Tzolkin jest kalendarzem Majów, w którym rok kalendarzowy liczy 260 dni, oznaczonych kombinacją liczb od 1 do 13 (numerów dni sekwencji 13-dniowej) oraz nazw 20 dni sekwencji 20-dniowej (kolejno: imix, ik, akbal, kan, chicchan, cimi, manik, lamat, muluc, oc, chuen, eb, ben, ix, men, cib, caban, eznab, cauac i ahau). Oznaczenie dnia wyglądało zatem następująco: 1 imix, 2 ik, 3 akbal, 4 kan, 5 chicchan itd. aż do 13 ben. Wtedy zaczynał się drugi cykl 13-dniowy i liczenie zaczynano od 1 (nie przerywając cyklu 20-dniowego), więc następne były 1 ix, 2 men, 3 cib, 4 caban, 5 eznab, 6 cauac oraz 7 ahau. Wówczas rozpoczynano drugi okres dwudziestodniowy, nie przerywając jednak cyklu 13-dniowego, a więc następny był 8 imix.
W poniższej rozmowie Aga Lodewijk-Kowalczyk opowiada jakie korzyści może nam dać znajomość tego kalendarza i przekonuje, że warto się nim zainteresować.



www.agasofiera.com
Aga Lodewijk-Kowalczyk na Facebooku

Ilość wizyt:

Czym jest Tzolkin – Aga Lodewijkx-Kowalczyk

Nauka | 3 komentarze

3 komentarze

  • krystyna
    Reply

    Te dodatkowe dni mają nazwę Uajeb i jest ich 5(jak pisałam we wcześniejszym komentarzu).
    Pierwszy miesiąc nowego roku zaczyna się miesiącem POP i każdy pierwszy dzień nowego miesiąca jest jako zerowy.
    Kalendzarz Tzolkin to kalendarz obejmujący Kosmos i Ziemię, z żadnym tarotem nie ma spójności.

  • krystyna
    Reply

    namieszała nie źle! skoro twierdzi , ze się zna to powinna się naprawdę znać! To wygląda trochę inaczej i dziwię się,że o tak prostej rzeczy nie wie? Po prostu w kalendarzu Tzolkin przed każdym nowym rokiem jest kilka dni( bodajże 5 ),wyrównujące te brakujące dni do pełnej liczby 365 dni.I zawsze nowy rok wypada w ten sam dzień! ta pani próbuje naciągać prawdę.
    Dla mnie jest ona niewiarygodna.

    • Aga
      Reply

      Ciesze sie, ze wsluchala pani audycje do konca ale…. troche smutne jest to, ze skupila tylko swoja uwage na ostatnim pytaniu .Rzeczywiscie nie bylam w nim na 100% konkretna.
      Wynika to z tego, ze dla mnie Tzolkin jest tylko narzedziem, ktorym sie posluguje w moim wlasnym zyciu i w pracy. Nigdy nie byl, czy jest przedmiotem dodatkowych studiow. W pewnym okresie zycia po prostu sie pojawil, a poniewaz sie sprawdzil to w nim tez pozostal.
      .
      To troche tak jak….ktos kto uzywa do pracy computera, wcale nie musi wiedziec jak ten computer jest zbudowany aby osiagnac dla siebie zadawalajace efekty w swojej pracy.
      Inny przyklad, to czy jesli umiem jezdzic autem to dokladnie musze znac jego budowe?

      Moje zycie to doswiadczenie, Doswiadczenie daje sile w siebie, wiara sieje zamet i watpliwosci
      Zycie jest kreacja, a nie szukaniem dziury w calym.
      Jestem praktykiem i w moim wypadku to sie sprawdza.
      Od lat zyje na fali Tzolkina. Moja praca (nie wiem, czy to umknelo pamieci?) polega na laczeniu ludzkich emocji z praktyczna strona zycia.
      Uzywam do tego celu roznych narzedzi, aby klient zobaczyl i doswiadczyl sam jak ma osiagnac wewnetrzny balans zyciowy i nie jest mu do tego potrzebna akademicka wiedza.
      Ktorej nie rozumie i w codziennym zyciu nie zastosuje (mowie tu o przecietnym Kowalskim)
      Jesli wspomnialam o Tarocie to tylko dlatego, ze moja wiedza na ten temat wybiega daleko poza wiedze ksiazkowa.
      Ja nie dumam nad faktami, moje zycie to kreacja (dzialanie).
      To wlasnie ta sila napedza nas jako ludzkosc, a nie sucha wiedza i prawda…..ale jaka prawda?
      Kazdy z nas ma w sobie swoja prawde.
      Moje motto to: Zyj w zgodzie ze swoim sercem, a przy tym nie krzywdz innych.
      Dziekuje za slowa krytyki,
      pozdrawiam.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>