- moc Przewodnika
- 1 listopada 1999
- sens życia
- wyjście poza osobowość
- stare wcielenia słowiańskie
- kim jest Nikołaj Szerstiennikow
- spotkanie ze starymi mędrcami na Syberii
- kim/czym jest Przewodnik
- wielka kamienna kula
- Arkaim
- megality na Syberii
- miejsca mocy w Polsce
- o delfinach
- jak się połączyć z Przewodnikiem
- psychochirurgia
- książki Nikołaja Szerstiennikowa
- czym jest Era Wilka
Zobacz też dwa wykłady Grzegorza Skury o Przewodniku
Część 2: Tagen.TV/vod/2015/04/przewodnik-cz-2
Część 3: Tagen.TV/vod/2015/05/przewodnik-cz-3
Strony Grzegorza Skury: www.Slowianie.org, sprzyjaciele.blogspot.com
Ilość wejść:
Pingback: Porozmawiajmy TV - Grzegorz Skura (Wielka Tradycja Północy) - Wyjście ponad osobowość | Białczyński
Bardzo ciekawa rozmowa. Niesamowity człowiek! Oprócz tego wiele z tego co mówi Grzegorz rozumiem jakoś tak automatycznie, bez wysiłku, mam podobne podejście do niektórych rzeczy. Tak to mniej więcej mogę powiedzieć 🙂
Pingback: Wielka Tradycja Północy – Moc Przewodnika – fragmenty warsztatów – Grzegorz Skura | Porozmawiajmy TV
Byłam chyba na większości kursów Koli Szerstiennikowa , Tradycji i innych „guru”, ceremoniach itd. Dzialal a owszem – ale na kursach. Całe lata poszukiwań. Rożne fascynacje. Za kwoty wydane kupiłabym chyba fajne auto. Tez uważałam ze za taka wiedze trzeba płacić…… Dzisiaj wiem, ze to było frycowe za to aby dojść do momentu TERAZ gdzie sposób na uzdrowienia, wewnwrzny spokój, finanse i sens życia mama za DARMO!!! Cuda dzieją się bez „godzin pozycji lotosu” i tej papalaniny o energiach i wcieleniach,.Nie ma kolejnego pseudo „Guru”. Jest Bosko. Powodzenia:)
Popieram wypowiedz koleżanki – w dzisiejszych czasach (oszołom neofita to norma społeczna i kulturowa).Życzę wszystkim zdrowego rozsądku w poszukiwaniach Samego Siebie.
Pozdrawiam Tomasz M.
dokładnie tak …miałbym pewnie coś tam materialnego za kwoty które wydałem u Szerstiennikowa na kursach a było ich ponad 10
większość kosztowała wtedy po 700zł w latach 2003- 2007 a były tez takie po 1000zł trwające po 10 dni …i powiem tak 🙂 zapłaciłbym dużo wiecej pieniędzy teraz by nie stracić tego co już wiem i dowiedziałem się od Koli i mam to w sobie i mam cały dostęp do tej przepięknej wiedzy i pewnie oddałbym wszystko z materialnych rzeczy by tego nie stracić co już wiem na wszystkie kolejne wcielenia
Ta wiedza jest bezcenna i umiejętnosci jakie mamy po kursach z Nikołajem…
tez tak myślałam ….że i 10 x więcej za ta wiedze i wszystko bym oddala 🙂 za każde kolejne „wtajemniczenie”. Komentarz o aucie był tylko po to aby z grubsza określić sumy -a nie żal ze się czegoś materialnego za to nie kupiło. I nie żaluje ani złotówki ,ani minuty tam spędzonej na tych mnogich kursach 3 x Kola i innych podobnych treściach….bo to była tylko opłata za ” trase” do miejsca gdzie jestem teraz. Gdzie BEZ machania nogami rękami i ” myślo energiami”, specjalnymi pozycjami i amuletami -dostaje zyliard razy więcej. Ot. I za darmo:) Pozdrawiam
Nauka kosztowała…płacąc czasem i pieniędzmi…
Teraz postęp jak i dostęp jest darmowy 🙂
a wszystko to i tak bezcenne
Bezcenne jest znalezienie się w tym natłoku patentów:)
(hehe… dostęp darmowy i to bezsieciowy!)
spotkania, wykłady, warsztaty:
http://www.slowianie.org/warsztaty
witam obraz na poczatku filmu Przewodnik jest ilustracja prawdziwa takie e nergie wzbudza sie w kregach kamiennych np. w kregu kamiennym kobiecym w Grzybnicy pozdrawiam
Witam
Przyszło do mnie coś takiego aby poszukać, tego prawdziwego prezydenta który jest przeznaczony i wskazany na urząd tego kraju.
Możesz zapytać swoich kolegów i koleżanki aby przemyśleli kto powinien być teraz prezydentem Polski, mogą też sobie to wywróżyć albo wyjasnowidzić. On jest w Polsce.
Druga kwestia o wiele ważniejsza i poważniejsza jest sławiański przywódca duchowy Polski który jest teraz w tym czasie i jest do tego wskazany i przeznaczony. Coś jak Dalajlama ale to nie takie proste.
Gdybym miał trochę więcej siły na pewno bym go znalazł, pojechałbym do niego, porozmawiał, popracował z nim.
Warto spróbować razem, ponieważ im więcej energii w dobrym i szczytnym celu tym jaśniej i klarowniej to wygląda jak jest.
W okolicach 18 minuty mowa jest o wiedzy sprzed czasów kiedy jeszcze nie było ani religii ani polityki ani tego wszystkiego czym teraz zajmują się ludzie, władcy, rządcy i urzędnicy. Ta Wielka Tradycja Północy nie ma nic wspólnego z obecną i wcześniejszymi cywilizacjami o których mówi historia znana.
My dziś zupełnie inaczej używamy słowa Nic(a)
Proszę o jeszcze więcej ćwiczen
tworzę kanał na YouTubie: Grzegorz Skura
Będą tam pokazane ćwiczenia, nagrywane co jakiś czas, opisy i omówienia tych ćwiczeń i inne wykłady czy warsztaty. Podobnie jak też na stronie slowianie.org w zakładce tv
Aleksandrze i Grzegorzu dziękujemy wam za ta WIEDZE I ODKRYWANIE NASZYCH SLOWIANSKICH KORZENI -od 18 lat posluguje sie tymi narzedziami -to bardzo dobre info ,dziekujemy za poglebienie tej wiedzy.Jak 10% polek i polakow odkryje i zacznie swiadomie dzialac TA WIDZA I TYMI TECHNIKAAMI UWOLNIMY SIE Z NIEWOLI -bardzo prosze nasze polki i polakow o zapoznanie sie i stosowanie na codzien dziekujemy
fascynujące to co ten człowiek mówi,jestem zapomnianym Bogiem,jak to usłyszałem to wpadłem w dziwny stan zamyslenia,niesamowite to wszystko.
Zniechęca mnie osobiście nawiązanie do hierarchii, mistrzów, itp. Nie pasują mi sytuacje, że ktoś kogoś gdzieś wprowadza, wtajemnicza i to za takie kwoty! Dla mnie to źle wygąda i uruchamia alarm wewnętrzny.
Masz troche racji, z drugiej strony ktos ci pokazuje co i jak nie musisz odkrywac kola na nowo. a co do cen zawsze mozesz zaoferowac swoj dom na takie kursy dzieki temu obnizysz ceny. Nigdy nie zrozumiem tej mentalnosci w polsce ze wszytko musi byc za darmo podsuniete pod nos najlepiej by nie trzeba bylo nic robic tylko „puk” i jest. Fakt masz racje ze ta wiedza powinna byc propagowana za darmo, ale niestety otacza nas taki a nie inny swiat przyjazd gdzies kosztuje, pobyt gdzies kosztuje. pojechanie gdzies i zdobycie wiedzy od kogos kosztuje. Jesli postanawiasz zajmowac sie tylko tym, to jakis profit z tego miec musisz bo dziekuje nie napelni ci ani zołądka ani ani zbiornika na paliwo. Nie znam tego czlowieka ale mysle ze jak by zorganizowac grupe i pogadac z panem Grzeskiem ze oplaci mu sie dojazd i pobyt(jedzeni) to kwestie zaplaty byly by inne. Ale to trzeba wziac samemu inicjaty zorganizowac itp. itd. tak masz gotowca wsiadasz jedziesz wiesz kiedy, i nic cie nie interesuje wszystko zalatwione za ciebie ale to sa koszty. Pewnie gdyby Pan grzesiek wybral wersje z namiotami bylo by taniej ale ile osob by pojechalo….
Jak ide na kurs prawa jazdy, kurs garncarstwa czy tez kurs robienia drewnianych fujarek to, o ile nie pojawia sie jakies oczywiste przeszkody, wiem ze ukoncze ten kurs i bede umial to robic.
Problem z placeniem za takie ezo-kursy (tak jak ja go widze) polega na tym ze efekt nie jest gwarantowany a tematyka to generalnie dosc „sliska sprawa”. Ja wiem ze w zyciu to nic nie jest gwarantowane ale takie ograniczone ludziki jak np ja potrzebuja wiedziec na czym stoja. Szukanie jednosekundowej przerwy reka w przestrzeni to jest super sprawa ale rodzi sie obawa ze nie bede tego umial zrobic ( a prowawalem …) nawet po kursie. Jak sie nie zna nikogo zaufanego kto juz czegos takiego dokonal to rodzi sie dalsza obawa czy cos takiego w ogole istnieje.
No i mowiac wprost jak odroznic naciagacza od nie-naciagacza ?
Gosc ciekawy i tez czekam na wiecej.
Wiesz ale zawsze sie rodzi obawa ze nie bedziesz umial czegos zrobic, czy to idac na kurs prawa jazdy moze sieo kazac ze na motocyklu czujesz sie jak ryba w wodzie a samochodem niz w zab (ja tak mam na przyklad), przy kursie garncarstwa moze sie okazac niemasz reki do tego i d.pa. A moze wszystkie „nie bede potrafil” wynikaja z irracjonalnej obawy i trzeba podejsc do tematu skoro tu juz jestem to bede sie dobrze bawil.
Obawa zawsze rodzi się gdy myślisz i kierujesz się poprzez umysł, gdy otworzysz serce nawet przez myśl nie przejdzie tego typu komentarz
Jestem po 1 stopniu który robiłem we wrześniu 2014 .
W tym roku w Tylicach zrobiłem 2 stopień.
Jestem bardzo zadowolony.
Choć miałem jedynkę nie musiałem jej robić pojechałem tam z wielką przyjemnością.
Poznałem ćwiczenia które ćwiczyliśmy w praktyce.
I wielu wspaniałych ludzi, bezcenne.
Dostałem to czego oczekiwałem a nawet znacznie więcej.
Dopóki nie poczuje ktoś tej energii trudno jest o tym mówić i pisać.
Jak się ją pozna znika potrzeba tłumaczenia tak po krótce
Ten kto nie poznał niech żałuje. ..a jest czego 🙂
Powiem tak, tracą Ci co nie chcą tego poznać tak po krótce
Podzielam Twoja reakcje. W kwestii duchowości możemy ufać tylko samym sobie, swemu wewnętrznemu głosowi, swej wewnętrznej intuicji, mądrości, boskości. Przewodńicy, mistrzowie, pośrednicy nie sa Nam potrzebńi, by do Tej mądrości dojść. Tylko praca nad samym soba oparta na medytacji skupionej na byciu w Tu i Teraz.pozdrawiam
tia i wszystko zleci z góry wprost do głowy 🙂
tylko jak już sie dowiesz to poczujesz pragnienie by dzielić się tą wiedzą z innymi…
Tu mowa jest o Mocy Przewodnika (o energii i o jej sile tworzenia) nie o przewodniku który prowadzi barany na pole. Słuchaj i przyswajaj wiedzę i odblokój się na nią, a nie patrzysz na usta i nic wiecej. Twój wewnętrzny głos chyba powinien ci to wytłumaczyć byś zrozumiał, chyba ze słyszysz swoje manifestujące się ego, bo z serca to ten komentarz raczej nie jest
No jasne jak dziś masz za coś zapłacić swoimi pieniędzmi to jest źle… Popieram tu komentarz Bartosza, lecz dodam coś od siebie
W dawnych czasach jak chciałaś się czegoś nauczyć to szło się do mistrza/szamana/czarnoksiężnika/guru itp. z „darami” lub chodziło i zbierało zioła, uprawiało ogródek itp… CZYLI SIĘ PŁACIŁO ZA WIEDZĘ!!!!!!!!!!!!!!!! Ci ludzie muszą jakoś żyć, dziś zamiast orać pole, doić krowy albo zbierać zioła płacisz własnymi pieniędzmi… Porozmawiajcie z waszymi guru może zamiast w środku płatniczym możecie im zapłacić w naturze? Przekopiesz działkę w zamian za możliwość nauki? Ale pamiętaj że bułki za to nie kupisz, sali nie wynajmiesz , rachunków nie opłacisz… A ten człowiek ileś więcej wydał przed Tobą aby się tego nauczyć, po testować i dopiero zaczyna przekazywać dalej
Dodatkowo żałosny jest skowyt ludzi odnośnie pieniędzy… Jesteśmy TU i TERAZ, żyjemy w takich warunkach a nie innych, więc je wykorzystujmy a nie negujmy, odwracajmy się obrażeni i z płaczem szukajmy innej piaskownicy…
Dodam od siebie ze przekopanie dzalki to jest zaje(dwa)biscie fajana zaplata bo placimy czasem za czas 😀
W dzisiejszych czsach „w naturze” – to inaczej się kojarzy 🙂
Hehehe no tak zapomnialem o jablkach 😀
Otóż to!
ale niby za jakie kwoty ?? w milionach dolarów ??
Starsza proszę udostępnij swoje mieszkanie, daj jeść, zapłać za bilet pkp albo za benzynę, ubierz lub daj swoje ubrania…i nie widzę problemu … będzie za darmo tylko nie dla ciebie juz wtedy bo przecież dasz coś od siebie tak jak wykładowca daje od siebie równierz…
Po za tym idź i dowiedz się tego co usłyszałaś gdzieś i też za darmo 🙂
może poproś o książkę księdza lub w księgarni, albo znajdź w bibliotece i pożycz coś na ten temat…
Zapłać rachunki za wykładowcę, albo poproś mistrzów o darowiznę…
Po za tym kto kogo wprowadza ?? i gdzie??
Tutaj jest pokazany sposób nasz Rodowy sposób, dostajemy klucz do ręki a drzwi już sobie każdy otwiera …
i ostatnie pytanie czy dałaś co kolwiek w zamian za oglądanie tego czy innych filmów ??
Nauczyć się za darmo mogą co najwyżej dzieci w szkole podstawowej i wiemy jak i czego sie tam uczą darmowo, choć to też finansuje państwo i to z podatków właśnie a skąd podatki, przepraszam?
Tu się alarm zaciął wewnętrzny ?
A ja @Grzegorz, nie ironizowałbym tak zaciekle w tym temacie. Uważam, że akurat tą wiedzą powinniśmy dzielić się nawzajem ze sobą, bez nakładania na nią finansowej marży. I gdy słyszę o kosztach kursów, mam wrażenie, że co po niektórzy wykorzystują ją do generowania dodatkowego dochodu lub nawet wręcz jako „small busines” i główne źródło przychodów przy jednoczesnym wyniesieniu się do roli guru i w takich przypadkach nie powinno się produkować absolutnie żadnych tłumaczeń.
Jednak, ma tu miejsce pewien paradoks, choć trafniejszym określeniem będzie – głęboko zakorzeniony program. Ludzie (ale nie wszyscy), zwykli przywiązywać małą wagę do rzeczy, które przyszły im darmo, lub też bez większego wysiłku i ma to przełożenie również na osiągnięcia intelektualne. Tak więc, według ich wdrukowanemu w system operacyjny wirusowi, tylko to ma dla nich prawdziwą wartość za co muszą zapłacić wysoką cenę. I nim nadejdzie w końcu czas zrozumienia, że cała Moc i Wszechwiedza jest w nich i że mają do niej dostęp od samego początku, mija im szmat Życia pośród frustracji i źle poukładanych priorytetów. Dlatego ci, którzy zrozumieli, powinni być dla innych Przewodnikami wskazującymi właściwą drogę ale nie za cenę pieniądza lecz za życzliwość.
to dziel się wiedzą… zacznij od dziś … przyjedź do stolicy usiądź w dobrym (cichym spokojnym) miejscu dla siebie i dla ludzi i nawijaj jak w komentarzach…
Przecież siedzisz i dostajesz gratis od tzw. góry 🙂 wiec czemu nie dzielisz się za darmo ze społeczeństwem… Wiesz i nie powiesz ???
poprosimy łaskawie podziel się z nami Tą wiedzą za darmo, nie za pieniądze , nie za pracę , czy też w wymianie energii, czy też za jedzenie byś mógł cokolwiek powiedzieć czy napisać…
pokaż co wiesz…napisz coś pożytecznego , opowiedz…postaw stronę w necie, daj przekaz nie jak guru tylko po prostu jak człowiek człowiekowi …czekamy na darmowe pożyteczne wypowiedzi o Tej Wiedzy …śmiało może na bułkę twój small business zadziała i głodny nie będziesz…
Ja pracując i zarabiając sam sie sponsoruję i sam wszystko ogarniam. Nie ma reklam na stronie, ani opłat … wszędzie wokoło koszta… a tu siedzi taki bezrobotniak nudzi się i krytykuje mieszając w to duchowe aspekty, które ledwo rozumie…Gdzieś usłyszał że za darmo…i chciałby dostać wszystko darmowo nie dając nic z siebie…
Nie ma nic za darmo, bo nawet wizualizacja czegoś co nadejdzie i zmaterializuje się jest pracą…
Kiedyś przeżyjecie kopa w tyłek dając tylko a nic nie dostając za swoje dary wszelakie…poznając dzięki temu prawo harmonii kosmosu…co dajesz to wraca…
Do mnie wraca bo daję z różnych stron wraca 🙂 i to jest piękne…dlatego dzielę się Wiedzą z ludźmi…a kasa to tylko dodatek i każdy prawie to wie …
Plujesz żółcią w moim kierunku, szkoda…. widać, to jeszcze nie Ta wiedza, którą dysponujesz.
Fajny wywiad Grzesiek i Alex.
Liczę że w tym roku się załapie na wszystkie 3 stopnie ciągiem. Szkoda że nie ma pokazanej większej ilości ćwiczeń, powoli poszerzam swoje kanały czucia…
Też mam od jakiegoś czasu wrażenie że wiele technik które są stosowane, są zbyt pracochłonne… że można łatwiej, szybciej, że ktoś specjalnie to w taki sposób skomplikował aby było ciężej, ale może dzięki temu nie zostały wyniszczone te techniki?
Mam też „negatywny” stosunek do tradycyjnego układu czakr, co coraz więcej osób zaczyna potwierdzać.
Fajny wywiad. Mam nadzieje na wiecej.
i jest więcej 🙂
Przewodnik cz.4 już jest jakiś czas, a do tego kanał na YouTubie: Grzegorz Skura właśnie powstaje 🙂