o tym, że np. prąd płynie przez przewodnik, elektrony krążą po orbitach, foton przylatuje z odległych gwiazd – jest to relatywizm… , a relatywizm, relatywizm to nie jest prawda, ani żaden fakt.
          Nie można więc w zakresie naszych pojęć jakie dysponujemy i utożsamiamy je językowo stwierdzić jednoznacznie, że uczucia, emocje, myśli są biochemią, ponieważ znowu mamy do czynienia z pojęciami ….
          Jakie jest formalne zdanie nauki w kwestii wiedzy i nauki przytaczam poniżej link z wypowiedzią prof. dr hab. Jacka Witkowskiego.
          Oczywiście są inni profesorzy, których domeną jest głoszenie tzw. niczym nieskrępowanej prawdy naukowej inaczej mówiąc (paradygmatów). Ale, to zwykli Szalbierze, którzy niczego nie wnoszą i gdyby był inny konsensus społeczny to już dawno odebrano by im tytuły naukowe …

          Oto wypowiedź przedstawiciela nauki w kwestii nauki prof. dr.hab. Jacka Witkowskiego
          https://poradnik-naukowy.gumed.edu.pl/32281.html

          • WolnyElektron

            Ja tam myślę, że każde z was ma rację i jej nie ma. A to co wie dziś zapewne obali lub ulepszy za jakiś czas (o ile można odnieść się do lini czasowych). Im człowiek bardziej oświecony (niezależnie od dziedziny) tym bardziej zdaje sobie sprawę iż tak wiele jeszcze nie wie by być czegoś pewnym. A co ważniejsze by się z tym obnosić „na głos”.
            Według mnie nauka i duchowość to to samo i w ogóle nie jest ważne nazewnictwo. Tak samo jak źródła i sposoby nabywania wiedzy.
            Być może wkrótce nadejdzie taki czas zrozumienia iż ważniejsze będzie dobro ogółu od udowadniania komukolwiek swoich racji lub wierzeń.
            Oczywiście nie każdy temat Alexa ze mną rezonuje a w dużej mierze przez ludzi jacy próbują tutaj żerować na innych lub jakkolwiek zaistnieć i „obsikać drzewko” (po części jest to winą prowadzącego) tak ten temat dodaję do ciekawych i trafionych w czasie. Przyznaję, że od tematu Autonomi to pierwszy jaki oglądałem ze szczerym zainteresowaniem.

            Pozdrawiam wszystkich i wyrazy szacunku
            – WE

        • JohnVeto
          Reply

          Masz Noir 91 problemy z kojarzeniem, czy problemy z czytaniem własnych tekstów ? Tutaj piszesz, że duchowość to mit, a dwa komentarze poniżej piszesz, że duchowość prawdopodobnie zostanie odkryta w CERN. Czyli, w CERN zostanie odkryty Mit ….?
          No cóż,… Tak właśnie wygląda wiara. Czyli, naukowo udowodniona psychiczna potrzeba człowieka ….

  • Damian
    Reply

    Świetny wykład na mega ważny temat.
    Dodałbym jeszcze MDMA czyli główny składnik potocznie nazywanych „ecstasy” jako substancja chemiczna podnosząca poziom serotoniny. A z kolei pornografia, sieje spustoszenie jeśli chodzi o wytwarzanie dopaminy.

  • Zibi
    Reply

    Bardzo dobry „zero-jedynkowy” wykład o sprawach subtelnych. Uzyskałem wiele odpowiedzi
    i wskazówek bez konieczności czytania kilogramów książek (co zapewne zrobił Alex).
    Gratuluję dobrej roboty!!!

  • Marion
    Reply

    Alex…wrecz nie moge uwierzyc…bo akurat skonczylam cztac ksiazke Chritine von Sreien…NA KONCU WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE.
    Ona tez mowi, zeby teraz w tych czasach lockdownow koniecznie :
    – utrzymywac stan zadowolenia z siebie i ze swego zycia, a nawet odczuwac szczescie…
    – pozbyc sie lęku, strachu jakim nas karmia narratatorzy i Kontrolerzy, czyli by byc na luzie, a nie w stanie napiecia!

    Trzeba temat dobrego samopoczucia oraz niuleknienia lansowac, gdyz zaprogramowano nas byc nas ograniczac, sciskac i bysmy sie bali.
    Teraz mamy sie cwiczyc by automatycznie reagowac na pozytywny odbior i dostrzegac pozytywne…bo od tego zalezy nasza stanilnosc swiadomosci, a takze ze…wtedy …zarazamy tych co sie boja tymi stanami i obrazami…ze wszystko bedzie i tak dobrze!
    Czy to nie dziwne…?
    W jednym czasie wszyscy mowia o zadowoleniu i szczesciu, dobrym samopoczuciu i telacjach z innymi gdzie mimo roznych swiatopogladow dogadujemy sie?
    Naprawdy wiec zwyciezymy te bitwe z silami nieswiatla co jak widac to nawet wobec dzieci nie maja serca!!!
    Trzymajmy sie kochani razem!
    Wygramy.
    Damy rade!

    https://architekturaosobowosci.wordpress.com/2022/01/01/raport-energetyczny-styczen-2022-narodziny-nowego-swiata-osobiste-wybory

Leave a Reply to Damian Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>