Jak się bronić przeciwko mafiom windykacyjnym – Tomasz Parol

More videos
Views
   

– idiotyczny przypadek z parkowaniem zepsutego samochodu
– czym jest windykacja
– windykator nie jest komornikiem
– statystyczny poziom zadłużenia Polaków jest fikcyjnie pompowany przez „firmy windykacyjne”
– jak się bronić przed „windykatorami” telefonicznymi
– wypełniony weksel własny jest oderwany od umowy
– szukamy osób, przeciwko którym toczą się oszukańcze postępowania sądowe

Strony www:
Anuluj-Dlug.pl
Anuluj-Mandat.pl
Angeli-Iustitia.pl

7 komentarzy

  • Piotr
    Reply

    @22:57 – Do końca roku 2018 komornik sądowy nie był urzędnikiem państwowym. Dopiero planowane było przywrócenie mu takiego statusu od roku 2019, ale nie widzę, aby to wprowadzono. Komornik to funkcjonariusz publiczny.

  • Astre
    Reply

    Już takie tłumaczenia typu jestem spuszczając sobie imadło na stopę już nie raz podobne słyszałem i są one godne ucznia ze szkolnej podstawówki, bowiem ten uczeń w pierwszej klasie myśli podobnie jak i Ty.
    Więc, kim jesteś jak to niby ”Twoje ciało” jak się popsuje wrzucą do tak zwanej trumny i nie daj ”Boże” przejść obok, bo fetor taki, że lepiej uciekać jak najszybciej od tego smrodu.
    No więc kim jesteś ?

  • Aleksander
    Reply

    hehe 😉 „miej swoje zdanie” … to ja powinienem napisać „bądź konsekwentny” 🙂
    Nie ma ale i jest. Czyli nie „oczywiście że nie ma” – tylko „trochę nie ma / a trochę jest” 😛
    A dla nas tu w 3D… na maksa zsynchronizowanych do tych wibracji… to nie TROCHĘ JEST …. a nawet bardziej jest… niż nie ma… 😉 co łatwo można doświadczyć spuszczając sobie imadło na stopę z odpowiedniej wysokości. Połamane kości i pulsujący ból… dobitnie Ci wskażą, że wciąż bardziej jesteśmy / niż nas nie ma 😉

  • Astre
    Reply

    Oczywiście, że nie ma i zdania nie zamierzam zmienić. Nie ma, ale i jest. (Yin/Yang), lub jak tłumaczą fizycy kwantowi (sporo takich wywiadów w necie) – ”świadomość prowadzi grę sama ze sobą”
    I ”TY” i ”Ja” też prowadzimy grę sami ze sobą. Alex, też doskonale wie, że to Iluzja i gra, nieraz sam przecież o tym otwarcie mówi, ale prowadzi grę sam ze sobą i robi wywiady.
    Więc, to co napisałem i to co mówi Pan T.Parol, to Iluzja, gra, która tak właśnie wygląda….., a to z czego się uśmiałem – to element tej gry.
    A, powód dlaczego napisałem ten komentarz ? Był taki, aby podać z tak zwanego życia wzięty przykład (czyli zrobić pewien punkt odniesienia) jak wygląda ta gra. Po to, aby ją można było zmienić, czy poszukać innych rozwiązań w tej grze….czy jak inni to określają – czas zmienić ten system.
    Możesz się ze mną nie zgodzić, – miej swoje zdanie…..

  • Aleksander
    Reply

    Astre – no ale bądź konsekwentny.

    Czemu się w ogóle podniecasz.
    I zaraz że bezduszny, bezprawny proceder.

    Nie ma żadnego mandatu, ani żadnych debili z sądu… ani śliny którą się oplułeś 😛 ;)))

  • Astre
    Reply

    Miałem kontakt z Panem Tomaszem Parolem, który dostarczył mi niezbędnych dokumentów do przedstawienia w sądzie, który to sąd prowadził postępowanie procesowe za mandat z fotoradaru Gminnego, za który miałem zapłacić 100 zł.
    W poniższych kilku punktach po kolei naświetlę skalę korupcji i to słowo korupcja nie wydaje się być przesadzone.
    Oto jak wyglądał ten bezduszny, bezprawny proceder.
    1. Gminna Straż Miejska kieruje sprawę do sądu za mandat z bezprawnego fotoradaru nie mając żadnych uprawnień oskarżyciela publicznego. (Przestępstwo)
    2. Straż miejska nie może jednak bezpośrednio złożyć wniosku do sądu szuka sobie, więc kolesi w postaci Policji (z którymi razem hleją wódę) i mam na to nawet dowody, a policyjne debile nie mające żadnych uprawnień do prowadzenia spraw z fotoradarów (uprawnienia posiada tylko GITD) kieuje sprawę do sąd. ( Policja popełnia przestępstwo)
    Sąd czytaj : ( debile) przyjmują sprawę, która nie ma żadnych podstaw prawnych i prowadzi postępowanie procesowe. (Sąd popełnia przestępstwo). Pani sędzia jest absolutnie głucha na akty prawne, które jej dostarczyłem interesuje ją tylko, czy ja jechałem tym samochodem, czy może ktoś inny. W końcu wysyła zdjęcie z Gminnego fotoradaru do Laboratorium do Kielc, celem weryfikacji, kto jechał tym samochodem. Z Kielc przyszło pismo do sądu, że zdjęcie posiada tak wiele wad, że nie nadaje się do analizy !
    Sąd ogłasza wyrok, który mniej więcej brzmiał tak – ” umarzam postępowanie z braku dowodów, że obwiniony (……) w dn. (……….) prowadził pojazd dopuszczając się przekroczenia prędkości o 7 km.
    Więc, wyszedłem z sali sądowej i oplułem się aż ze śmiechu, bo takich debili, to jeszcze w życiu nie widziałem !

Leave a Reply to Aleksander Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>