Wszystko zaczęło się gdy Mirosława Skołaś dowiedziała się o „nieuleczalnej” i „niemożliwej do wyleczenia” chorobie jej syna. Kolejne kilka miesięcy doprowadziły zarówno do uzdrowienia syna, jak i zainicjowały w Mirosławie umiejętności pomagania innym ludziom w sytuacjach „beznadziejnych”:
- o babci, która została oszukana przez księdza
- o terapii Gersona
- o oczyszczaniu organizmu
- leczenie nowotworów
- jak funkcjonują komórki organizmu
- doświadczenia z chirurgią fantomową
- doświadczenia z naprawą wzroku
- oczyszczające szejki i soki chlorofilowe
- uzdrawiające masaże
Strona Mirosławy Skołaś – www.PrzyKominku.TV
Category: Nauka
Tu jest jakas nieprawidlowosc w tym co Pani mowi. Najpierw kilkakrotnie wpsomina Pani, ze syn dodstawal chemie, m.in. chemie domowa a tu zaraz mowi Pani,z e w szpitalu nie chciala by syn dostawal chemie…to wkoncu jak bylo? :/
Czy duchowi ludzie nowego tysiąclecia uchronią nas przed tymi potworami z rządu amerykańskiego, którzy mordują ludzi, dzieci i eksperymentują na własnych żołnierzach i rodakach?
https://www.youtube.com/watch?v=xjyxmrXQ10o#t=20
http://www.youtube.com/watch?v=xPaSbZMgshk
http://www.youtube.com/watch?v=QWnWkBcYve4&list=UUTRJDKKeoLOiTxVkttg3Itw
http://www.youtube.com/watch?v=MB2QzNkbeho
http://www.youtube.com/watch?v=MA8n3tnqvhE
Fajnie że z synem wszystko ok.
Metoda wydaje się bardzo prosta, sprawdzę na sobie.
Pozdrawiam Marek.
Mireczko, słuchałam Cię z ciekawością. Zaintrygowałaś mnie szejkami, zaraz wpadne na Twoja stronkę,żeby o nich poczytać. Słyszałam już o szejkach wcześniej,ale dopiero Ty tak przekonująco mówisz o ich wspaniałym działaniu..Bardzo ciekawy wykład. Dziekuję za miłe spędzenie czasu z Wami. pozdrawiam, Hania ( pozdrowienia również od Jacka)
Kochana Haniu dziękuję i pozdrawiamy serdecznie Ciebie i Jacka i życzymy zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia przy pomocy darów Matki Natury
Witam wszystkich .Sama 20 lat temu wyleczyłam syna z ciężkiego,beznadziejnego stanu.Miał wtedy 3 lata .Ta metoda to „Leczenie psychotroniczne ” , prosta, łatwa i bardzo skuteczna. Podaję link dla zainteresowanych . http://ekocodziennie.files.wordpress.com/2013/08/monahan-evelyn-leczenie-metoda-psychotroniczna.pdf
Wykonywała Pani te wszystkie czynności za dziecko?
Czy też w jego imieniu?
Witam Marku. Moją Nadświadomością i Wyższym Ja rozkazywałam mobilizację sił zewnętrznych i wewnętrznych do regeneracji odbudowy panewki biodrowej syna /imię/ itd. Potem wyobrażałam sobie jak jestem na kontroli a lekarz skacze z radości ,gratuluje mojemu synowi i mnie .
A teraz opiszę stan zdrowia mojego syna. Dziecko znalazło się w szpitalu, po badaniach wytłumaczono mi ,że jedynie operacja przecięcia uda i zmiana ukwienia obiegu krwi spowoduje odbudowę panewki a 2/3 wielkości jej nie ma ,jest zdarta. Podpisałam zgodę i rozpoczął się horror.Siedem miesięcy dziecko było w gipsie, co miesiąc prześwietlenie, żadnych postępów w odbudowie. Syn dostał silną anemię, wypadły mu włosy,schudł ,ciągle miał zapalenie płuc,oskrzeli ,przebijane uszy.Po siedmiu miesiącach nie wytrzymałam nerwowo zrobiłam rozróbę w gabinecie ordynatora ortopedii dziecięcej, nie pozwoliłam na następny gips.Wróciłam do domu płakałam. Znajoma poleciła mi innego lekarza a siostra przywiozła kilka kartek maszynopisu „leczenia psychotroniczne”. Wzięłam zeszyt stworzyłam metodę do sytuacji mojego syna i 3xpo3 recytowałam, jednocześnie wykonywaliśmy zaleconą gimnastykę przez nowego lekarza oraz dietę jaką nam polecił / dziecku nie wolno było chodzić/. Po trzech miesiącach stawiłam się z synem do kontroli i właśnie było tak jak sobie wyobrażałam, lekarz skakał z radości i gratulował synowi i mnie, ale nie pozwolił jeszcze chodzić .Panewka była cała ale miękka i trzeba było ją utwardzić .Po następnych trzech miesiącach syn wyszedł dumny o własnych nogach z gabinetu. Lekarz powiedział ,że to pierwszy przypadek w jego życiu z całkowitą odbudową panewki i równymi nogami a nie jedną krótszą. Obecnie jest przystojnym studentem z piękną gęstą czupryną . Życzę wytrwałości i powodzenia.Zapomniałam o tej metodzie ,ale byłam na zgrupowaniu z Leszkiem i jak to przy rozmowach ,przypomniała mi się i opowiedziałam o moim wyczynie. Pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów. Adela
Skoro macie takie nadprzyrodzone moce, to może jakiś pokaz jak ten pan
Ram Bahadur Bomjon, potrafi się zapalić, przeżyć bez jedzenia kilka miesięcy.
http://innemedium.pl/wideo/ram-bahadur-bomjon-zywe-wcielenie-buddy
Alex, Mika, dziękuję za dzielenie się Waszą wiedzą. Mika podoba mi się Twój sposób przekazu, Twoja strona jest bardzo ciekawa. Gorąco pozdrawiam Anna
dziękuję Mireczko za ciekawy wykład 🙂
Agnieszka M.
Dziękuję Agnieszko 🙂
To tylko telegraficzny skrót,,, więcej bedzie na mojej stronie http://przykominku.tv