Przedstawiamy wykład Wojciecha Brzeskiego o tym w jaki sposób krok po kroku zbudować dom z gliny i słomy.
Wykład został zaprezentowany podczas Konferencji Budownictwa Naturalnego i Permakultury, 2 lipca 2016.
Strony Krystyny i Wojciecha Brzeskich:
– www.NaturalnyDom.com
– www.OsiedleBoncza.pl
Category: Naturalne budownictwo
Pingback: Konferencja Budownictwa Naturalnego i Permakultury – debata 3 - porozmawiajmy.tk
Pingback: Konferencja Budownictwa Naturalnego i Permakultury – debata 1 - porozmawiajmy.tk
Muszę krytycznie się odnieść do treści tej prelekcji – nie wykładu:
1. Błąd w motto! Ucieczka od ekspertów będzie skutkować koszmarnymi błędami i narażeniem inwestora na poważne koszty podczas eksploatacji.
2. Dom, to nie kurnik i trzeba stosować się do sztuki budowlanej, a ta nakazuje przestrzegać zasady fizyki budowli, które przez prelegenta zostały zignorowane.
3. Fundament tego domu jest nie do przyjęcia.
4. Przenoszenie prymitywnego budownictwa afrykańskiego na grunt europejski jest niedorzecznością.
5. Prelegent odnosi się do podręcznika sprzed I wojny światowej a przespał fakt, iż minęło już 90 lat i technika budowlana oraz inżynieria przeszła kilkanaście ewolucji. Takie budowanie to cofanie się w rozwoju!
6. Prelegent nie przedstawił najważniejszych danych: charakterystyki energetycznej domu, co pozwoli sprawdzić czy spełnia obowiązujące WT2016 oraz określić koszty eksploatacyjne domu.
7. O kolejnych istotnych błędach merytorycznych przemilczę.
8. Nie twierdzę, że użycie bloczków ze słomo-gliny nie jest możliwe do zbudowania domu. Jest możliwe, ale wyłącznie wg projektu skonsultowanego przez specjalistę fizyki budowli. W przeciwnym razie inwestor może wpaść w poważne tarapaty – na jeden przypadek już trafiłem: dom jeszcze w budowie a już gnije.
Chyba powinieneś żyć w ustroju totalitarnym. Bo tak kochasz tenormy i zakazy. Nie rozumiesz idei wolnosci i wyrwania się z systemu.
Przyda się na czas po III wojnie światowej, ale nie dzisiaj.
marzenie, zamieszkac na takim osiedlu. swietny wyklad, dzieki!
a jak z robakami oraz czy jest to łatwo palne?
Robaki nie jedzą gliny, a tu masz odpowiedź na temat palności:
http://porozmawiajmy.tv/niepalna-sloma-i-naturalny-prad-w-folwarku-rozalia-adam-ulbrych
a ja głupi myślałem, że rozwój osobisty polega na pogodzeniu życia w ekosystemie z „blokowiskiem” a nie cofanie się do króla świeczka i mieszkanie w domach z gliny, kupy wielbłąda, słomy, jurtach, ziemiankach, szałasach i innych budowlach rodem z 2000 lat na zad. czyli jak przeprowadzimy całą warszawę do domków z gliny, zajmować będzie ona pół polski ale będzie czad i eko super. za domkiem wygódka, obok autostrady z mułu (oczywiście za słomą ) po których śmigały by riksze i lektyki (oczywiście bus pasy dla zaprzęgów z wołami).
Masz 100% racji. Mozna przeciez postawic zdrowy dom uzywajac „nowoczesnej” technologii
Pan Brzeski ma podejście bardzo minimalistyczne – niskie koszty i standard wykończenia też średni. Ma to swoje zalety, ale nie wszystkim może się podobać. Nie znaczy to, że trzeba się cofać do „króla świeczka”, z naturalnych materiałów można też budować nazwijmy to „nowocześnie” (cokolwiek to znaczy) nie wydając wielkich pieniędzy na materiały. Ideą Pana Brzeskiego jest też wykonanie większości prac samodzielnie co jest głównym punktem cięcia kosztów budowy. Chcąc kupić gotowe bloczki (około 10 zł/szt) kosztorys nie wygląda już tak ładnie.
Budowanie naturalne moim zdaniem jest dla każdego, natomiast tanie naturalne budowanie już nie koniecznie – potrzeba dużo czasu i własnej pracy. W sumie najważniejsze jest w tym wszystkim i tak zdrowie. Energetyka materiałów naturalnych jest zupełnie inna niż przetworzonych (np.wypalanie cegieł) – mówił o tym np. Pan Sergiel podczas konferencji.
Jeszcze spostrzeżenie odnośnie kosztów – chcąc budować z naturalnych materiałów zlecając komuś budowę trzeba się liczyć z wydatkiem równym lub czasem nawet wyższym niż tzw. budownictwo tradycyjne. Jednocześnie mówi się o mniejszej ilości energii zużywanej do budownictwa naturalnego. Skoro pieniądz jest w pewnym sensie formą przekazywania energii to płacąc tyle samo za dom naturalny ile za „tradycyjny” bilans energetyczny teoretycznie jest taki sam – moim zdaniem.
Pozdrawiam. Naturalny budowniczy:)
A co zlego jest w wypalonej cegle?
Nie ma nic złego w wypalonej cegle (chyba, że dostaniesz nią w głowę:)) Jednak każdy materiał ma swoją wibrację, naturalny – nieprzetworzony będzie miał po prostu wyższą.
Ten pan na koncu to chyba przyspal, bo caly wyklad byl o glinie ze sloma, a pan jak filip z konopi o tym ze budowanie z samej slomy to przestepstwo …
on wyleciał z budowaniem z samej słomy po to, żeby słuchaczom pokazać, że z samej słomy nie wolno w Polsce budować i że tylko ich firma jest dobra bo buduje z mieszanki słomy i liny. To był gość współpracujący z wykładowcą.
Chyba p.Wojciech nigdy nie budowal domu. Skad wyszlo 3000zl/m2 ?