Incepcja, tunel białego światła i fraktale rzeczywistości – Bruce Moen

More videos
Views
   

Uwaga

W nagraniu są polskie napisy. Aby je widzieć, proszę je sobie włączyć.


Wątki rozmowy:

  • początki zainteresowania kontaktami ze zmarłymi
  • metody Instytutu Monroe
  • terytoria systemów przekonań
  • luterańskie niebo i piekło oraz katolickie niebo i piekło
  • interakcja z obcymi
  • czy łatwo jest się porozumiewać z obcymi
  • konwersacje z pewną grupą obcych
  • rytuały kościelne
  • cofanie się w przeszłość na linii czasu
  • nadświadomość nadświadomości
  • jesteśmy fraktalem
  • czym są orby
  • techniki do łączenia się z Wyższą Świadomością
  • urządzenie do komunikacji ze zmarłymi
  • fotografowanie fantomowych liści
  • świadome sny – skąd wiesz, że śnisz
  • film „Incepcja”
  • wykorzystanie idei incepcji do uzdrawiania pacjentów w szpitalu psychiatrycznym
  • o wychodzeniu przez tunel do białego światła
  • o sieci łapiącej dusze dookoła Ziemi

Strona Bruce Moena: www.Afterlife-Knowledge.com.pl

29 komentarzy

  • Pawł
    Reply

    nie rozumiem, jak to możliwe, że jest jakaś sieć łapiąca dusze dookoła ziemi, skoro wszyscy dobrze wiedzą, że ziemia jest płaska.

  • Kalina
    Reply

    Dla mnie jest bardzo ciezko pisac w malej rubryczce na forum . Nie czytam po polsku duzo wiec pisze tez jak przyslowiowy kiep . A jeszcze ten wolny psek do wpisania nie daje mi mozliwosci widziec mojego wpisu . . Maly obrzar maly mind powiedzialby mistrz Swerdlow .:)

    No chyba oddale od komentarzy . Dziekuje bardzo

  • Kalina
    Reply

    Bruce Moen
    Jak mial piec lat zadawal soebie pytania .
    Po co ja jestem tutaj Co ja robie tutaj i co ja powinienem robic tutaj .
    Czy to jest normalne ludzie jakie dziecko zadaje sobie takie pytania .
    tak wiec przerzucil te pytania bedac 20 letnim mezszczyzna . No fine ja tam ganialam za chlopakami 🙂
    No i zaczelo sie Robert Monroe Instytut .Oczywiscie bracia astralni pracowali nad nami bardzo wytrwale zeby nas pootwierac na astralna rzeczywistosc .
    PROGRAM astralny ludzi . Kazdy OOBE jest niebezpieczny dla dalszej fragmentacji soul i programowanie spiryt .

  • sygmund klimczak
    Reply

    Fascynujaca rozmowa o rzeczach..mnie przyszloby inne pytanie na mysl -jak powstalo DNA bo te inne pytania mozna byly proste wymyslic odpowiedz na nie nie potrzeba wielkiej wyobrazni.Jednakze powstanie DNA jest moim zdaniem ciekawsze bo odpowiada na wiele innych pytan…..Tak czy inaczej jestem przywiazany do myslenia dowoy na tezy.Dowody namacalne..Tak wiec trudno bylo mi wytrzymac do konca ten wyklad.Mysle ze kiedys wroce do dalszego podazanian za mysleniem Autora ….Jestem z wykzst.Biologiem wiec bez dowodow namacylnych nie moge opiearac sie na wiarze.

    • Damian
      Reply

      Złożoność struktur między innymi takich jak DNA i ten cały kod w nas, ten jakby program oceniania dobra i zła, doskonalenia się, świadomego myślenia, jest chyba najlepszym dowodem na istnienie kreatora 😉
      DNA powstało w procesie ewolucji, pierwsze organizmy nie miały go w sobie, a potem jakimś cudem się zbudowało =D Jest to algorytm niebywale skomplikowany, ale jako biolog zapewne doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Specjaliści od ewolucji do tej pory nie mogą wytłumaczyć fenomenu zaistnienia życia z przypadku, ani powstania kwasu deoksyrybonukleinowego, gdyż po prostu widać w tym ingerencję jakiejś planującej istoty.
      Nieustannie zadziwia mnie ludzkie ciało, jego dostrojona budowa i nasze możliwości. Nieustannie podziwiam stan świadomości i mózg. Jestem więc zdania, że skoro każdy człowiek dysponuje takim wspaniałym ciałem, każdy ma potencjał, tylko trzeba go rozwijać. Mamy szanse i możliwości, możemy być wielcy…. biologia to fenomenalna nauka!

      Do Alexa: Odwalasz kawał dobrej roboty, tak trzymaj 😀 Zawsze ciekawe wywiady i szerzenie wiedzy niebanalnej. Dzięki za materiały!

      Pozdrawiam 😉

  • Anna
    Reply

    zastanawia mnie czemu świadomość wciela sie w nieświadomość aby znowu powrócić znowu do siebie
    czy przynosi jednak coś więcej niż było ?
    bycie w nieświadomości i odkrywanie w tym stanie tworzy jakąś wartość dodaną do stanu pierwotnego ? – czyli jednak nie pełnej świadomosci
    hmm
    to pytanie przyszło do mnie na ostatnim sastangu z Moojim w Lodynie
    świadomość wciąż się doskonali przez budzenie śpiącego

    • Kalina
      Reply

      Dobre pytanie , bardzo dobre Anna . Zeby kazdy zadawal takie nie bylo by problemu obednego na swiecie .
      Budzenie zasypanego i uspionego DNA (junk DNA ) , Ktore zostalo nam poprostu unieruchomione poprzez odlaczenie zebysmy nic niewiedzieli . I ludzie myslea, ze sie udoskonalaja ja bym powiedziala ludzie sie zbieraja i lecza fraktalnosc i otwieraja .Nie aktywuja ale otwieraja pokjlad za pokladem . Nie wiem czy process nie idzie w druga strone Moze bnawet niektorzy utraca te 2.5 pozostalego jak beda sypac niebo chemtrials jak sypia i jak wszedzie wprowadza GMO szczepionki i syntetycznosc .
      KTO to wiec zrobil .
      A BOGA nie ma 🙂

  • jolanta
    Reply

    Rozumiem, ze nie masz czasu i energii na tlumaczenia, ale po co wypuszczasz nagranie po angielsku dla polakow. Na necie sie roii sie od angielskich nagran alternatywnych, ktorych my nie ogladamy ze wzgledu na jezyk, ktorego nie rozumiemy, badz troche rozumiemy.
    Bardzo lubie twoje programy, ale te angielskie odpychaja mnie.

    • Anna
      Reply

      Jolanta, jestes nieuwazna i przez to niesprawiedliwa. Tlumaczenia sa w postaci napisow. Albo Alex albo ktos od Alexa poswiecil mnostwo czasu i energii wlasnie na to tlumaczenie. Jesli chcesz sie przekonac, ile to jest spisac sobie caly poltorejgodzinny wywiad w tej postaci, nawet bez tlumaczenia, to sprobuj sobie wlaczyc jakikolwiek wywiad po polsku i spisz to wszystko, co tak mowia. To jest kawal roboty, mowie Ci. To wstystko jeszcze w innym jezyku. A po tym wszystkim znajdzie sie zawsze ktos, kto tej naprawde ciezkiej rpboty nawet nie raczy zauwazyc i pisze tego typu komentarze. Juz ponownie odsylam do telewizji, tam jest wszystko z podkladem slownym.

  • maria
    Reply

    wszędzie tylko uczą jak wychodzić z ciała, a mnie by interesowało jak nie wychodzić z ciała podczas spania… nigdzie nie ma info na ten temat

    • Piotr
      Reply

      Re: maria, nie ma możliwości „nie wychodzenia z ciała” (choć tak naprawdę to tylko zmiana częstotliwości świadomości i przesunięcie jej na inną dymensję). Tak zostaliśmy skonstruowani żeby móc eksplorować różne gęstości i poziomy wieloświata. Naturalnym stanem, w którym świadomość opuszcza ciało fizyczne jest sen, który nie gwarantuje na jakim poziomie odzyskasz świadomość. Zależy to od wielu czynników m.in. stan Twoich emocji, poziom wibracji, zakotwiczenie mentalne w obrazach oraz dźwiękach, przekonaniach w jakich funkcjonujesz w fizyku itd., które kierują „ściągają” do podobnych skupisk energetycznych/myślokształtów – egregorów, mogących także posiadać swoją świadomość nastawioną na czerpanie energii z zasilającego go energetycznie (zwłaszcza z ładunkiem niskich emocji) „dawcy”. Do tego dochodzi technologia ciemnych istot i UFO, które za pomocą różnych rodzajów energii i technologii wpływają na świadomość, aby ona w trakcie snu lądowała w obszarach jakie te istoty na tę okoliczność tworzą na ogół na bardzo niski pasmach, ale także w obszarze bezpośrednim. Zatem nie da się, żeby „nie wychodzić z ciała”. Jeśli spontanicznie opuszczasz ciało znaczy, że jesteś na takim etapie rozwoju że to twój naturalny stan i powinnaś skupić się na jego kontrolowaniu i świadomym przemieszczaniu świadomości po różnych częstotliwościach, bo oduczyć się tego nie da. Tak samo jakbyś próbowała oduczyć się patrzeć, albo oduczyć się słyszeć.
      Wszystko zależy z jakiego ciała na coś patrzysz i co eksplorujesz. (pisałem kiedyś w innym miejscu na stronie u Alexa na ten temat jeśli będziesz zainteresowana to tam zajrzyj i odszukaj moje komentarze, nie chcę się tu powtarzać) http://porozmawiajmy.tv/oczyszczanie-recycling-energii-i-podroze-astralne-kasia-krzysztof-i-piotr/

      W każdym razie wystarczy, że się nad czymś skupisz w fizyku i już część Twojej świadomości opuszcza Twoje ciało fizyczne dzięki ciału mentalnemu, które w momencie skupienia się nad czymś ładujesz energią – jakąś częścią swojego potencjału Twojej świadomości (czyli częścią Ciebie). I to się dzieje u wszystkich całkowicie naturalnie, ale mechanizm jest dokładnie ten sam… Fakt, pasma astralne wpływają bezpośrednio na emocje i dlatego w większości przypadków w trakcie odzyskania świadomości, w tym obszarze jest odczucie lęku, paniki, strachu. Znam to doskonale, łącznie z bezpośrednimi atakami istot astralnych, które zrobią wszystko żeby zdominować tam naszą świadomość, a to z prostych powodów… Potrzebna im nasza energia czynnościowa, dzięki której mogą tam tworzyć swoje przestrzenie i w nich egzystować, jesteśmy dla nich po prostu pokarmem i budulcem. Światło którym emanujemy w naturalny sposób rozwibrowuje ich środowisko (przynajmniej uzurpują sobie do niego prawo), poza tym w tym obszarze mamy lepszy kontakt z naszymi źródłami, a oni nie chcą do tego dopuścić. Dobry kontakt ze swoim źródłem to oczyszczenie energetyczne i harmonizacja na wszystkich poziomach naszej istoty, ale przede wszystkim działanie z pozycji i za pomocą energii serca. Konfrontacja ciemnych istot z tą energią oznacza dla nich śmierć (w sensie bariery, której nie mogą pokonać wibracyjnie, a przy bezpośrednim kontakcie depolaryzację i powrót do źródła). Dlatego jeśli ktoś spontanicznie opuszcza ciało powinien rozważyć ćwiczenia w przemieszczaniu świadomości w obszary w których świadomość jest całkowicie bezpieczna. Czyli powrót świadomością do fizyczności, przeniesienie świadomości w wyższe plany mentalne i wreszcie zjednoczenie z ciałem boskim, co wymagać może sporo pracy, zwłaszcza związanej z oczyszczaniem energetycznym, dotyczącym emocji, fałszywych przekonań i programów. To bardzo złożony proces, ale podstawa to działanie z pozycji ośrodka serca, na pewnym poziomie ono samo tak pokieruje istotą, alby droga do zjednoczenia ze swoim duchem przebiegała właściwie. Tej pracy nikt za nikogo nie wykona.

      Żeby być maksymalnie precyzyjnym, w odniesieniu do tego, że chcesz wiedzieć jak nie wychodzić z ciała, możesz oczywiście programować swoją świadomość żeby twoje ciało astralne było całkowicie uśpione – nieaktywne, ale w tym momencie odcinasz się od jednego ze swoich zmysłów do odbierania i eksploracji niższych dymensji. Zdecydowana intencja i wszystko jest możliwe, uśpienie ciała astralnego również, ale nie masz gwarancji że ciało mentalne nie przejmie w naturalny sposób zadań ciała astralnego i będzie zaniżało wibracje żeby coś cennego dla Ciebie odebrać np. stan Twoich emocji itd., na płaszczyźnie emocji mogłyby się zdarzyć poważne problemy łącznie z zaburzeniami umysłu, bo nie jest to naturalny stan. Można się domyślać konsekwencji, ale z punktu widzenia całości funkcjonowania istoty jest to niemożliwe. Niższe ciała (łącznie z fizycznym) należy napełniać świadomością boskości całości istoty i harmonizować wszystko jako całość. Ostatecznie tylko Ty decydujesz co dla Ciebie najlepsze i eksperyment z uśpieniem ciała astralnego mógłby być ciekawy jako nauka i doświadczenie ale co z tego by wynikło??
      Pozdrawiam 🙂

      • Ireneusz
        Reply

        Panie Piotrze,mam syna – 22 l. , który jest zdolny i wrażliwy (słuch absolutny), ale od kilku lat ugrzązł w grach komputerowych , tych okrutnych. Od kilku lat również, co którąś tam noc budzi nas jego bełkotliwe wycie. Przyznawał, że widzi nie raz zakapturzoną postać. Uświadamiamy mu jego sytuację, ale on jest zamknięty i nerwowy na wszelkie rozmowy na ten temat, jak zahipnotyzowany. Czy jest jakiś sposób na wyrwanie go z tego stanu?

        • Grzesiek
          Reply

          Dobre w przypadkach np. koszmarów, jest wykorzystanie techniki Świadomego Snu, zwłaszcza przy pomocy specjalistów, którzy w ten sposób próbują problem rozwiązać. Proszę wziąć pod uwagę, że chyba każdy młody człowiek jeśli chodzi o płeć męską, pogrywa sobie w tych czasach w tego typu gry. Ja również. Najważniejsze to odgraniczyć fikcję od rzeczywistości. Nie mieszałbym jednego z drugim oraz nie demonizowałbym od razu całej sytuacji. Podobna sytuacja zdarza się czasem z moją Mamą, która to podczas snu niekiedy przeraźliwie wyje i bełkocze – opowiada, że niekiedy we śnie widzi postać, która siedzi jej na klatce piersiowej. Trochę straszna sprawa. Sam doznałem czegoś podobnego nieraz (mam 22 lata również jak Pański Syn). Paraliż senny i odczuwanie kogoś w pobliżu. Zdarza się to sporadycznie. Z początku reagowałem agresją i strachem. Starałem się wyrwać. Po czasie gdy również moje doświadczenie z wychodzeniem z ciała wzrosło, nauczyłem się w takich sytuacjach być opanowany i spokojny. Minęło. Nawet jak coś takiego się powtórzy, to wiem że nie zrobi na mnie wrażenia. Kwestia zmierzenia się z czymś takim (cokolwiek to jest, czy to tylko wyobraźnia, czy coś więcej). Nie chcę tutaj pisać swoich teorii co to może być. Wierzę, że jako istoty jesteśmy naprawdę silni i być może jakieś 'szaraki’ czasem starają się nas atakować i przestraszyć by pożywić się energią, ale gdy nauczymy się nad tym panować i poznamy własną siłę, to nic nas nie ruszy. Zasugerowałbym najpierw rozmowę. Opisanie tego zjawiska ze szczegółami. Próbę zrozumienia co to może być i czemu tak naprawdę jest takie straszne dla Syna. Myślę, że to może jakoś wynikać faktycznie z tego, że nasza aura niekiedy nie jest w najlepszej kondycji i jakieś cholerstwo próbuje pożywić się naszą energią, no ale to tylko moja opinia… Mówię tylko jak ja to przezwyciężyłem – zmierzyłem się z tym. Do tego potrzeba być świadomym w całej sytuacji i świadomie zareagować. Pomogą tutaj umiejętności w np. Właśnie wychodzeniu z ciała tj. w utrzymywaniu świadomości. Można spróbować też w takiej sytuacji poprosić o pomoc. Nie sugerowałbym żadnej agresji. No, ale do tego też potrzeba ogólnej świadomości. Jak mówiłem, pomóc może też terapeuta lub jakiś specjalista od koszmarów sennych. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę dla Syna i całej rodziny.

        • Piotr
          Reply

          Ireneuszu, kapturowcy to jedne z bardziej inteligentnych istot które spotykałem w astralu. Można by ich nazwać także czarnymi magami bo dobrze operują pasmami niski energii (oczywiście „kapturowcy” to tylko obraz – interpretacja umysłu obserwatora, ale na tyle silna że ma swój własny ident, sprawiający że ludzie tę grupę istot widzą akurat tak a nie inaczej) Ale mniejsza o to, posiadają oni wiedzę i umiejętności zakładania rożnych pieczęci związanych z blokowaniem ośrodków energetycznych i tuneli świadomości. Ale nie należy im nadawać jakiejkolwiek wartości, są i tyle. Należy z nich oczyścić przestrzeń i „furtki” w ciele Twojego syna dzięki którym mają do niego dostęp. Mogę to zrobić, ale potrzebuję jasnej deklaracji syna, że się godzi na moje działanie i musi zaufać, że działam z czystą intencją pomocy. Musi być tego całkowicie świadomy, choć w tym przypadku można spytać duszy o pozwolenie.
          Możesz także zgłosić syna do Kaśki i Krzyśka na sesję dobrze żeby syn świadomie uczestniczył w tym procesie, bo prócz oczyszczenia energetycznego, trzeba oczyścić pogramy i poustawiać ciała subtelne w jeden pion. Z oczyszczeniem energetycznym kapturowców z przestrzeni z ciał subtelnych i ich identów nie będzie większego problemu, jednak jeśli chodzi o zaangażowanie w gry, potrzebna jest zmiana świadomości syna, w tym przypadku musi być jego jasna i zdecydowana deklaracja porzucenia tego schematu działania. Deklaracja jaką złoży musi być świadoma nie tylko dla jego rozumu, ale i dla wszystkich jego części, jako stan do którego będą one wszystkie dążyły, dlatego jego fizyczna obecność w sesji byłaby wskazana. Podsyłam namiary na Kaśkę i Krzyśka w razie jakbyś chciał się ewentualnie do nich zgłosić
          https://web.facebook.com/MagicznaKuleczka
          http://www.magicznakuleczka.pl/home/

      • maria
        Reply

        – dzięki za rozległy opis. wysłuchałam Twojej historii z podanego linku, całego filmu jeszcze nie obejrzałam. Moje wychodzenie przebiegało inaczej niż Twoje. nie znalazłam się nad swoim ciałem, nie byłam pod sufitem, ale po prostu chodziłam po domu. nie wiedziałam, że śpię, myslałam, ze sie obudziłam i wstałam, ale nie mogłam zaświecić światła, mieszkałam wtedy z rodzicami, poszłam obudzić mamę bo nic nie działało w domu, mama nie reagowała, zaczełam sie zastanawiać czy może to sen, bo na nic nie miałam wpływu, świat fizyczny nie reagował. przestraszyłam się, gdy sobie uświadomiłam, że śpię, a jednocześnie jestem w domu w którym widzę innych spiących ludzi a sama nie potrafię nawet zaświecić światła. doszłam do wniosku, że muszę się obudzić szybko, wróciłam do ciała, i to już było straszne – ciało było w paraliżu sennym, nie mogłam go obudzić, leżałam bezwładnie w śpiącym ciele z pełnią świadomości. kolejnym razem już wiedziałam, że jeśli chodzę nocą po domu to jest sposób na sprawdzenie czy to sen czy nie, w taki sposób, że włączam światło, jeśli się zapala, to „real”, jeśli sie nie zapala, to jestem duchem. Miało to negatywny wpływ, bo gdy odkrywałam, że świato się nie zapala, to znów jestem duchem, choć liczyłam, że tylko wstałam w nocy, i byłam przerażona, znów wracałam spróbować obudzić ciało. Potem szukałam jakiegoś sposobu na pozbycie się koszmarów, i w jakiejś książce znalazłam lludowy sposób na pozbycie się ich i na jakiś czas po tym ceremoniale był spokój z wychodzeniem, ale potem znów zaczełam wychodzić, z 15lat później. pierwsze wyjście po latach było już wtedy, gdy sie zetknęłam z opisami OBE i zdziwiłam się, że ludzie chcą tego doświadczać. Obecnie nadal wychodzę, ale już z wiedzą, że duch sobie wyszedł. Pierwsze doświadczenie po dłuższej przerwie było takie „po co chodzę po łazience, przecież ja śpię. sprawdzę jeszcze czy śpię próbując włączyć światło (nie włączyło się). aha, czyli wracam do ciała spać” – tym razem nie panikowałam i nie próbowałam sie obudzić, zasnęłam i było ok. Ostatnie doświadczenie było ciekawe, dopiero co zasypiałam, na pograniczu snu chyba byłam, i byłam jednocześnie w 2 miejscach, w łóżku i chodziłam.Przywołałam się do porządku zanim świadomość znalazła się całkiem poza fizycznym ciałem, kazałam sobie wracać i spać 😀 Nie jestem w stanie tego opisać, takie mam teraz wrażenia po tym wydarzeniu, jakbym była i tu i tam jednocześnie, albo bardzo szybko sie przemieszczała i stąd to wrażenie.
        Przekonałeś mnie, by tego nie zwalczać. W sumie do tej pory było to dla mnie męczące, ale przynajmniej nie jest już przerażąjące. Gdyby się to dało jakoś zmienić w wartościowe doświadczenie, byłabym za…. póki co chodzenie w ciemnościach po pustym domu jest raczej męczące. jeszcze nie doszłam do etapu takiej świadomości, by to doświadczenie zmienić w coś wartościowego. Może to przez świadomość, że wóczaas nie mam wpłwu na świat fizyczny, nie zapala się nawet światło… gdyby mi wówczas chociaż przyszło do głowy by zacząć widzieć w podczerwieni 😀 spróbuję przy następnej okazji nie przywoływać sie do porządku zbyt szybko, a zamiast próby włączania światła może uda mi się widzieć podczerwień? nie wiem jaki stopień świadomości będę miała przy następnym wyjściu, po tej rozmowie. Do tej pory tylko byłam w stanie wrócić i spać dalej. Teraz gdy mam „pomysł” może kolejne wyjście spóbuję wykorzystać w sposób kontrolowany. Podczas tych wyjść zawsze sie boję tego co mogę zobaczyć, mam wóczas świadomość, że skoro jestem duchem to mogę zobaczyć duchy…. pewnie strach powoduje, że tak szybko chcę znów stracić świadomość. Wracam do oglądania przesłąnego filmu.

        – „wystarczy, że się nad czymś skupisz w fizyku i już część Twojej świadomości opuszcza Twoje ciało fizyczne dzięki ciału mentalnemu, które w momencie skupienia się nad czymś ładujesz energią – jakąś częścią swojego potencjału Twojej świadomości” – tak pewnie uczłowieczyłam mój samochód…

        • norbertdariuszkasper
          Reply

          wiem o czym mowisz,miewam takie same doswiadczenia z wyjsciem z ciała, powiem ze pierwszy czy drugi raz był przerazajacy a widzenia swoich zwłok w łozku nie nalezy do sympatycznych doznan
          najgorsze jest to ze nie mozna z nikim bliskim sie tym podzielic,bo nikt sobie nie moze tego wyobrazicnie
          dopiero kiedy powstał internet mozna spotkac podobne osoby i nie uwazac sie za „nienormalnego”
          w sumie to od niedawna przyznałem sie do tego swoim bliskim i troszke załuje,teraz „inaczej na mnie patrzą ale nie sobie patrza”
          .Trzeba ten stan zaakceptowac innego wyjscia nie widze,tz.u siebie

          • maria

            niby tak, ja postanowiłam próbowałam kontrolować, ale to łatwo powiedzieć… bo gdy znów chodziłam po pokoju, byłam przekonana, że nie śpię, że po prostu wstałam i coś robię, więc nie mogę kontrolować tej formy, gdy myślę, że jestem w ciele. zazwyczaj nie czuję momentu wychodzenia z ciała, gdy mi się tak 2x zdarzyło, zawróciłam, a poza tymi 2 przypadkami po prostu wstaję jak człowiek i coś robię. ja często wstaję w nocy i coś robię, więc gdy wychodę jako „duch” myślę, że jak zawsze sobie wstałam bo sie akurat obudziłam. nie mam pojęcia, że śpię, dopóki nie zaczynam wpływać na przedmioty a one nie reagują. może to tylko sen a nie wychodzenie, sen o tym że nie śpię, ale jak odróżnić sen o niespaniu od wychodzenia. może jednak śnimy a nie wychodzimy. w śnie przecież też możemy zobaczyć siebie albo mieć wrażenie latania

    • konrad
      Reply

      no wlasnie, ten moen nie do konca mnie przekonuje, bardziej jednak wyglada na to ze ktos nas jednak zmusza do przychodzenia tu spowrotem i kasuje nam pamiec bo jakos mi sie to nie widzi ze kazdy dobrowolnie sie godzi na trwala amnezje. a ci ukrywajacy sie duchowi przewodnicy to tak jak w tym artykule, ktory podales link, to raczej straznicy wiezienni niz przewodnicy czy opiekunowie, zreszta po jaka cholere ja potrzebuje jakiegos opiekuna??? czy jakis inwalida jestem czy co??? lazi taki za mna cale zycie i nawet sie slowem nie odezwie, tylk obserwuje, ale wystarczy sobie oberzec jakis film o wiezniach, tam wiezniowe sa obserwowani caly czas i raczej nie prowadza dyskusji z tzw ”opiekunami”.

  • Goga61
    Reply

    Alex, uważam że się wymądrzasz / chodzi o napisy do wywiadu z Brucem Moenem/ .posługuję się Ipadem i nie da się naoisów włączyć.Więc nie bądź złośliwy tylko proszę poinstruuj ludzi jak to zrobić.
    Bo jestem pewna że tego akuratnie nie wiesz jak to zrobić na IPadzie a uwaźasz ludzi za przygłupów.
    śe mają z tym problem

    • smiei
      Reply

      Szukajcie a znajdziecie, Alex mega czasu poswieca na nagrywanie, a tobie niehche sie sukac nawet napisów, tym bardziej że są gotowe, A ipada to wyrzucił bym dawno

      • Anna
        Reply

        Ipada wlacza sie jak swiatlo, jednym prztyczkiem. Tylko ze Ipad w przeciwienstwie do tych wstretnych i narzuconym nam zarowek z rtecia, chodzi od razu. I nie instaluje na samym wstepie 12 aktualizacji systemu :-O
        Goga, pojezdz po okienku, w ktorym leci wywiad, u mnie w prawym gornym rogu byly trzy kropki. Kliknij na nie i pojawi sie kolejna odslona – trzy symbole, u mnie ten w srodku to bylo takie cc, to sa napisy. Pisze u mnie, bo siedze w Niemczech.

    • Alex
      Reply

      Goga, ja się wymądrzam? Ja po prostu wiem, że każdy, kto nie wie jak włączyć napisy, wejdzie na YouTube albo Google, wklepie tam kilka słów kluczowych i otrzyma kilka tysięcy odpowiedzi, z czego kilka będzie odpowiednich. Wymądrzałbym się jakbym takie proste rzeczy za każdym razem wyjaśniał. Poza tym ja nie wiem jak to zrobić na iPadzie, bo go nie mam.
      Pozdrawiam

      • Darjiik
        Reply

        Sprawdziłam specjalnie dla Ciebie Goga 🙂 Na moim ipadzie nie da się włączyć napisów z tego linka. Należy włączyć filmik w YT i włączyć napisy klikając ustawienia na filmiku, w prawym górnym rogu (3 pionowe kropeczki), następnie wybrać „cc” i język.
        Zajęło mi to 30 sekund, więc nie wiem czemu zaraz taki naskok na Alexa. Wystarczy odrobina chęci 🙂

        Pozdrawiam i miłego oglądania. 🙂

  • Grzesiek
    Reply

    Dziękuję bardzo, kawał świetnej roboty! Bardzo dobre pytania, to zwłaszcza trzeba przyznać jeśli chodzi o ten wywiad. Genialnie się słucha Pana Bruce’a, jest to człowiek który ma w sobie górę wiedzy i przeżytych doświadczeń. Podoba mi się zwłaszcza podejście do tego, że wszyscy powinniśmy się skupiać przede wszystkim na własnych doświadczeniach, a wiedza którą przekazuje chociażby Pan Bruce i również warsztaty, powinny być tylko narzędziem do poznania siebie samego. Świetny i bardzo cenny wywiad, który może zmienić życie niejednej osoby. Pozdrawiam i dziękuję. 🙂

Leave a Reply to maria Cancel reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>