Pan Roman Gierka ma 96 lat, jest nadal czynnym audytorem księgowym, prawdopodobnie najstarszym w Polsce. Jest jedynym do dziś żyjącym więźniem KL Gross-Rosen, który przeżył marsz śmierci w lutym i marcu 1945.
Link do części 1: Szkoła i początek wojny
Wątki części 2:
- kim był Adam Wiśniewski
- ucieczka z obozu jenieckiego
- wsypa i aresztowanie
- przesłuchanie w Gestapo
- wizja matki we śnie
- życie obozowe
Link do części 3: Marsz śmierci
Skróconą historię Romana Gierki znajdziesz tutaj: Legnica.gosc.pl/doc/2678058.Smierc-na-piec-tygodni
a więcej w tej publikacji: Zapomniana filia KL Gross-Rosen.pdf
Po ilosci odslon widac, ze niewielu interesuja wspomnienia ostatnich swiadkow wojny. Smutne to. Ja mam wielki szacunek do tych ludzi. Dla mnie sa to prawdziwi bohaterowie, ktorzy w zamian za swoje posiwecenie i cierpienia nie otrzymali nic. Czesto zyja na pograniczu minimum. Panu Romanowi zycze duzo zdrowia. Dla mnie jest Pan bohaterem.
Tak,te wspomnienia sa bezcenne.Dziekuje.
kazdy wywiad z osobami ktore przezyly i doswiadczyly okres wojny i powojennej patologii jest BEZCENNY.
świetny wywiad , już niewielu zostało świadków z tego okresu.